REKLAMA

LC Corp: nie będzie transakcji za miliard

2018-12-04 08:47, akt.2018-12-04 09:09
publikacja
2018-12-04 08:47
aktualizacja
2018-12-04 09:09

Deweloperskiej spółce nie udało się sfinalizować transakcji sprzedaży czterech nieruchomości biurowych. Podpisany miesiąc temu list intencyjny w tej sprawie wygasł 30 listopada.

fot. / / LC Corp

„3 grudnia 2018 r. spółka przekazała międzynarodowym podmiotom inwestującym w nieruchomości komercyjne, z którymi spółka prowadziła negocjacje dotyczące zbycia przez spółkę 4 (czterech) budynków biurowych w Polsce (…)oświadczenie o zakończeniu negocjacji i wygaśnięciu z dniem 30 listopada 2018 r. wyłączności na negocjacje w zakresie sprzedaży wskazanych nieruchomości w związku z niemożliwością akceptacji warunków transakcji zaproponowanych przez potencjalnego kupującego” – komunikat tej treści wypuścił zarząd LC Corp po zakończeniu poniedziałkowej sesji.

Oznacza to, że LC Corp nie uzyskał satysfakcjonującej ceny za cztery biurowce zlokalizowane w Warszawie (Wola Center i Wola Retro), Wrocławiu (Retro Office House) oraz Katowicach Silesia Star. Miesiąc temu wrocławski deweloper poinformował, że z tytułu sprzedaży wyżej wymienionych nieruchomości spodziewa się 275 mln euro, czyli ponad miliarda złotych. 2 listopada, po publikacji tego komunikatu, akcje LC Corp podrożały o ponad 16%.

„Spółka będzie kontynuowała proces sprzedaży wskazanych nieruchomości, podejmując odpowiednie działania na rynku w tym zakresie” – dodaje zarząd LC Corp.

O 9:07 akcjami LC Corp handlowano po kursie 2,53 zł, a więc o 7,3% niższym od poziomu z poniedziałkowego zamknięcia notowań. Od początku roku walory wrocławskiej spółki potaniały o 8%.

Dla porządku przypomnijmy, że oprócz nazwy giełdowa spółka LC Corp SA nie ma już nic wspólnego ze znanym wrocławskim biznesmenem Leszkiem Czarnecki. We wrześniu 2017 roku pan Czarnecki sprzedał wszystkie swoje udziały w LC Corp. Tamtego dnia cena akcji dewelopera wzrosła o 17%.

W listopadzie LC Corp zapowiedziało podjęcie działań zmierzających do zmiany nazwy spółki. Jak tłumaczył deweloper, uzasadnieniem zmiany nazwy jest ochrona wizerunku i interesu spółki poprzez "wyraźne" oddzielenie tożsamości korporacyjnej od jej byłego większościowego akcjonariusza - Leszka Czarneckiego.

KK

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (5)

dodaj komentarz
janek43
przypomniał mi się list intencyjny od katarskiego wyimaginowanego inwestora na zakup stoczni Szczecińskiej gdy potem Donald powiedział - zjeździłem cały świat żeby go znaleźć. Oczywiście inwestor potem się nie pojawił. A tak w ogóle to myślicie że na świecie są idiots którzy nie wiedzą że Leszek jest teraz bywalcem prokuratury a przypomniał mi się list intencyjny od katarskiego wyimaginowanego inwestora na zakup stoczni Szczecińskiej gdy potem Donald powiedział - zjeździłem cały świat żeby go znaleźć. Oczywiście inwestor potem się nie pojawił. A tak w ogóle to myślicie że na świecie są idiots którzy nie wiedzą że Leszek jest teraz bywalcem prokuratury a pieniądz lubi spokój i to nie ważne że LC już nie jest jego ale ma go w nazwie jak byk.
trybuch
Patrząc na to co wyprawia władza w kontekście afery KNF nie dziwie sie ze solidny inwestor do Polski nie wejdzie. Będziemy mieć chińczyków i rożnego rodzaju szemrane fundusze.
regulator
list intencyjny.... sprawdziłbym dokładnie kto sprzedawał najwięcej akcji po tym komunikacie i kto zainicjowała po nim ruch w góre, tak dla knf zadanie domowe:)
jes
Liczysz na KNF? Żartowniś z Ciebie :)
jes
A kto wiedział, że tak będzie tylko sobie dorobił na skoku kursu. Tak przez przypadek. Niechcąco.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki