Przedstawiamy założenia czterech aktów prawnych dotyczących kompleksowej reformy Trybunału Konstytucyjnego; w środę w Sejmie czeka nas pierwsza debata w kontekście uchwały dotyczącej TK - przekazał w poniedziałek minister sprawiedliwości Adam Bodnar.


Bondar poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie, że gotowe są założenia dotyczące kompleksowej reformy TK. Jak powiedział, jest to pakiet czterech aktów prawnych, a w ich skład wchodzą: projekt uchwały Sejmu RP dotyczący TK - o ile posłowie podpiszą projekt tej uchwały i złożą go do marszałka Sejmu; projekt ustawy o TK przygotowany przez organizacje pozarządowe oraz projekt przepisów wprowadzających ustawę o TK.
Kolejnym przygotowanym aktem prawnym - jak przekazał Bodnar - jest "ustawa, która ma na celu nowelizację konstytucji w kontekście funkcjonowania TK oraz wprowadzenia zasady bezpośredniego stosowania konstytucji przez sądy powszechne".
Według szefa MS, te rozwiązania, jeśli zostaną przyjęte przez Sejm, mają szansę doprowadzić do uzdrowienia sytuacji w TK. Bodnar zaznaczył, że pierwsza debata "czeka nas" w Sejmie w środę "w kontekście uchwały dotyczącej TK".
Jak powiedziała szefowa komisji sprawiedliwości Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), celem jest zapewnienie obywateli, że TK stoi na straży praw i wolności obywatelskich zapisanych w Konstytucji RP oraz na straży konstytucyjności ustaw, a nie interesu jakiejkolwiek partii politycznej. "To odpolitycznienie na serio" - podkreśliła.
"Po pierwsze, na sędziego będą mogły kandydować tylko i wyłącznie osoby, które co najmniej 4 lata nie były członkami partii, posłami czy senatorami. Po drugie (...) propozycja większości kwalifikowanej 3/5 do wyboru sędziego. A także wybór schodkowy - pięciu sędziów będzie wybranych na 3 lata, pięciu na 6 lat, a pięciu na pełną 9-letnią kadencję" - wyjaśniła.
Zgodnie z konstytucją kadencja sędziów TK trwa 9 lat.
Przewodnicząca sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka podkreśliła, że zmiany te "przywracają Polsce pozycje kraju demokratycznego, praworządnego i wiarygodnego". Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że "nie było chyba w Sejmie projektu, który dotyczyłby kwestii ustrojowych, a który by powstał przy tak wielkiej partycypacji i eksperckiej, i obywatelskiej".
Posłanka proponowaną ustawę o TK nazwała "projektem obywatelsko-eksperckim, który jest popierany przez koalicję 15 października". Jej zdaniem jest to bardzo dobra odpowiedź na "wysoką temperaturę dyskusji debaty politycznej wokół Trybunału Konstytucyjnego".
"Każdy, kto stawia na pierwszym miejscu polską konstytucję, ten podpisze się pod tą ustawą, także prezydent RP. Na to liczymy. A teraz zabieramy się za zbiórkę podpisów" - oświadczyła Gasiuk-Pihowicz.
Kwiatkowski, który w poniedziałek wziął udział w Sejmie w konferencji na temat zmian dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, zadeklarował, że senacka Komisja Ustawodawcza będzie zdeterminowana, żeby prace dotyczące ustawy zasadniczej poprowadzić i zakończyć.
"Przejawem także tego, jak będziemy wsłuchiwać się w głosy i opinie wszystkich jest to, że w prezydium Komisji Ustawodawczej za chwilę będą przedstawiciele wszystkich środowisk. Już są Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Prawa i Sprawiedliwości, a jeszcze dzisiaj składam wniosek do marszałek Senatu o uzupełnienie składu prezydium komisji także o przedstawiciela klubu senackiego Lewicy" - powiedział Kwiatkowski.
Jak zapowiedział, jeszcze w tym tygodniu prezydium Komisji Ustawodawczej się spotka i zaplanuje agendę prac nad zmianami w konstytucji.
Odnosząc się do roli Senatu w sprawie prac nad konstytucją, zapewnił, że nikt w izbie wyższej nie jest w stanie sabotować i zablokować prac. "Senat w oparciu o zapisy konstytucyjne jest miejscem, który będzie skłaniał wszystkich do pracy, a nie do sabotowania prac nad zmianą w konstytucji. Odpowiedź jest w artykule 235. konstytucji, czyli w rozdziale dotyczącym zmian ustawy zasadniczej, gdzie mamy napisane, że ustawy o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, a - uwaga - Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów" - wyjaśnił Kwiatkowski.
"Nikt nie ulegnie pokusie, że nie dobro obywateli, a interes polityczny weźmie górę" - podkreślił.
