W I kw. 2016 roku z urlopów dla rodziców skorzystało 344 tys. osób, w tym tylko 10% stanowili mężczyźni. Urlopy rodzicielskie cieszą się coraz większą popularnością. Tylko w marcu skorzystało z nich 147,8 tys. rodziców – podało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
W 2016 roku doszło do zmian w zakresie urlopów rodzicielskich. W sumie rodzic może skorzystać z 52 tygodni urlopu. 20 tygodni w ramach urlopu macierzyńskiego i 32 tygodnie w ramach urlopu rodzicielskiego. Z tego drugiego można korzystać bezpośrednio po zakończeniu urlopu macierzyńskiego.
Urlop rodzicielski można wykorzysta od razu w całości lub podzielić sobie na maksymalnie cztery części do czasu ukończenia przez dziecko 6. roku życia.


Mężczyźni wciąż nieczęsto korzystają z nowych możliwości prawnych, ale ich zainteresowanie tematem rośnie. Jeszcze parę lat temu rzadko który ojciec wiedział, że może korzystać z urlopu ojcowskiego. Obowiązuje on od 6 lat, ale do 2013 roku w sumie skorzystało z niego ok. 70 tys. mężczyzn. Jego niska popularność wynikała z niechęci pracodawców i z braku wiedzy o tym, że taka możliwość istnieje - ojcowie nagminnie mylą "ojcowski" z "tacierzyńskim" - ten drugi przysługuje mężczyźnie gdy matka mu odstąpi część swojego urlopu.
ReklamaPrzełom nastąpił w 2014 roku kiedy z urlopu ojcowskiego skorzystało ponad 120 tys. ojców. To wciąż mniej niż połowa uprawnionych. Z urlopami rodzicielskimi może być podobnie i niewykluczone, że za parę lat udział ojców w "dzieleniu rodzicielskiego" będzie większy.
Urlop ojcowski przysługuje w wymiarze dwóch tygodni, który może być podzielony na maksymalnie dwie części, a należy go wykorzystać do ukończenia przez dziecko 2 roku życia. Urlop ten nie ma nic wspólnego z częścią urlopu macierzyńskiego, którą mogą wykorzystać mężczyźni, gdy matka dziecka wyrazi taką wolę po wykorzystaniu 14 tygodni urlopu macierzyńskiego.
Przeczytaj także
Co najmniej 1 tysiąc złotych na każde dziecko
W 2016 roku zmianie uległy świadczenia rodzicielskie. Od tego roku zasiłek rodzicielski wypłacany jest na każde dziecko przez pierwszy rok jego życia w wysokości co najmniej 1 tys. zł miesięcznie niezależnie od tego, czy rodzice są zatrudnieni, czy nie.
Dotyczy to m.in. studentów, osób bezrobotnych, kobiet prowadzących działalność gospodarczą (które jeszcze nie wyrobiły limitu składek), rolników, pracowników na umowach o dzieło, a także osób, które np. pracują tylko na część etatu za małą kwotę wynagrodzenia, w związku z czym opłacają niską składkę na ubezpieczenie chorobowe i ich świadczenie mogłoby być niższe od 1 tys. zł – gdy zachodzi taka sytuacja to państwo dopłaca do niego. Z szacunków MRPiPS wynika, że na tej zmianie skorzystać może nawet 125 tys. osób rocznie (ok. 1,2-1,5 mld zł rocznie).
Uwaga: ostatnie dni na wysłanie PIT-ów za 2015 rok!

Nie złożyłeś jeszcze deklaracji podatkowej za 2015 rok? Nie czekaj do ostatniej chwili - pobierz darmowy program, sprawdź dostępne ulgi i rozlicz się - szybko i bezproblemowo - z Bankier.pl. Z nami zrobisz to bez wychodzenia z domu - Twój PIT trafi do wskazanego urzędu skarbowego.