

Inflacja w sierpniu wyniosła 2,9 proc. w ujęciu rocznym – podał Główny Urząd Statystyczny. Na szczególną uwagę zasługuje lekkie wyhamowanie wzrostu cen usług, który wciąż jest jednak wyraźny.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2020 r. w porównaniu z sierpniem 2019 r. wzrosły o 2,9 proc. - wynika z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego.
W ten sposób GUS potwierdził wstępny szacunek sierpniowej inflacji, która według danych opublikowanych dwa tygodnie temu miała wynieść 2,9 proc. W ujęciu miesięcznym ceny spadły natomiast o 0,1 proc., również zgodnie z oczekiwaniami analityków.
Zobacz także
Przypomnijmy, że w lipcu roczna inflacja wyniosła 3 proc., w czerwcu wyniosła 3,3 proc., a w maju ukształtowała się na poziomie 2,9 proc. Wcześniej byliśmy świadkami 3,4 proc. odnotowanych w kwietniu, 4,6 proc. w marcu oraz 4,7 proc. w lutym, gdy polska inflacja osiągnęła najwyższą wartość od 2011 roku.


Sierpniowy wynik wciąż jest wyższy od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, choć mieści się w akceptowanym paśmie odchyleń. NBP definiuje „stabilność cen” jako wzrost koszyka CPI o 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w obie strony.
Warto dodać, że ta publikacja danych o inflacji zbiega się z posiedzeniem decyzyjnym Rady Polityki Pieniężnej. Komunikatu RPP spodziewać możemy się w godzinach popołudniowych.
Usługi i żywność w górę, ale nieco wolniej
Ceny usług wzrosły 6,6 proc., a towarów 1,5 proc. Dla porównania w lipcu było to odpowiednio 7,3 proc. i 1,5 proc., a w czerwcu 7,4 proc. i 1,8 proc.
W porównaniu do sierpnia 2019 r. żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 3 proc. (miesiąc wcześniej o 3,9 proc.), napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe o 4,8 proc. (efekt wyższej akcyzy), użytkowanie mieszkania o 7,2 proc., a wyposażenie gospodarstwa domowego o 0,9 proc.
Wśród innych kategorii ceny w górę poszły także w obszarze zdrowie (5,4 proc.), łączność (3,4proc.), rekreacja i kultura (2,2 proc.), edukacja (5,8 proc.) oraz restauracje i hotele (5,7 proc.). Wśród głównych kategorii w dół jedynie odzież i obuwie (-1,9 proc.) i transport (-7,1 proc.), co miało związek m.in. ze spadkiem cen paliw.
- W porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały niższe ceny żywności (o 1,2%) oraz odzieży i obuwia (o 1,5%), które obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,29 p. proc i 0,07 p. proc. Wyższe ceny w zakresie transportu (o 1,9%) i mieszkania (o 0,1%) podwyższyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,16 p. proc. i 0,03 p. proc. – dodaje GUS.
Podział na towary i usługi sugeruje stabilizację inflacji na niskim poziomie w towarach oraz spadek inflacji w usługach. To już jest też widoczne w poszczególnych kategoriach. Szok COVID-19 wygasa. Inflacja ukształtuje się w 2021 roku grubo poniżej celu NBP. pic.twitter.com/1bGUUsfv6J
— mBank Research (@mbank_research) September 15, 2020
Wśród konkretnych grup produktów i usług najmocniej podrożały wywóz śmieci (50,5 proc.), usługi finansowe (42,9 proc.), owoce (18,5 proc.) oraz usługi stomatologiczne (14,5 proc.). Na uwagę zasługuje także wzrost cen usług fryzjerskich i kosmetycznych (13,5 proc.). W porównaniu do sierpnia 2019 r. potaniały natomiast m.in. warzywa (-9,7 proc.) oraz benzyna (-13,3 proc.) i diesel (-13,4 proc).
Więcej o zmianach cen poszczególnych kategorii towarów i usług dowiesz się z naszej infografiki.
Od kilku miesięcy inflacja w Polsce wywołuje szczególne emocje. O tym, jak dokładnie się ją liczy, pisaliśmy w artykule „Jak GUS mierzy inflację? Statystycy wyjaśniają”.
W środę 16 września NBP opublikuje dane o inflacji bazowej (14:00). Dzień później Eurostat przedstawi raport o inflacji w państwach UE (11:00), w którym Polska zapewne znów znajdzie się w czołówce.
