Na budynku Narodowego Banku Polskiego od kilku miesięcy wieszane są bannery, będące swoistym sposobem jednostronnej komunikacji banku z obywatelami. Właśnie doczekaliśmy się nowego.


Dotąd z bannerów dowiedzieliśmy się już, że ceny od jakiegoś czasu już nie rosną, że Polska jest na dobrej drodze, że obciążanie NBP i rządu winą za wysoką inflację jest narracją Kremla. I że ogóle inflacji winne są agresja Rosji na Ukrainę oraz pandemia. Powstał również specjalny film opublikowany w serwisie YouTube, pokazujący emeryta zadowolonego z cen w osiedlowym sklepie.
We wtorek, 28 listopada, na budynku NBP pojawił się nowy banner. Mówi o tym, że "wszystkie działania NBP są zgodne z prawem i spełniają najwyższe standardy międzynarodowe".
Adam Glapiński chyba naprawdę boi się odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, skoro wypuszcza takie bilbordy… I dobrze – ma się czego bać! pic.twitter.com/X81WPfnZzQ
— Katarzyna Kierzek-Koperska🇵🇱🇪🇺 (@KierzekKoperska) November 28, 2023
Banner pokrywa cały budynek, w dalszej jego części podano, że "Narodowy Bank Polski jako jeden z pierwszych rozpoczął walkę z inflacją", "projekcje inflacji NBP są rzetelne i najbardziej wiarygodne", a stopy procentowe NBP są "precyzyjne i zawsze trafne".
Owe hasła nawiązują do konfliktu dotyczącego banku centralnego, który dotyczy się od kilku miesięcy. Wśród jednego ze 100 konkretów na 100 dni - zapowiedzianych przez Koalicję Obywatelską - jeden dotyczył postawienia prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Za co?
Prezesowi zarzuca się m in. czynny udział w kampanii wyborczej, bezczynność wobec inflacji czy konflikt w NBP zgłaszany przez część jego pracowników. Opozycja jako argumenty za postawieniem Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu wymienia też skup obligacji w pandemii czy kwestię upolitycznienia NBP, a także specyficzną komunikację prezesa Glapińskiego na konferencjach prasowych, niegodną tego urzędu.
Przeczytaj także
Bank odrzuca te argumenty, skarżąc się do międzynarodowych instytucji: Europejskiego Banku Centralnego, ale i Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz do Banku Światowego. I jak widać, swoje racje pokazuje również na nowym bannerze, który można oglądać na siedzibie banku w Warszawie.
KWS