REKLAMA
WEBINAR

Nadchodzi podwójne frankowe rozstrzygnięcie. Przypominamy, czym zajmie się TSUE

Michał Kisiel2023-05-31 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2023-05-31 06:00

Szybciej, niż zapowiadano, bo już 15 czerwca, Trybunał Sprawiedliwości UE przedstawi wyrok w sprawie kluczowej dla pozywających „frankowe” banki – wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Tego samego dnia spodziewana jest także odpowiedź dotycząca wniosków o zawieszenie płatności rat.

Nadchodzi podwójne frankowe rozstrzygnięcie. Przypominamy, czym zajmie się TSUE
Nadchodzi podwójne frankowe rozstrzygnięcie. Przypominamy, czym zajmie się TSUE
fot. Wirestock Creators / / Shutterstock

Czerwiec będzie gorącym miesiącem dla banków, które mają w swoim portfelu kredyty hipoteczne oparte na frankach szwajcarskich. Rozstrzygnięcia doczekają się bowiem dwie budzące kontrowersje kwestie. Przypominamy w skrócie, czym zajmie się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Numer jeden – roszczenia po uznaniu umowy za nieważną

16 lutego poznaliśmy opinię rzecznika generalnego TSUE dotyczącą tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału (C-520/21). Pytanie o tę kwestię trafiło do trybunału za sprawą sądowego sporu, w którym Bank Millennium został pozwany przez Arkadiusza Szcześniaka, prezesa Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. 15 czerwca oczekiwany jest wyrok w tej sprawie.

Kwestia rozstrzygana przez TSUE odnosi się do etapu następującego po uznaniu umowy kredytowej za nieważną. Warszawski sąd zapytał się, czy w takim przypadku strony oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy (bank - kapitału kredytu, konsument - rat, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych) oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty mogą domagać się także jakichkolwiek innych świadczeń. Świadczenia takie mogłyby być pochodną faktu, że np. spełniający świadczenie pieniężne został czasowo pozbawiony możliwości korzystania ze swoich pieniędzy, przez co utracił możliwość zainwestowania ich i osiągnięcia dzięki temu korzyści. Pełna treść pytania do TSUE wskazywała kilka podstaw ewentualnych roszczeń stron.

Warto podkreślić, że pytania dotyczą zarówno roszczeń banków, jak i roszczeń kredytobiorców. W części przypadków kredytów „frankowych” dłużnik spłacił do momentu zakwestionowania umowy kwotę przewyższającą wypożyczony kapitał. Po uznaniu kontraktu za niewiążący od początku kredytobiorca może uznać, że bank bezumownie korzystał z jego środków.

Jaką opinię przedstawił rzecznik?

Opinia rzecznika generalnego TSUE wskazywała, że sądy krajowe będą musiały rozstrzygnąć, czy kredytobiorcom po unieważnieniu umowy przysługuje wynagrodzenie za korzystanie przez bank z ich środków. Prawo unijne nie stoi na przeszkodzie, by konsumenci wysuwali takie roszczenia.

Jednocześnie w opinii wskazano, że zapisy unijnej dyrektywy konsumenckiej (art 6. ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13) stoją na przeszkodzie przyznaniu bankowi takiej możliwości. Oznacza to, że kredytodawcy nie będą mogli domagać się wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału.

Jakiego wyroku można się spodziewać?

Prawnicy reprezentujący kredytobiorców nie mają wątpliwości, że czerwcowy wyrok będzie powtórzeniem lutowej opinii.

„W niniejszej sprawie poznaliśmy już Opinię Rzecznika Generalnego TSUE, która wskazuje w sposób niebudzący wątpliwości, że roszczenia takie nie przysługują bankowi w przypadku stwierdzania nieważności umowy kredytowej waloryzowanej walutą franka szwajcarskiego. Opinia jednakże nie jest wiążąca dla Trybunału, ale w większości przypadków pokrywa się z następczym wyrokiem. W mojej opinii wyrok ten będzie kolejną wygraną kredytobiorców posiadających kredyt waloryzowany do waluty franka szwajcarskiego, a to ze względu na to, że ten sztuczny wymysł nie może się ostać ze względu na sprzeczność przede wszystkim z Dyrektywą 93/13.

Niniejsza dyrektywa stanowi o wysokiej ochronie konsumentów i nie może być możliwości, aby w przypadku bezprawnych działań przedsiębiorcy czerpał on korzyści w postaci sztucznie wykreowanego żądania. W przypadku zezwolenia na takie praktyki powoływana dyrektywa byłaby marginalna i nieistotna, a każdy przedsiębiorca mógłby stosować zapisy niedozwolone w swoich umowach i czerpałby z nich ekonomiczne zyski” – podkreśla Andrzej Zarzecki, członek zarządu kancelarii Prosperitas.

Również przedstawiciele sektora bankowego liczą się z takim scenariuszem. Podczas konferencji prasowej 29 maja Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich, potwierdził, że bankowcy mają tego świadomość. Cytowany przez PAP prezes powiedział: "Orzeczenie może być – sektor bankowy zdaje sobie z tego sprawę – zbieżne z treścią opinii rzecznika generalnego (...) Gdyby treść rozstrzygnięcia pokrywała się z treścią opinii rzecznika (...), to byłby ogromny cios dla sektora bankowego, finansowego, dla jego kondycji, dla możliwości finansowania gospodarki, kredytowania przedsiębiorstw. Koszt będzie wyrażał się w konieczności znaczącego zwiększenia rezerw i dużych ograniczeń w bieżących możliwościach kredytowania".

Numer dwa – udzielanie zabezpieczeń

Druga kwestia, nad którą pochyli się TSUE, jest pozornie mniej istotna, ponieważ dotyczy relacji klient-bank w okresie trwania sporu sądowego, a nie samego rozstrzygnięcia. W maju 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zapytał o możliwość odrzucenia wniosku konsumenta o zabezpieczenie powództwa (poprzez zawieszenie wykonywania umowy) na czas postępowania, w sytuacji gdy umowa prawdopodobnie zostanie uznana za nieważną.

Upraszczając zagadnienie, można je streścić następująco – czy sąd powinien umożliwić kredytobiorcom zawieszenie spłaty rat niezależnie od tego, czy suma zapłacona już przez konsumenta do tej pory przewyższa wypożyczony kapitał?

Do tej pory sądy nie orzekały jednakowo w podobnych sprawach. Udzielanie zabezpieczenia miało miejsce zazwyczaj wtedy, gdy kredytobiorca był już „na zero” w rozliczeniach z bankiem, ale nie było to regułą. TSUE może zatem narzucić jednolite zasady i jednocześnie zmniejszyć niepewność, przed jaką stają konsumenci pozywający kredytodawcę.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona.

Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
ja-gna
bardzo dobra musi byc ta ksiażka, skoro dorabiasz na jej reklamowaniu ;D

Powiązane: Frankowcy w sądach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki