REKLAMA

Podwyżka płacy minimalnej w 2024. "To za mało" vs "Nie podnosić", czyli związki zawodowe o propozycji rządu

2023-06-15 06:06
publikacja
2023-06-15 06:06

Zdaniem NSZZ "Solidarność" propozycja rządu dotycząca minimalnej płacy w 2024 r. jest zgodna z przewidywaniami, spełnia postulaty "Solidarności". OPZZ nie akceptuje propozycji rządu, ale jest otwarte na dialog. Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców płaca minimalna powinna być zróżnicowana bądź zamrożona na obecnym poziomie.

Podwyżka płacy minimalnej w 2024. "To za mało" vs "Nie podnosić", czyli związki zawodowe o propozycji rządu
Podwyżka płacy minimalnej w 2024. "To za mało" vs "Nie podnosić", czyli związki zawodowe o propozycji rządu
fot. Andrey_Popov / / Shutterstock

Rada Ministrów przyjęła we wtorek propozycje wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej, które mają obowiązywać w 2024 r. Zaproponowano, by od stycznia najniższa pensja wynosiła 4242 zł brutto, a od lipca wzrosła do poziomu 4300 zł brutto.

"Jest ona zgodna z przewidywaniami, z wcześniejszymi zapowiedziami, a jej poziom jest na tyle istotny, że spełnia postulaty +Solidarności+" – przekazał PAP rzecznik KK NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski.

Zaznaczył, że jest jeszcze pół roku do momentu, gdy ta płaca minimalna zacznie obowiązywać. Przypomniał także, że w zeszłym roku "rząd też ogłosił płacę minimalną - ona też była dosyć solidna – ale potem, w trakcie dwustronnych negocjacji z Solidarnością została jeszcze istotnie podniesiona. W lipcu osiągnie ona 3600 zł".

Wskazał, że "jeżeli rozwój gospodarczy będzie lepszy, jeżeli sytuacja makroekonomiczna będzie lepsza, to na pewno +Solidarność" podejmie próbę, żeby jeszcze w ciągu roku porozmawiać o płacy minimalnej" – zapewnił Lewandowski. Dodał, że nie wie, z jakim skutkiem zakończą się te rozmowy, ale na tym polegają negocjacje i kompromisy żeby dochodzić do porozumienia.

"Decyzja rządu na ten moment spełnia postulaty +Solidarności+, ale jeżeli sytuacja będzie lepsza, jeżeli inflacja będzie szybciej spadać, jeśli rozwój gospodarczy będzie lepszy od przewidywanego, to nie wykluczamy, że będziemy podejmowali próbę, żeby o płacy minimalnej - o jej wzroście - jeszcze porozmawiać" – podsumował Lewandowski.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) nie akceptuje propozycji minimalnego wynagrodzenia na rok 2024 zaprezentowanej we wtorek na Radzie Ministrów. "Nasza ocena dotycząca propozycji - którą przedstawiła minister Marlena Maląg - jest negatywna, To prawie 150 zł przeciętnie mniej, niż proponowaliśmy w maju" - powiedział PAP dyrektor wydziału polityki gospodarczej OPZZ Norbert Kusiak.

"Jesteśmy jednak otwarci na dialog i poszukiwanie w Radzie Dialogu Społecznego kompromisowego rozwiązania. Musi ono jednak uwzględniać rzeczywiste potrzeby osób otrzymujących minimalne wynagrodzenie oraz odzwierciedlać potencjał finansowy przedsiębiorstw i dobrą kondycję finansów publicznych" – zaznaczył Kusiak.

Przypomniał, że OPZZ proponowało średnioroczny wzrost płacy minimalnej do poziomu co najmniej 4420 zł, a rząd zaproponował przeciętny wzrost na poziomie 4271 zł.

"Należy patrzeć na proponowaną przyszłoroczną podwyżkę pamiętając o bardzo wysokiej inflacji w roku bieżącym oraz o prognozach na rok 2024 r.". Wspomniał, że rząd skorygował swoją wstępną prognozę z wieloletniego planu finansowego i podniósł wskaźnik prognozowanej inflacji do 6,6 proc., co powinno uzasadniać wyższą propozycję.

Zaznaczył, że wzrost inflacji najbardziej pogarsza kondycję rodzin o najniższych dochodach, które bardzo często zarabiają najniższą krajową.

Zwrócił uwagę, że "propozycja rządu jest praktycznie tylko 22 zł ponad ustawowe minimum, które wyliczył rząd".

Wydaje się, że minimum ustawowe wyliczone przez rząd nie uwzględnia 2/3 PKB, które w ocenie OPZZ powinno znaleźć się w algorytmie liczenia płacy minimalnej.

"Między nami a rządem jest spór +Jak liczyć płacę minimalną+. Uważamy, że w algorytmie dodatkowo oprócz inflacji powinien znaleźć się wskaźnik 2/3 PKB, ponieważ wysokość płacy minimalnej jest niższa od połowy płacy przeciętnej w pierwszym kwartale. Rząd jest innego zdania, bo przyjmuje do porównania płacę minimalną w wysokości 3600 zł, a my liczymy relację do kwoty 3490 zł, czyli wartości obowiązującej w pierwszym półroczu. Niestety, przepisy prawa w tym zakresie są nieprecyzyjne" - powiedział.

"Patrzymy na płacę minimalną z perspektywy pracownika, ale także z punktu widzenia gospodarki i możliwości finansowych przedsiębiorstw". Zaznaczył, że płaca minimalna - która według OPZZ powinna być jeszcze wyższa – kreuje popyt konsumpcyjny i dochody przedsiębiorstw. Dodał, że "już dziś wszyscy narzekają, że spada sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa. To m.in. konsekwencja niskich płac realnych i wysokiej inflacji".

Wzrost płacy minimalnej zdaniem Kusiaka nie wpłynie negatywnie na przedsiębiorców. "Dla przedsiębiorców największą barierą są kwestie związane z zużyciem energii i materiałów, a nie kwestia wysokości płacy, w tym płacy minimalnej". Wzrost płacy minimalnej nie zagraża funkcjonowaniu firm. "Przedsiębiorstwa poradzą sobie z taką podwyżką płacy minimalnej, a nawet z wyższą, bo wciąż jest przestrzeń do podnoszenia płac" – podsumował Kusiak.

Pytany o to, co będzie się działo na Radzie Dialogu Społecznego stwierdził, że ciężko będzie dojść do porozumienia, ale warto prowadzić dialog w tej sprawie, bo kwestia ta dotyczy dużej grupy pracujących i przedsiębiorstw.

"Przy tych dysproporcjach w oczekiwaniach trudno będzie znaleźć konsensus, chyba że strona rządowa przyjmie nasze argumenty, które dotyczą spadających realnych dochodów gospodarstw domowych, wysokiej inflacji i dużych wydatków gospodarstw o najniższych dochodach" – przekazał Kusiak.

"Problem minimalnego wynagrodzenia dotyczy osób najsłabszych ekonomicznie" – przekazał PAP prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) Cezary Kaźmierczak. Zaznaczył, że problem dotyczy około 25 proc. najsłabszych ekonomicznie regionów kraju, gdzie umowa o pracę - zdaniem Kaźmierczaka - stanie się luksusem.

"Wielokrotnie postulowaliśmy, żeby płaca minimalna była zróżnicowana, a najlepiej, żeby w ogóle jej nie było" – przypomniał Kaźmierczak.

Stwierdził, że jeśli płaca minimalna musi być określona, to powinna być zróżnicowana w różnych regionach kraju. "Co innego znaczy 4 tys. na Podlasiu czy Podkarpaciu, a co innego w Warszawie czy we Wrocławiu" - dodał.

Wspomniał, że podnoszenie płacy minimalnej jest kwestią polityczną. "Jest to decyzja polityczna, ale chybiona. Chcą pozyskać przychylność wyborców, ale tych wyborców jest mało. W moim przekonaniu jest to kalkulacja oparta na myśleniu życzeniowym, a nie na rzeczywistości" - dodał.

Zdaniem Kaźmierczaka propozycja minimalnego wynagrodzenia zaproponowana przez rząd "nie jest strasznie groźna". "Mamy rekordową aktywność zawodową oraz bardzo dobrą sytuację na rynku pracy" - dodał.

"Domagamy się, by tego nie podnosić (minimalnego wynagrodzenia w 2024 – PAP), tak jak wszyscy pracodawcy (...). Najlepsze z punktu widzenia ekonomicznego - pracowników też - byłoby to, by nie podnosić tego minimalnego wynagrodzenia" – podsumował Kaźmierczak.

Rzecznik rządu: Płaca minimalna musi podążać za wyzwaniami związanymi z inflacją

Płaca minimalna musi podążać za wyzwaniami związanymi z inflacją - powiedział w środę na antenie TVP Info rzecznik rządu Piotr Müller.

Dodał, że inflacja, ze względu na zawiłości geopolityczne i kryzys energetyczny, niestety daje odczuć się w koszyku zakupowym wielu Polaków.

"Chcemy, aby Polaków było stać na to, żeby na godnym poziomie żyć. Płaca minimalna musi podążać też za tymi wyzwaniami, które są związane z inflacją" - powiedział rzecznik.

Jak wskazał Müller, jak pokazują ostatnie lata, mimo podwyższenia płacy minimalnej, w Polsce jest najniższy poziom bezrobocia, najwyższy poziom zatrudnienia w historii i jednocześnie notowany jest dobry efekt gospodarczy w postaci wysokiego wzrostu PKB.

"Można więc w sposób rozsądny prowadzić politykę gospodarczą" - podkreślił.

Autorka: Iga Leszczyńska

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Pytam się normalnych ludzi, nie penerów na minimalnwej pracujacych zajmujacych się przetwarzaniem odpadów.. Dostaliscie 19% podwyzke w przyszlym roku? Bo penerzy jujż dostali w zeszłym 2022 na 2023 - i w przyszłym 2024.

W TYM KRAJU OPŁACA SIĘ BYĆ TYLKO POENEREM, ROLNIKIEM, GÓRNIKIKEM, NAUCZYCIELKĄ, ROLNIKIEM LEKARZEM ALBO
Pytam się normalnych ludzi, nie penerów na minimalnwej pracujacych zajmujacych się przetwarzaniem odpadów.. Dostaliscie 19% podwyzke w przyszlym roku? Bo penerzy jujż dostali w zeszłym 2022 na 2023 - i w przyszłym 2024.

W TYM KRAJU OPŁACA SIĘ BYĆ TYLKO POENEREM, ROLNIKIEM, GÓRNIKIKEM, NAUCZYCIELKĄ, ROLNIKIEM LEKARZEM ALBO POLICJANTEM. KTO NIE "SLUZY" TEMU SYSTEMOWI TEN JEST PRZEZ NIEGO OKRADANY

inwestor.pl
Dajcie 10000 od razu. Będzie wszystkim łatwiej. Kupimy sobie chleb po 100 zł, bo męczą nas już te ceny 5,99 czy 8,49.
captainj
Niemcy płaca minimalna ~9000,00 zł, Polska płaca minimalna po zmianach 4300,00 zł.
A ceny towarów czy paliw identyczne...
fiat126p
Niemcy płaca minimalna ~ 42% średniej niemieckiej, Polska 52% średniej polskiej.
W Polsce minimalna rośnie szybciej niż średnia, w dłuższym okresie szybciej niż inflacja i rozwój gospodarczy i produktywność. Niestety...
Dla porównania Czechy minimalna to 43% średniej, USA 29%.
Dania, Szwecja, Finlandia, Austria, Włochy,
Niemcy płaca minimalna ~ 42% średniej niemieckiej, Polska 52% średniej polskiej.
W Polsce minimalna rośnie szybciej niż średnia, w dłuższym okresie szybciej niż inflacja i rozwój gospodarczy i produktywność. Niestety...
Dla porównania Czechy minimalna to 43% średniej, USA 29%.
Dania, Szwecja, Finlandia, Austria, Włochy, Cypr, Malta, spoza UE np. Norwegia - 0%, nie ma minimalnej. Można?
Niemcy do 2015r. miały tylko branżowe lecz nie miały ogólnej płacy minimalnej (jednolita od 2017), był to warunek lewicowej SPD wejścia do "wielkiej koalicji".
andregru
Dzięki takiemu pustemu wzrostowi wynagrodzeń po 30 latach prowadzenia małego serwisu w dużym mieście od przyszłego roku mimo nie zatrudniania pracowników planuję zamknąć firmę . Rosnące koszty ZUS , wynajmu lokalu , spadek liczby klientów ( dzięki działalności nierejestrowanej ) , brak możliwości przeniesienia kosztów na ceny dla Dzięki takiemu pustemu wzrostowi wynagrodzeń po 30 latach prowadzenia małego serwisu w dużym mieście od przyszłego roku mimo nie zatrudniania pracowników planuję zamknąć firmę . Rosnące koszty ZUS , wynajmu lokalu , spadek liczby klientów ( dzięki działalności nierejestrowanej ) , brak możliwości przeniesienia kosztów na ceny dla klientów , prąd , ogrzewanie , ciągłe zmiany w przepisach takie same dla JDG i dużych firm . Takie firmy nie dostają 40-50% podwyżek jak budżetówka . Zostało mi 4 lata do emerytury więc jak wielu dużo młodszych Polaków przeżyję .
prawnuk
omów te 40% podwyżki na przykładzie nauczyciela zarabiającego 3624 zl, czy młodego naukowca 3605 zł.....
bardzom ciekaw kiedy oni dostali takie podwyżki :-)

Może mam tępą siostrę i daje sie robić.....

A tak na serio, to do końca roku rząd musi zmienić nauczycielom przelicznik, by utrzymać 6% wzrostu pensji w budżetówce.
omów te 40% podwyżki na przykładzie nauczyciela zarabiającego 3624 zl, czy młodego naukowca 3605 zł.....
bardzom ciekaw kiedy oni dostali takie podwyżki :-)

Może mam tępą siostrę i daje sie robić.....

A tak na serio, to do końca roku rząd musi zmienić nauczycielom przelicznik, by utrzymać 6% wzrostu pensji w budżetówce. Młodzi dostaną te 700 zł, a starsi - tak by było 10 zł powyżej młodych ; -) im chyba brakuje ok 90 zł do minimalnej.

Ważne, że solidarność wynegocjowała dodatkowe 5 mld dla górnictwa -to ok 6500 zł miesięcznie na etat......
No ale twoim zdaniem podstawa to górnik wydobywający 45 ton węgla na miesiac - zarabiający 100 USD od tony, z czego 40 USD dokłada podatnik
prawnuk
swoją drogą nie wiem co robisz i gdzie mieszkasz - bo serwisy, to umierające biznesy, i to chyba w każdym zakresie, ale - jesli to duże miasto - to w miejscach gdzie wchodzą strefy parkowania i ludzie rezygnują ze sklepów, to mozna je wynając czasem od złotówki za metr - nawet na rok, a czasem i na trzy. Choć patrząc na serwisy -swoją drogą nie wiem co robisz i gdzie mieszkasz - bo serwisy, to umierające biznesy, i to chyba w każdym zakresie, ale - jesli to duże miasto - to w miejscach gdzie wchodzą strefy parkowania i ludzie rezygnują ze sklepów, to mozna je wynając czasem od złotówki za metr - nawet na rok, a czasem i na trzy. Choć patrząc na serwisy - to cóż - w galerii handlowej załatwię wszystko - od zdjęć, przez klucze, po galeriankę
bha
To że minimalna rośnie i niestety raczej dogania coraz szybciej co roku coraz większą % ilość osób w ogromie branż i zawod{w wcale nie świadczy o tym że ludzim żyje się coraz to lepiej dostatniej i godniej szczególnie na obecnym coraz niestety mocniej i mocniej sekretnie wysokodojnym inflacyjnie i cenowo rynku detalicznym.Gdzie ceny To że minimalna rośnie i niestety raczej dogania coraz szybciej co roku coraz większą % ilość osób w ogromie branż i zawod{w wcale nie świadczy o tym że ludzim żyje się coraz to lepiej dostatniej i godniej szczególnie na obecnym coraz niestety mocniej i mocniej sekretnie wysokodojnym inflacyjnie i cenowo rynku detalicznym.Gdzie ceny w detalu zmieniają się i rosną jak w kalejdoskopie, non stop bez umiaru. Niestety
prawnuk
no ale ratuje najsłabiej wykwalifikowanych: nauczycieli czy naukowców

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki