Zbyt małe pomieszczenia, planowane bez namysłu - na takie uciążliwości budownictwa mieszkaniowego najczęściej wskazują uczestnicy internetowej sondy Bankier.pl. W czasach boomu na rynku nieruchomości łatwo o pochopne wybory. Jak pokazują wyniki ankiety, nawet już po zakupie lista zastrzeżeń do projektantów nadal jest długa.
![Własne, ale ciasne i bezmyślnie planowane. Mieszkaniowe grzechy główne [Wyniki sondy]](https://galeria.bankier.pl/p/1/b/efa2cf6fc7af9f-945-560-55-33-2181-1308.jpg)
![Własne, ale ciasne i bezmyślnie planowane. Mieszkaniowe grzechy główne [Wyniki sondy]](https://galeria.bankier.pl/p/1/b/efa2cf6fc7af9f-945-560-55-33-2181-1308.jpg)
Publikacją wyników badania otwieramy nowy projekt redakcyjny. Pod hasłem „Taniej. Remont” przez najbliższe tygodnie będziemy podpowiadali, jak najtaniej sfinansować odświeżenie mieszkania lub domu. Wskażemy między innymi, które banki udzielą kredytu na ten cel na najlepszych warunkach, jak kupować materiały i sprzęt taniej oraz czego dopilnować przed rozpoczęciem inwestycji, żeby nie narazić się na finansowe kary. Partnerem akcji jest bank Citi Handlowy, który zdobył Złotego Bankiera 2018 w kategorii "Kredyt gotówkowy".


Internetową sondę pod hasłem „Grzechy projektantów mieszkań. Które są najbardziej uciążliwe?” rozpoczęliśmy na przełomie minionego i bieżącego roku. Biorący w niej udział uczestnicy przez kilka tygodni odpowiadali na dwa pytania: o typ budownictwa, w którym mieszkają oraz dominujące uciążliwości projektowe tych nieruchomości (nie więcej niż 5 spośród wskazanych na liście i własnych). Zgromadziliśmy łącznie 2357 odpowiedzi. Blisko połowa (45 proc.) respondentów to mieszkańcy nowego budownictwa deweloperskiego. Co trzeci mieszka w „wielkiej płycie”, a co dziesiąty w domu wolnostojącym. 8 proc. ankietowanych zasiedla kamienice, jeszcze mniej (5 proc.) – dom typu bliźniak lub szeregowiec.
Jest ciasno
Co prawda różne zastrzeżenia wobec nieruchomości doskwierają ankietowanym w różnym stopniu, w zależności od typu infrastruktury, jednak o kilku z nich wspominali szczególnie często, bez względu na miejsce zamieszkania. Na czele zarzutów pod kątem projektantów mieszkań znalazł się brak powierzchni do przechowywania (15 proc. wskazań). Okazał się największą bolączką nie tylko mieszkańców nowych bloków, ale też domów typu bliźniak czy szeregowiec oraz lokali w blokach z „wielkiej płyty”.


Niemal równie często wskazywano na problem nieustawnych pokoi (przykładowo podłużnych a wąskich), wskazywany przez 12 proc. ankietowanych, stosunkowo najczęściej mieszkańców zabudowy szeregowej.
W czołówce mieszkaniowych uciążliwości znalazły się także problemy z łazienkami – brak okien, co wiąże się z niewystarczającą wentylacją oraz niewystarczająca ilość miejsca w tych pomieszczeniach, co utrudnia na przykład wstawienie tam pralki (po 10 proc.).
Blisko co dziesiąty ankietowany (po 9 proc.) wskazywał na zbyt małe powierzchnie pokoi, zbyt mały dostęp do światła dziennego lub nadmierne nasłonecznienie, brak balkonu lub zbyt mały balkon oraz łączenie salonów z aneksami kuchennymi.
