"Długo myśleliśmy, że to zwykła infekcja, która przeminie jak każda inna" - opowiada o epidemii koronawirusa Krystyna Pszonka, Polka mieszkająca w północnych Włoszech, wolontariuszka w tamtejszym pogotowiu.
![Polka z Włoch: Nie byliśmy na to przygotowani [Tam mieszkam]](https://galeria.bankier.pl/p/e/8/1017793d7a7468-945-560-252-33-1564-938.jpg)
![Polka z Włoch: Nie byliśmy na to przygotowani [Tam mieszkam]](https://galeria.bankier.pl/p/e/8/1017793d7a7468-945-560-252-33-1564-938.jpg)
Epidemia sprzyja zmianie wielu przyzwyczajeń. Dlatego postanowiliśmy o tymczasowym przeniesieniu znanego Państwu projektu "Tam mieszkam" do formatu wideo. W kolejnych tygodniach będziemy odwiedzali wspólnie różne kraje, żeby zapytać, jak przebiega powrót do normalności po zmaganiach z epidemią koronawirusa.
Przeczytaj także
Tym razem łączymy się z Polką od 23 lat mieszkającą w Italii, która oprócz etatowej pracy w korporacji, pro bono udziela się także we włoskim pogotowiu. Jak wygląda walka z SARS-CoV-2 z tej perspektywy, ile jest prawdy w rzekomej nieodpowiedzialności Włochów, o której tyle mówi się w polskich mediach i jaka lekcja z tamtejszych doświadczeń powinna płynąć dla nas - między innymi o tym w naszej rozmowie.
Jednocześnie pytanie do Państwa: z jakiego kraju relację na ten temat obejrzelibyście najchętniej? Czekamy na wskazówki w komentarzach pod artykułem.
Przypominamy też, że najnowsze wiadomości na temat epidemii koronawirusa mogą Państwo śledzić w specjalnych wątkach:
Najważniejsze spośród najnowszych doniesień na ten temat znajdą Państwo także w naszych codziennych wieczornych podsumowaniach dnia z cyklu "To był dzień". Powiadomienia o nich redakcja wysyła e-mailem w formie newslettera, na który zapisać się można tutaj.