Dane o sprzedaży detalicznej okazały się gorsze
od oczekiwań ekonomistów. Najnowszy raport GUS pokazuje wzrost sprzedaży w
supermarketach, sklepach z AGD i RTV oraz odzieżą i obuwiem, co można wiązać z
programem "Rodzina 500 plus".


Jak wynika z najnowszych informacji GUS, w lipcu tego roku sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła o 2% w ujęciu rocznym wobec wzrostu w czerwcu o 4,6%. Analitycy przewidywali - licząc na "efekt 500+" - że wzrost w ubiegłym miesiącu wzrośnie mocniej (konsensus 4,2%, nie brakowało wyższych prognoz), więc możemy mówić o negatywnej niespodziance.
Ze względu na utrzymującą się w Polsce od ponad dwóch lat deflację, warto zwrócić także uwagę na dane w cenach stałych. Tu odnotowano wzrost sprzedaży w ujęciu rocznym o 4,4% wobec wzrostu o 6,5% w czerwcu.
W ujęciu miesięcznym wartość sprzedaży detalicznej w cenach bieżących spadła o 0,5%, zaś w cenach stałych wzrosła o 0,2%.


W sumie w okresie styczeń – lipiec 2016 r. wzrost sprzedaży detalicznej w skali roku wyniósł 5,1%. Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku wzrost ten wyniósł 3,7%. Wpływ na dane o sprzedaży detalicznej ma rozpoczęcie wypłat środków z programu "Rodzina 500 plus", choć ekonomiści spierają się o jego skalę. Warto też pamiętać, że w lipcu 2015 r. były 22 dni robocze, a w lipcu 2016 r. było ich tylko 20.
- Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem najwyższy wzrost odnotowano w przedsiębiorstwach prowadzących pozostałą sprzedaż detaliczną w niewyspecjalizowanych sklepach (o 10,2% wobec wzrostu o 4,4% przed rokiem) oraz w jednostkach sprzedających żywność, napoje i wyroby tytoniowe (o 4,6% wobec 4,8%) – stwierdza GUS w komunikacie.


Do kategorii „pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach” zalicza się m.in. supermarkety.
- Spadek sprzedaży odnotowano w grupie „pozostałe” (o 8,4% wobec spadku przed rokiem o 12,9%). W pozostałych grupach o niższym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem, wysoki wzrost sprzedaży odnotowano w podmiotach zaklasyfikowanych do grupowań: „tekstylia, odzież i obuwie” (18,8%), „farmaceutyki, kosmetyki i sprzęt ortopedyczny” (o 11,3%) oraz „meble, rtv, agd” (9,6%) – dodaje urząd.
Dane podane dziś przez GUS dotyczą przedsiębiorstw handlowych i niehandlowych o liczbie pracujących powyżej 9 osób. Grupowania przedsiębiorstw dokonano na podstawie Polskiej Klasyfikacji Działalności 2007 (PKD 2007), zaliczając przedsiębiorstwo do określonej kategorii według przeważającego rodzaju działalności.
Równolegle GUS przedstawił dziś raport o produkcji przemysłowej w lipcu. Dane również zdecydowanie rozminęły się z oczekiwaniami analityków, co pod znakiem zapytania stawia przyspieszenie polskiej gospodarki w trzecim kwartale, na które liczy rząd. Mimo, że w pierwszym i drugim kwartale wzrost PKB wyniósł odpowiednio 3% i 3,1%, ministerialne prognozy - i to po rewizji - przewidują przynajmniej 3,5% w skali roku.
Michał Żuławiński