Po dobrej środzie w Ameryce, europejskie rynki w czwartkowe przedpołudnie zyskiwały nawet do 2%. Dotrzymać im kroku stara się WIG, który o godzinie 12 rósł o 1,1%.


Najlepiej na szerokim parkiecie radził sobie Kerdos, czyli dawna Hygienika. Bykom, podobnie jak wczoraj, pomagał prezes Kliniewski, który ponownie zwiększył swoje zaangażowanie w spółkę.
Wśród mocno zyskujących spółek z szerokiego rynku warta uwagi była również Neuca. Wprawdzie akcje Groclinu czy CI Games notowały większe wzrosty, jednak to właśnie Neuca wspięła się na swoje historyczne maksima, które wynoszą od dziś 344,9 zł. Warto wspomnieć, że jeszcze dwa lata temu za te same papiery płacono poniżej 100 zł, a w 2009 roku nawet poniżej 30 zł.
Wśród blue chipów liderem wzrostów był silnie powiązany z notowaniami miedzi KGHM. Jako że dziś surowiec drożał, także i lubińska spółka szła w górę.
Wśród zdecydowanej mniejszości tracących spółek, na podium znalazły się papiery Platynowych Inwestycji, Interbudu i Action. Jednak najgorętszą spółką dnia jest niewątpliwie ta czwarta, czyli Hawe. Po wczorajszym wypowiedzeniu umowy przez ARP i ponad 20% spadkach giełdowej wyceny, zarząd poinformował, że przygotowuje wniosek o upadłość układową. Dziś kurs nurkuje o kolejne 5%.
W rosnącym o ponad 1,2% indeksie blue chipów, ciężko wypatrywać przegranych. Tanieją akcje jedynie dwóch podmiotów: Orange (-0,9%) oraz Bogdanki (-1,3%). W przypadku tej drugiej, mając na uwadze ostatni rollercoaster, procentowe odchylenie można uznać tylko i wyłącznie za uspokojenie sytuacji.
Adam Torchała