Dług jest niewygodnym bagażem bez względu na to, jaka była przyczyna jego powstania. Ciężka sytuacja życiowa, nieprzemyślane decyzje czy nieumiejętne zarządzanie finansami mogą mieć przykry finał. Dlatego warto wiedzieć, jakich błędów unikać, aby nie znaleźć się pod murem.
Dług jest niczym choroba – jeśli nie podejmiemy w porę odpowiednich działań, rozprzestrzeni się w niekontrolowany przez nas sposób. Konieczne jest wówczas uświadomienie sobie, w jakiej sytuacji się znaleźliśmy i podjęcie kroków, które pozwolą wyjść na prostą. Jednak pod żadnym pozorem nie powinniśmy popełniać przytoczonych w artykule błędów, które jeszcze bardziej mogą wpędzić nas w spiralę zadłużenia.
We współpracy z ekspertami z branży finansowej przygotowaliśmy kolejną publikację, a zarazem kończącą naszą serię edukacyjną pod wspólnym hasłem „Jak pozbyć się długów”. Podpowiadamy w niej, jakich sytuacji należy unikać, gdy mamy już długi oraz jakich błędów nie popełniać, aby uchronić się przed zadłużeniem. W pozostałych poradnikach piszemy m.in. o tym:
- jak sprawdzić swoje długi,
- jak spłacić długi za mieszkanie, w banku, z tytułu alimentów,
- jakie są możliwości pozbycia się zadłużenia,
- jak pozbyć się długu po rodzicach, dzieciach, współmałżonku,
- co grozi za długi.
Kiedy dług przyczepił się jak rzep psiego ogona
Osoba z łatką „dłużnika” nie jest pytana o przyczynę zadłużenia. Mało kto interesuje się jej sytuacją życiową i możliwościami finansowymi. Dla wierzycieli liczy się przede wszystkim szybkie odzyskanie swoich należności. Należy jednak podkreślić, że dłużnikiem nie zawsze stajemy się z własnej woli. Często zmuszają do tego okoliczności, które wymagają zorganizowania „szybkiej gotówki”. Desperację konsumenta wykorzystują wówczas nierzetelni pośrednicy, banki czy firmy pożyczkowe, oferując szybkie, ale horrendalnie drogie wsparcie finansowe. Oczywiście dług może być również wynikiem podjęcia nieprzemyślanych decyzji czy braku umiejętności zarządzania budżetem domowym. Niezależnie jednak od przyczyny, warto unikać błędów, które mogą wpędzić w jeszcze większe problemy.
1. Celowy brak kontaktu z wierzycielem i niepodejmowanie korespondencji
Unikanie kontaktu w wierzycielem czy komornikiem jest częstą praktyką stosowaną przez dłużników. Jednak jak podkreśla Tomasz Kohsek, zarządzający komunikacją w Ultimo, nie należy obawiać się takiej rozmowy i odkładać jej w nieskończoność. Im wcześniej zaczniemy spłacać nasze zobowiązania, tym całkowita kwota zadłużenia będzie niższa.
Podobnie jest z korespondencją. – Niepodjęta w terminie, po dwukrotnym awizowaniu przez operatora pocztowego, jest traktowana i tak, jako skutecznie doręczona. Od tego czasu biegnie termin 7 dniowy do złożenia ewentualnej skargi na czynności komornika – podkreśla Monika Janus, rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej. Ponadto, nie podejmując korespondencji, dłużnik odbiera sobie możliwość uzyskania informacji o aktualnej wysokości długu.
2. Niezasadne skargi
Jak wskazuje Monika Janus, dłużnicy mając nadzieję na odwleczenie w czasie postępowania, składają niezasadne wnioski oraz skargi na komornika. Jednak jest to zabieg doraźny. Może pomóc w czasowym uniknięciu odpowiedzialności, ale w efekcie dług może w tym czasie wzrosnąć nawet dwukrotnie.
3. Przekonanie, że przedawniony dług „znika”
Osoby, które uchylają się od spłaty długu myśląc, że ten zniknie, są w błędzie. Przedawnienie długu oznacza, że wierzyciel nie może żądać jego spłaty na drodze sądowej, jednak ma prawo domagać się go w trybie polubownym, np. przez firmę windykacyjną, wyjaśnia Tomasz Kohsek.
4. Brak realizacji warunków ugody
Po ustaleniu warunków ugody m.in. z firmą windykacyjną warto je wypełniać. Uchylając się od ich realizacji, dłużnik naraża się na otrzymanie mniej korzystnych ofert ugody w przyszłości.
5. Pogłębianie długu
Nieprzemyślana decyzja finansowa nie tylko nie pomoże wyjść z długów, ale może nawet spowodować wzrost ich wartości. Przed tego typu błędem przestrzega Rzecznik Finansowy Marcin Jaworski, który wskazuje na najczęściej spotykane pułapki zastawiane na konsumentów:
- pochopna konsolidacja – nie w każdym przypadku stanowi receptę na wyjście z długów. Przed podjęciem decyzji warto bardzo dokładnie sprawdzić, z jakimi kosztami wiąże się refinansowanie, bowiem niejednokrotnie mogą się okazać znacznie wyższe niż obecnie posiadane.
- rolowanie pożyczki – równie zgubne mogą być oferty rolowania długu, których schemat w wielu przypadkach pozwala ominąć obostrzenia ustawy o kredycie konsumenckim, a wygląda następująco: przykładowo dwa podmioty powiązane ze sobą kapitałowo pożyczają klientowi na przemian pieniądze raz na spłatę zobowiązania zaciągniętego u jednej z nich, następnie u drugiej. W ten sposób klient płaci dodatkowe koszty, a podstawowa kwota do spłaty pozostaje wciąż na takim samym poziomie.
- wydłużenie czasu kredytowania – poprzez sztuczne wydłużenie okresu kredytowania rośnie jego koszt całkowity.
- zaciąganie pożyczki pod zastaw mieszkania – należy wystrzegać się zaciągania pożyczek, przeważnie na niewielką kwotę pod zastaw mieszkania. Zabezpieczeniem tego typu zobowiązania najczęściej jest przeniesienie praw własności do mieszkania bądź umowa, gdzie w przypadku braku spłaty pożyczkodawca przejmuje mieszkanie. Występują również sytuacje, w których zabezpieczeniem jest umowa kupna-sprzedaży nieruchomości, z prawem odkupu przez pożyczającego po określonym czasie.
Nie daj się wciągnąć w spiralę długu
O ile nie jest za późno, warto uniknąć również błędów, które popełniło wielu obecnych dłużników i mogą także nas wciągnąć w spiralę długów. Pytani przez nas eksperci wskazali na kilka podstawowych zasad, którymi konsument powinien się kierować, aby w przyszłości uniknąć problemów z wierzycielami czy komornikiem:
1. Zarządzać domowym budżetem
To właśnie brak poprawnej analizy budżetu domowego prowadzi do powstania problemów finansowych. – Aby im zapobiec, wystarczy co miesiąc przygotować listę, która będzie zawierać zestawienie wydatków z zarobkami. Warto również zaraz po otrzymaniu wynagrodzenia odłożyć pieniądze, które będą nam potrzebne na zapłacenie bieżących rachunków lub opłacać wszystkie rachunki w dniu wypłaty – radzi Tomasz Kohsek.
2. Nie działać pochopnie i pod wpływem emocji
Emocje i pośpiech są najgorszymi doradcami w zakresie finansów. Planując zaciągniecie pożyczki, warto zrobić bilans budżetu domowego, co pozwoli nam sprawdzić, czy stać nas na dodatkowy wydatek.
3. Unikać pożyczek na drobne kwoty
Każde zaciągniecie pożyczki uszczupla możliwości finansowe konsumenta. Dlatego zanim wpadniemy w szał zakupów – „bo potrzebujemy nowej zmywarki”, „bo zbliżają się święta”, „bo planujemy urlop” – koniecznie zróbmy rachubę sumienia i zrezygnujmy z tego, co jest nam zbędne.
4. Podpisywać umowy z głową
Decyzja finansowa powinna być starannie przemyślana, a umowa, którą zamierzamy podpisać dla nas zrozumiała. Ważne jest, aby zapoznać się z warunkami ofert czy regulaminem zobowiązania. – Osoby zaciągające pożyczki nie czytają postanowień umowy, wstydzą się, że czegoś nie zrozumieją. Tymczasem warto skonsultować się z prawnikiem, bo taka postawa może wiele kosztować, o wiele więcej niż jedna porada prawna – mówi Monika Janus.
5. Zastanowić się przed poręczeniem pożyczki
Poręczyciel kredytu czy pożyczki jest osobą będącą dodatkowym zabezpieczeniem dla instytucji finansowej udzielającej zobowiązania. Dlatego zanim zgodzimy się na bycie czyimś poręczycielem, konieczne jest zapoznanie się z ciążącymi na nas obowiązkami, jak i ryzykiem z tym związanym. W razie niespłacania przez kredytobiorcę zobowiązania, to właśnie na poręczyciela spada ten obowiązek, tym samym jest zmuszony do oddania pieniędzy za inną osobę.
Każda osoba jest odpowiedzialna za swoje decyzje finansowe. Niestety nie każda jest świadoma konsekwencji, jakie może za sobą nieść pochopna i nieprzemyślna pożyczka czy kredyt. Ratowanie się rolowaniem długu czy konsolidacją nie zawsze wychodzi na dobre, dlatego warto już zawczasu unikać podstawowych błędów, które mogą mieć bardzo dotkliwe konsekwencje.