

Polska znalazła się w gronie państw członkowskich UE,
których PKB jest najbardziej zbliżony do stanu sprzed 12 miesięcy. W danych
Eurostatu ze specyficznych powodów wyróżnia się Irlandia.
[Artykuł został zaktualizowany - pierwotna wersja oparta była o błędny komunikat Eurostatu]
W trzecim kwartale 2020 r. dynamika PKB w ujęciu kwartalnym wyniosła 12,5 proc. w strefie euro oraz 11,5 proc. w całej UE. Tak mocne odbicie to rzecz jasna efekt gospodarczego tąpnięcia w drugim kwartale, gdy PKB obu obszarów spadał o ponad 11 proc.
Dane podane dziś przez Eurostat stanowią uzupełnienie raportów, które już znamy. Dysponując większą liczbą krajów możemy skupić się na tym, gdzie koronawirusowy krach przebiegał najłagodniej.
Zacznijmy od Polski, która z dynamiką PKB na poziomie -1,8 proc. w ujęciu rocznym znajduje się w czołówce zestawienia państw najmniej dotkniętych kryzysem. Nieco przed nami znajduje się Litwa (-1,6 proc.), za nami natomiast plasują się Słowacja (-2,3 proc.) i Holandia (-2,5 proc.).
Na osobne omówienie zasługują dwa kraje przewodzące w zestawieniu Eurostatu. Mowa o Irlandii (8,1 proc.) i Szwecji (-2,7 proc.). Szmaragdowa Wyspa ponownie przypomniała o tym, jak szczególnym miejscem jest na gospodarczej mapie Europy – na dynamikę irlandzkiego PKB w dużym stopniu wpływają wyniki zarejestrowanych tam ze względów podatkowych zagranicznych korporacji.
Chociaż media już w ubiegłym tygodniu ogłosiły, że Irlandia może być jedną rozwiniętą gospodarką, która cały 2020 r. zamknie wyraźnym wzrostem, to trudno przez pryzmat PKB oceniać sytuację gospodarczą irlandzkich przedsiębiorstw czy gospodarstw domowych, które objęte zostały lockdownem. Nie jest to pierwszy raz, gdy Irlandia zaskakuje danymi o PKB – w 2015 r. kraj ten pokazał wzrost o ponad 25 proc., zaś dwa lata później wzrost gospodarczy był wyższy niż w Chinach (w przypadku których patrzenie na PKB również bywa zwodnicze).
Z kolei w przypadku Szwecji w grę wchodziły zarówno luźniejsze restrykcje, jak i dobra kondycja przemysłu, zwłaszcza eksportowego. Mimo to władze w Sztokholmie szykują się na słabszy czwarty kwartał, kiedy uderzenie pandemii jest zdecydowanie silniejsze niż w kwartale poprzednim.
[Aktualizacja] W dokumencie PDF zamieszczonym na stronach Eurostatu pojawił się błąd - jego wykrycie możliwe było dzięki sięgnięciu do bazy danych europejskiego urzędu statystycznego oraz komunikatów szwedzkiego urzędu statystycznego. Dynamika PKB w Szwecji wyniosła nie 2,7 proc., lecz -2,7 proc.
W ujęciu rok do roku najmocniej pozostającymi w tyle krajami UE są Grecja (-11,7 proc.), Chorwacja (-10 proc.), Malta (-9,2 proc.) i Hiszpania (-8,7 proc.). Mieszkańcy tych państw szczególnie liczą nie tylko na pakiet pomocowy z Brukseli, lecz także na pomyślny przebieg „wygaszania” pandemii (w czym pomóc mogą szczepionki) i powrót turystów w 2021 r. W danych Eurostatu zabrakło natomiast Luksemburga.
MŻ























