TOP 5 uciążliwości w projektach mieszkań w zależności od typu nieruchomości |
||||
---|---|---|---|---|
Problem/Typ nieruchomości |
Nowe budownictwo deweloperskie |
„Wielka płyta” |
Kamienice |
Domy typu „bliźniak” lub szereg |
Brak powierzchni do przechowywania |
1 |
2 |
4 |
1 |
Nieustawne pokoje |
3 |
4 |
- |
2 |
Zbyt mała łazienka |
-* |
1 |
2 |
5 |
Salon z aneksem kuchennym |
2 |
- |
- |
- |
Zbyt mały dostęp do światła dziennego lub nadmierne nasłonecznienie |
4 |
- |
3 |
3 |
Zbyt małe pokoje |
5 |
5 |
- |
- |
Łazienka bez odpowiedniej wentylacji/okna |
- |
3 |
5 |
- |
Brak balkonu lub zbyt mały balkon |
- |
- |
1 |
- |
* poza TOP5 wskazań wśród mieszkańców nieruchomości danego typu Źródło: Bankier.pl na podstawie sondy internetowej przeprowadzonej na łamach portalu na przełomie roku 2017 i 2018 |
W zależności od rodzaju zamieszkiwanych nieruchomości nieco inny akcent kładziono na poszczególne z tych wskazań. W nowym budownictwie deweloperskim najczęściej narzekano na ciasnotę i niewygodę – związany z tym brak powierzchni do przechowywania, salony połączone z aneksami kuchennymi oraz nieustawne pokoje stanowiły łącznie 42 proc. wszystkich wskazań. Dla lokatorów mieszkań w „wielkiej płycie” najbardziej problematyczne okazały się łazienki – małe i pozbawione okien, a prócz tego – jak i w nowych blokach – brak powierzchni do przechowywania (razem 42 proc.). Nieco inne bolączki utrudniają życie mieszkańcom kamienic – tu dokucza głównie brak balkonów, a ponadto zbyt mały dostęp do światła dziennego lub nadmierne nasłonecznienie i wspominane już wcześniej dwukrotnie - mikrołazienki (46 proc. głosów). W przypadku właścicieli domów szeregowych lub tzw. bliźniaków, obok niedostatku miejsca do przechowywania, funkcjonowanie utrudniają nieustawne pomieszczenia oraz problemy z nasłonecznieniem lokalu (łącznie 38 proc.).
Lista jest dłuższa
Respondenci biorący udział w badaniu mieli również możliwość przekazania informacji o uciążliwościach, z którymi się borykają, innych niż wskazane przez redakcję. Wielu skorzystało z tej możliwości, a wśród zgłoszonych przez nich sygnałów dominował problem marnej akustyki w budynkach, wskutek której wielu skarży się, że słyszy zdecydowanie zbyt wiele z tego, co dzieje się w mieszkaniach sąsiadów.
Czytelnicy utyskiwali również na jednostronne lokale (wszystkie okna wychodzą na tę samą stronę świata), przerośnięte względem pozostałych pomieszczeń korytarze, mikrotoalety czy „ślepe” kuchnie.
Wyścig po nietrafione wybory
Skąd tyle błędnych decyzji mieszkaniowych? Po pierwsze - przez zakupy "mimo wszystko". Boom na rynku nieruchomości trwa w najlepsze – potwierdzają to zarówno dane Narodowego Banku Polskiego (czytaj: „Mieszkaniowy szał zakupów”), jak i ostatnie wyniki banków w zakresie sprzedaży kredytów hipotecznych. W dużych miastach proces zakupu mieszkania z popularnego segmentu „2 pokoje, około 40 mkw.” często przypomina polowanie, przy czym strzał oddaje się jeszcze zanim obiekt pojawi się na horyzoncie (owszem, dziś nadal sprzedają się „dziury w ziemi”). Kupującym zadania nie ułatwiają: narastająca w Polakach wiara w nieruchomość jako pewną inwestycję i coraz większy popyt po stronie coraz liczniej obecnych w Polsce obywateli Ukrainy. Wreszcie, wielu do decyzji skłania krążące nad rynkiem widmo kolejnych podwyżek cen. Uwarunkowania nie sprzyjają więc przemyślanym wyborom.
Zarazem trudno nie odnieść wrażenia, że do wielu mieszkaniowych pomyłek wciąż dochodzi na własne życzenie klientów. Deweloperzy przyznają: na rynku jest miejsce na wszystko. Albo będzie jakość, albo niska cena. Kupujący wybiera. Stąd zaskakuje na przykład zdziwienie wojnami parkingowymi mieszkańców inwestycji, gdzie przecież w ogóle nie planowano ogólnodostępnych miejsc postojowych.
Kiedy na wycofanie się z decyzji jest już za późno, pozostaje plan B. W nowym cyklu publikacji podpowiemy, jak przebrnąć przez proces remontu, żeby było „Taniej”.