Senator KO mówił też, że przez osiem ostatnich lat polscy obywatele słyszeli, że politycy łamią i depczą konstytucję. "Przez osiem lat polscy obywatele zastanawiali się, dlaczego klasa polityczna nie wykazywała elementarnego szacunku wobec ustawy zasadniczej. Dzisiaj ten smutny okres w historii polskiej polityki, ten okres, którym oczywiście były rządy Prawa i Sprawiedliwości, zamykamy" - powiedział.
"I proponujemy wspólną pracę, wspólną pracę po to, żeby obywatel nie zastanawiał się, idąc do sądu, czy wyrok wydaje sędzia powołany w wadliwej procedurze i czy ktoś ten wyrok w przyszłości może podważyć" - dodał.
Trela powiedział, że zaprezentowany zbiór projektów jest elementem realizacji zobowiązań wyborczych. "Doszliśmy do przekonania w naszym gronie, że nie da się uzdrowić sytuacji w TK bez istotnych, radykalnych zmian ustawowych, nie wyłączając także zmiany konstytucji" – dodał senator Polski2050.
"Dlatego proponujemy, aby Sejm zbudował od nowa TK tak, aby Trybunał był odpartyjniony i nie wydawał orzeczeń na zawołanie i zapotrzebowanie polityczne. Temu służą szczegółowe rozwiązania ustawowe, o których jest mowa" – zaznaczył Trela.
Według niego, niezwykle istotne z punktu widzenia Polski2050, aby była wprowadzona – i w proponowanym pakiecie jest o tym mowa – "rozproszona kontrola zgodności ustaw z konstytucją, czyli kontrola prowadzona przez sądy powszechne". "To będzie wymagało zmiany konstytucji. Liczymy na to, że będzie można taki projekt przedstawić do podpisu prezydentowi" – zaznaczył senator.
Jak dodał, zmiana ta ma na celu "zbliżenie obywateli do sądów i obywateli do konstytucji". "Chodzi o to, aby nie trzeba było starać się o wysłuchanie w TK, ale by (obywatel) mógł przed sądem powszechnym również dociekać swoich praw w zgodzie z konstytucją. Stąd ta rozproszona kontrola zgodności ustaw z konstytucją" – wskazał Trela.
"Proponujemy, aby prace nad zmianą konstytucji były prowadzone w komisji ustawodawczej Senatu, bowiem tam jest to miejsce znacznie spokojniejszej debaty. Wierzymy, że taką debatę będziemy mogli przeprowadzić w krótkim czasie i zaprezentować później projekt Sejmowi" – mówił senator Trela.
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, który wziął w poniedziałek udział w konferencji prasowej nt. proponowanych rozwiązań prawnych dotyczących Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że TK przestał wypełniać swoją funkcję, a jego działalność obarczona jest bardzo istotnymi wadami prawnymi.
"Jest problem składu, wadliwości składu, wadliwości procedowania, bardzo duży kompleks problemów prawnych. I na ten narastający problem chcemy odpowiedzieć dużą kompleksowa koncepcją. Potrzeba kreacji na nowo sądu konstytucyjnego w Polsce. Sąd konstytucyjny ma funkcjonować zgodnie z przepisami, które go dotyczą. Nie jesteśmy w stanie uzyskać tego efektu w składzie tym, który w tej chwili funkcjonuje w budynku przy al. Szucha" - podkreślił Berek.
Dodał, że potrzebny jest nowy Trybunał, a kroki które pokazane zostały w pakiecie ustaw oraz uchwały ws. TK "to docelowa kreacja sądu konstytucyjnego na nowo". Berek zaznaczył, że punktem wyjścia jest uchwała opisująca stan, który jest stanem zastanym.
Jak zaznaczył uchwała wzywa osoby zasiadające w TK, "żeby rozważyły czy ich dalsze pełnienie mandatów jest w interesie państwa polskiego". Po drugie uchwała ma pokazać wszystkim, "którzy mierzą się z orzeczeniami TK, aby wiedzieli, że działają w obszarze bardzo wysokiego ryzyka prawnego".
"To jest ryzyko prawne, które powinniśmy zdjąć z obywateli, z urzędników, z sędziów. Powinniśmy je rozwiązać w sposób ustrojowy i systemowy. Dopóki to nie będzie możliwe, będziemy musieli funkcjonować w systemie, w którym tak naprawę tego TK w rozumieniu przepisów konstytucji nie ma. I o tym w sumie w całości opowiadają te trzy dokumenty, które dzisiaj państwu prezentujemy i nad którymi parlament rozpocznie, jak mamy nadzieję, prace już w tym tygodniu" - podkreślił Berek.
Marcin Chomiuk, Malwina Tkacz, Adrian Kowarzyk, Agnieszka Ziemska, Marcin Jabłoński