Zbigniew Jakubas, jeden z głównych akcjonariuszy Elektrimu, sprzedał niemal połowę akcji warszawskiego holdingu. Nie wyklucza on jednak, że w przyszłoci ponownie zwiększy zaangażowanie w firmę. Informację o przejęciu swego pakietu udziałów w warszawskim holdingu przez BRE potwierdził Ryszard Opara. Przetasowaniom w akcjonariacie mogš również towarzyszyć zmiany w zarzšdzie spółki.
Z przesłanego komunikatu wynika, że to włanie Zbigniew Jakubas sprzedał akcje Elektrimu w rodowej transakcji pakietowej, podczas której właciciela zmieniło 5 mln walorów po cenie 9 zł za jeden. Po rozliczeniu tej operacji członkowi rady nadzorczej warszawskiego holdingu zostało niespełna 610 tys. walorów. - Sprzedaż tego pakietu pozwoliła mi na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy, spłatę zobowišzań kredytowych i uwolnienie rodków na planowanš przeze mnie akwizycję - powiedział PARKIETOWI Zbigniew Jakubas. W kontrolowanych przez niego spółkach Multico i Multico Press znajduje się kolejne 5,7 mln akcji Elektrimu, które - jak deklaruje ich właciciel - sš wolne od obcišżeń. - Nie podjšłem jeszcze decyzji odnonie do tych walorów. Uważam jednak, że ktokolwiek kupuje dzi papiery spółki po 8-9 zł, robi na tym dobry interes. Nie wykluczam, że w przyszłoci ponownie zwiększę swoje zaangażowanie w warszawski holding - wyjanił Z. Jakubas.
Do pištku nikt oficjalnie nie poinformował o nabyciu pakietu prezesa Multico. Według nieoficjalnych informacji, były to podmioty zwišzane z grupš Polsatu i TCF, firm, które podpisały umowę przejęcia papierów Elektrimu należšcych do BRE. W pištek w transakcjach pakietowych właciciela zmieniło kolejnych 1 770 tys. akcji warszawskiego holdingu po cenie 3,58 zł.
Według kršżšcych po rynku informacji, efektem przetasowań w akcjonariacie w niedługim czasie mogš być zmiany w składzie zarzšdu Elektrimu. Najprawdopodobniej zostanie usunięty Ryszard Opara. Nie wiadomo na razie, czy do przetasowań dojdzie również na stanowisku prezesa. Obecnie na czele spółki stoi Wojciech Janczyk. Doć pewna wydaje się natomiast pozycja trzeciego członka zarzšdu, Piotra Rymaszewskiego, gdyż jego obecnoć we władzach jest efektem porozumienia zawartego z wierzycielami warszawskiego holdingu.
Grzegorz Dróżdż