"Sąd postanawia oddalić wniosek o upadłość (...) Zdaniem sądu nie można ustalić ponad wszelką wątpliwość czy wierzytelność wnioskodawcy jest wymagalna" - powiedział cytowany przez agencję PAP przewodniczący składu sędziowskiego Tomasz Solak. Dodał on także, że sąd upadłościowy nie jest sądem właściwym do rozpatrywania tej sprawy. Takie sprawy powinny toczyć się w sądach powszechnych lub arbitrażowych.
Postępowanie w sprawie ustalenia wymagalności wierzytelności obligatariuszy Elektrimu toczy się aktualnie przed sądem arbitrażowym w Londynie.
„Czujemy ulgę, bardzo liczyliśmy na takie rozstrzygnięcie. Po ogłoszeniu wyroku będziemy mogli spokojnie porozmawiać z Vivendi, jeśli chcą oni rozwiązać ten spór na zasadach biznesowych" - powiedział po ogłoszeniu wyroku prezes Elektrimu, Piotr Nurowski.
Przedstawiciele obligatariuszy prawdopodobnie złożą w tej sprawie zażalenie.
M.D.
Źródło: PAP