REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Sankcje wobec Iranu

2011-12-05 10:28
publikacja
2011-12-05 10:28
W piątek na rynkach towarowych nastroje były mieszane. Indeks CRB zakończył sesję symbolicznym wzrostem o 0,08% do poziomu 313,55 pkt. Była to wypadkowa zwyżek cen wielu surowców energetycznych i przemysłowych oraz spadków notowań większości tzw. soft commodities (m.in. kawy, kakao oraz cukru). Bardzo zróżnicowana była sytuacja na rynkach metali szlachetnych, gdzie taniała platyna i srebro, a drożały złoto i pallad (choć zwyżka notowań złota była symboliczna).

Zarówno pod koniec minionego tygodnia, jak i w weekend, pierwsze skrzypce na rynkach grały wydarzenia polityczne. Nie gaśnie sprawa Iranu, który znajduje się pod coraz większą presją ze strony krajów Zachodu. Ze względu na podejrzenia o prace Iranu nad bronią nuklearną, 21 listopada Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania nałożyły na ten bliskowschodni kraj sankcje, istotnie utrudniające napływ kapitału do Iranu. Tymczasem w miniony czwartek swoje stanowisko wobec Iranu zaostrzyła także Unia Europejska - 143 irańskie firmy i 37 urzędników tego kraju zostało wpisanych na "czarną listę", a więc objętych zakazem wjazdu do Unii Europejskiej oraz zamrożeniem aktywów. W Europie nadal jednak prowadzone są rozmowy nad zaostrzeniem sankcji, w tym nad zawieszeniem kupna irańskiej ropy.

Zwolennikami embarga importowego na irańską ropę są przede wszystkim Francja i Niemcy. Pozostałe kraje podchodzą jednak do tego pomysłu z rezerwą - trudno się temu dziwić, gdyż zawieszenie importu prawdopodobnie wiązałoby się ze wzrostem cen ropy naftowej lub przynajmniej ich utrzymaniem na wysokim poziomie, co byłoby kolejnym ciosem dla osłabionych kryzysem zadłużeniowym krajów Europy. Według przedstawiciela irańskiego parlamentu, Arsalana Fathipoura, notowania ropy naftowej mogą przekroczyć nawet 250 USD za uncję, jeśli kraje Zachodu zdecydują się na całkowite embargo importowe na irańską ropę. Choć ta prognoza wydaje się przesadzona (bo głównym partnerem handlowym Iranu i tak jest Azja, a nie Europa czy USA), to obecne zamieszanie wokół tego bliskowschodniego kraju jest jedną z ważniejszych przyczyn utrzymywania się cen ropy na wysokim poziomie (WTI ok. 100-101 USD za baryłkę, Brent: ok. 110 USD za baryłkę).

Iran odpowiada za ok. 5% globalnego wydobycia ropy naftowej. Niemal jedna piąta produkcji jest eksportowana do Unii Europejskiej. Tymczasem irańska ropa stanowi ok. 4-5% całkowitego importu tego surowca do UE. Iran nie jest więc znaczącym partnerem handlowym Unii - jednak nie jest to także kraj, który można zlekceważyć. Przeciwnicy zaostrzenia sankcji zaznaczają, że przed podjęciem bardziej zdecydowanych kroków, Unia Europejska musi zapewnić sobie zwiększenie dostaw ropy z innych krajów tak, aby zrekompensowały one brak handlu z Iranem.

Dziś niepokoje wokół Iranu nadal będą ważną kwestią na rynku ropy naftowej. Jednak uwaga inwestorów będzie koncentrować się także na walczącej z kryzysem Europie - na dziś zaplanowane jest bowiem spotkanie przywódców Francji i Niemiec.

Ropa: Notowania ropy naftowej typu WTI utrzymują się na poziomach trzycyfrowych, co jest znakiem siły strony popytowej. Przed kupującymi stoi jednak obecnie większe wyzwanie w postaci okolic 103 USD za baryłkę - opór ten okazał się skuteczny w połowie listopada, dlatego jego pokonanie będzie wyzwaniem. Wskaźniki sugerują coraz większą przewagę strony popytowej - MACD jest bliski wygenerowania sygnału kupna.

Miedź: Po dynamicznym pokonaniu oporu w postaci linii krótkoterminowego trendu spadkowego, dla notowań miedzi największym wyzwaniem są teraz okolice 3,60 USD za funt metalu - a więc poziom, który w ciągu ostatnich czterech lat wielokrotnie służył jako ekstremum. Jeśli poziom ten zostanie pokonany, to otworzy się kupującym droga w kierunku 4 USD za funt.

Złoto: Notowania złota kontynuują wąską konsolidację tuż powyżej linii 30-sesyjnej średniej ruchomej. MACD wygenerował sygnał kupna, jednak pozostałe wskaźniki nie sprzyjają kupującym. Obecnie notowaniom tego kruszcu brakuje impulsu do dalszych wzrostów, mimo że w długim terminie utrzymuje się trend wzrostowy.

Srebro: Sytuacja na wykresie srebra ostatnio w zasadzie w ogóle się nie zmienia. Notowania kruszcu nadal pozostają w wąskim trendzie bocznym w okolicach 30-33 USD za uncję. Od góry, oprócz poziomu 33,60 USD, ogranicza je także linia 30-sesyjnej średniej ruchomej. MACD wygenerował sygnał kupna, jednak należy traktować to z rezerwą, gdyż w trendzie bocznym takie sygnały nie mają większego znaczenia.

Kukurydza: Stronie popytowej na rynku kukurydzy nie udała się próba przebicia oporu w okolicach 606 USD za 100 buszli. W rezultacie, notowania tego zboża zawróciły na południe. Oznacza to, że w najbliższym czasie będziemy mieć kolejny test - lecz tym razem wsparcia, jakim jest obszar 575-600 USD za 100 buszli. Jest on bardzo silny, jednak jeśli zostanie pokonany, to kontynuacja spadków cen może być bardzo dynamiczna.

Pszenica: W przeciwieństwie do notowań kukurydzy, ceny pszenicy zdołały powrócić do wnętrza wąskiego kanału bocznego, w którym notowania tego zboża poruszały się od końca września br. Obecnie przeszkodą w dalszych wzrostach jest linia 30-sesyjnej średniej ruchomej, która skutecznie odpiera stronę popytową.

Dorota Sierakowska

Analityk DM BOŚ SA
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~ekonom
Pięknie czyta się jak eurobankruci strzelają sobie w idiotyczny łeb.Chińczycy i reszta Azji handlują z Iranem aż huczy i dzięki wymianie i układom komunikacyjnym-autostrady
,magistrale kolejowe mają gospodarki potężny wzrost i płynność

Powiązane: Iran

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki