Ostatnie wahania na
rynkach finansowych dały się we znaki norweskiemu państwowemu funduszowi
emerytalnemu. Obiekt zazdrości całego świata był nawet bliski zanotowania
straty.



W trzecim kwartale tego roku norweski fundusz zanotował stopę zwrotu na poziomie 0,1% wobec 3,3% w poprzednim okresie. Na wyniku zaciążyła przede wszystkim postawa segmentu akcji (-0,5%), na którym Norwegowie nie zarobili po raz pierwszy od drugiego kwartału 2012 r.
Szczególnie słabo spisywały się akcje europejskie (-4,3%), które odpowiadają za 43,6% inwestycji fundusz w akcje. Znacznie lepiej wypadły akcje amerykańskie (+3,4%, 33% udziału w portfelu akcji), rynków wschodzących (+2,1%, 9,8% udziału w portfelu akcji) oraz azjatyckie (+2,3%).
Najlepszym sektorem okazał się sektor medyczny (6,4%), który wyprzedził sektor technologiczny (5,6%) oraz finansowy (1,5%). Wyraźne spadki zanotowano w branży paliwowej (-6,3%) i surowcowej (-4,6%).
Na koniec trzeciego kwartału norweski fundusz najwięcej zainwestował w Nestle (41 mln koron), RDS (31 mln), Novartis (31,5 mln) oraz Apple (27,4 mln).
Wynik funduszu w trzecim kwartale uratował segment obligacji, który dał zarobić 0,9%. Dobrą inwestycją okazały się obligacje korporacyjne (2,9%), które znacznie wyprzedziły papiery rządowe (0,8%). Mimo to Norwegowie wciąż lwią część środków ze swojego funduszu lokują w obligacjach USA (394 mln koron), Japonii (169 mln), Niemiec (78 mln) czy Wielkiej Brytanii (72 mln).
W sumie zasilany wpływami z opodatkowania wydobycia gazu i ropy, norweski fundusz posiada już aktywa o wartości 5534 mld koron (2786 mld zł). 61,4% portfela stanowią akcje, 37,3% obligacje, a 1,3% ulokowano w nieruchomościach. W kolejnych latach udział ostatniej z kategorii ma być sukcesywnie zwiększany, do poziomu 5%. Dodatkowo zarządzający jednym z największych państwowych funduszy na świecie stopniowo zmieniają strategię otwierając się na nowe rynki.
Jako, że według najnowszych dostępnych danych (koniec II kw.) populacja Norwegii wynosiła 5 137 679 osób, teoretycznie na każdego mieszkańca tego kraju przypada nieco ponad milion koron. W przeliczeniu na polską walutę daje to około 542 tys. zł.
Michał Żuławiński
Bankier.pl