Inflacja w kwietniu wyniosła 3,4 proc. w ujęciu rocznym – podał wstępne dane Główny Urząd Statystyczny. Zdecydowanie szybciej od towarów drożały usługi.




Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2020 r. w porównaniu z kwietniem 2019 r. wzrosły o 3,4 proc. - wynika z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego. Ceny usług wzrosły o 6,5 proc., a towarów o 2,3 proc.
Bazując na wstępnych danych przedstawionych przez GUS dwa tygodnie temu, analitycy spodziewali się spadku rocznej inflacji dokładnie do 3,4 proc.
Dla porównania wcześniej inflacja wynosiła 4,6 proc. w marcu oraz 4,7 proc. w lutym. To właśnie lutowy wynik był najwyższy od listopada 2011 r. Roczna inflacja na poziomie 3,4 proc. oznacza powrót do stanu z grudnia 2019 r., po którym nastąpiły trzy odczyty powyżej 4 proc.


Z kolei w ujęciu miesięcznym wzrost cen towarów i usług badanych przez GUS wyniósł w kwietniu -0,1 proc. wobec oczekiwanych 0,0 proc. W takim ujęciu ceny towarów spadły o 0,6 proc., zaś usług wzrosły o 1,4 proc.
Kwietniowy wynik wciąż jest też wyższy od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, choć mieści się w akceptowanym paśmie odchyleń. NBP definiuje go jako wzrost inflacji CPI o 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w obie strony.
Żywność mocno w górę
W porównaniu do kwietnia 2019 r. żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 7,4 proc. (sama żywność o 7,8 proc.), napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe o 4,9 proc. (efekt wyższej akcyzy), użytkowanie mieszkania o 7,5 proc., a wyposażenie gospodarstwa domowego o 0,7 proc.
Wśród innych kategorii, w górę także zdrowie (4,4 proc.), łączność (2,7 proc.), rekreacja i kultura (2 proc.), edukacja (5,1 proc.) oraz restauracje i hotele (6,3 proc.). Wśród głównych kategorii w dół jedynie odzież i obuwie (-3,4 proc.) i transport (-9,9 proc.), co miało związek m.in. ze spadkiem cen paliw.
- W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny żywności (o 7,8%) oraz w zakresie mieszkania (o 5,9%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 1,79 p. proc. i 1,41 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 9,9%) oraz odzieży i obuwia (o 3,4%) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 1,00 p. proc. i 0,18 p. proc – dodaje GUS.
Wśród konkretnych grup produktów, najwyższe podwyżki cen w ujęciu rocznym odnotowano w przypadku wywozu śmieci (53,9 proc.), wieprzowiny (17 proc.), owoców (22,1 proc.) i energii elektrycznej (11,7 proc.).
Problemy z pomiarem
Podobnie jak w marcu, również w kwietniu GUS mierzył inflację inaczej niż zwykle. Dane dotyczące cen detalicznych zbierane były telefonicznie lub mailowo. Wcześniej robili to ankieterzy, którzy odwiedzali sklepy czy punkty usługowe. W przypadkach, w których nie było możliwości uzupełnienia cen z wykorzystaniem tych alternatywnych metod, ale produkty były przedmiotem transakcji, brakujące dane zostały oszacowane
Pewien problem stanowi też to, że inflacja badana była według wag ustalonych na podstawie wydatki gospodarstw domowych w 2019 r. (koszyk inflacyjny GUS zaktualizował w marcu). W rzeczywistości struktura gospodarstw domowych ze względu na pandemię w marcu była oczywiście wyraźnie inna - część wydatków odpadła całkowicie (turystyka, niektóre usługi itp.), inne wyraźnie się zwiększyły (żywność, środki czystości itp.).
Szybki szacunek dotyczący inflacji w maju poznamy w piątek 29 maja.
Michał Żuławiński