Szkocja siódmy rok z rzędu odnotowała najwyższą liczbę zgonów z powodu nadużywania narkotyków w Europie, mimo że odnotowano też 13-procentowy spadek w 2024 r. w porównaniu z rokiem poprzednim – podała we wtorek BBC, powołując się na dane opublikowane przez Narodowe Archiwa Szkocji (NSR).
W roku ubiegłym odnotowano 1017 zgonów z powodu nadużywania narkotyków, czyli o 155 mniej niż w 2023 r. To najniższa liczba roczna od 2017 r. Szacuje się, że w ciągu ostatniej dekady liczba osób zmarłych wyniosła 10 884.
Według danych statystycznych w Szkocji na milion mieszkańców przypadło 191 zgonów spowodowanych nadużyciem narkotyków.
W tegorocznym raporcie Agencji UE ds. narkotyków (EUDA) czytamy, że w 2023 r. w Unii Europejskiej wskaźnik śmiertelności z powodu przedawkowania wyniósł 24,7 zgonów na milion osób w wieku od 15 do 64 lat. Największą liczbę zgonów odnotowano w Estonii, gdzie w 2023 r. zmarło 135 osób na milion mieszkańców.
Według BBC szkocki problem nadużywania narkotyków sięga drugiej połowy XX w., kiedy to gospodarka kraju zaczęła odchodzić od przemysłu, co oznaczało zamknięcie stoczni, hut oraz kopalni węgla. Doprowadziło to, szczególnie w Szkocji, do pojawienia się problemów związanych z bezrobociem, rozpadem rodzin i uzależnieniem.
Wraz ze wzrostem popytu pojawiła się podaż i tak od lat 80. heroina z Afganistanu i Iranu zaczęła szeroko napływać do Szkocji. Historię tę opowiedział szkocki pisarz Irvine Welsh w swojej debiutanckiej książce „Transpotting”, która w 1996 r. doczekała się ekranizacji. W kolejnych dekadach kryzys narastał wraz z upowszechnieniem się narkotyków syntetycznych i mieszanek substancji psychoaktywnych.
Stacja BBC podała, że na kryzys związany z nadużywaniem narkotyków w Szkocji ma także wpływ ubóstwo i uzależnienie od alkoholu, czego jednym z efektów jest najwyższy wskaźnik samobójstw w całej Wielkiej Brytanii.
Szczególnie gwałtowny wzrost liczby osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych został odnotowany w 2015 r., kiedy to szkocki rząd obciął finansowanie projektów na rzecz walki z narkotykami i alkoholem. Jednocześnie ograniczono usługi związane z leczeniem uzależnień.
Obecna polityka lokalnych władz skupia się m.in. na redukcji szkód związanych z nadużywaniem narkotyków, co polega na dostępie do leków zastępczych, takich jak metadon, oraz czystych igieł.
W Glasgow w styczniu tego roku otworzono pierwsze publiczne pomieszczenie, w którym w sposób bezpieczny można zażywać narkotyki. To jedyne takie miejsce w Wielkiej Brytanii, gdzie pod nadzorem lekarza lub pielęgniarki osoba uzależniona może wstrzyknąć sobie nielegalnie zakupioną heroinę lub kokainę. Podobne obiekty znajdują się w innych krajach Europy, m.in. w Danii, Portugalii, Holandii, Niemczech i Hiszpanii.
Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)
mzb/ mms/
