Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski prognozuje, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej potrwa od 2 do 15 lat. We wczorajszym referendum mieszkańcy Wysp Brytyjskich zdecydowali się na Brexit - zagłosowało za nim 51,9 procent głosujących przy 72-procentowej frekwencji.


Witold Waszczykowski mówił w radiowej Trójce, że Londyn czeka teraz długi proces wychodzenia ze Wspólnoty. Trzeba będzie otworzyć dwa procesy negocjacyjne: dotyczący Brexitu i relacji między Londynem a Brukselą.
Witold Waszczykowski dodał, że Polska na razie będzie traktowała Wielką Brytanię jako członka Unii. To oznacza domaganie się, by Londyn stosował się do prawa europejskiego, a równocześnie miał przywileje, które wynikają z przynależności do Wspólnoty. Minister Waszczykowski zapowiedział też walkę o interesy Polaków na Wyspach.
We wczorajszym referendum za Brexitem opowiedziało się 51,9 procent głosujących, za pozostaniem głosowało 48,1 procent. W związku z decyzją o wyjściu z Unii Europejskiej premier Wielkiej Brytanii David Cameron zapowiedział podanie się do dymisji. Podczas konferencji na Downing Street opowiedział się za tym, by jego następca został wyłoniony w ciągu trzech miesięcy.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Trójka/wcześn/to/dj