Na rynku pracy istnieją dwa światy zmagające się z problemami, które powinny się wzajemnie wykluczać. Z jednej strony istnieją zatrważające statystyki o rosnącym bezrobociu wśród absolwentów studiów wyższych. Absolwenci donoszą o problemach ze znalezieniem pracy, o setkach wysłanych CV bez otrzymanego zaproszenia na rozmowę rekrutacyjną. Młodzi ludzie z opóźnieniem wchodzą w życie zawodowe. Wynika to m.in. z tego, że młodzi Polacy chętnie studiują.

foto: Hemera/Thinkstock
W efekcie młode pokolenie jest jednym z najlepiej wykształconych w Europie. Jednak wskaźnik zatrudnienia w tej kategorii wiekowej spada od 2009. Z drugiej strony istnieje świat pracodawców, którzy poszukują pracowników. Często proces poszukiwania odpowiedniego pracownika trawa miesiącami, ponieważ brak jest odpowiednich kandydatów na dane stanowisko. Rynek pracodawców wspomaga się zlecaniem rekrutacji agencjom rekrutacyjnym lub headhuntingowym. Z punktu widzenia osoby zarządzającej potencjałem ludzkim w przedsiębiorstwie muszę stwierdzić, że znalezienie odpowiedniego kandydata nawet na stanowiska nie wymagające doświadczenia zawodowego jest niezmiernie trudnie i czasochłonne. Jak dochodzi do tego absurdu? Wydaje się, ze pomiędzy światem pracodawców a absolwentów istnieje brak komunikacji i niewielu potrafi znaleźć drogę płynnego przejścia ze świata studenta do świata pracownika.
»Jakie studia zapewnią dobrą pracę? |
Podczas rekrutacji pracowników spotykam się często z przekonaniem absolwentów rożnych kierunków o ich wysokiej wartości dla pracodawcy ze względu na ukończony profil studiów. Tymczasem z punktu widzenia pracodawcy ukończone studnia świadczą jedynie o umiejętności zdobycia wiedzy, o umiejętności uczenia się, o posiadaniu kompetencji profesjonalnej komunikacji w ramach pojęć dotyczących pewniej dziedziny wiedzy. Studnia natomiast nie tworzą pracownika. Dla pracodawcy ważnymi kompetencjami są zaangażowanie pracownika, umiejętność organizacji pracy, czy umiejętność dążenia do wspólnego celu. Często poszukuje się umiejętności pracy w grupie, zdolności poruszania się w procedurach, których jest wiele w środowisku pracy. Niezmiernie istotne jest również choćby minimalne doświadczenie zawodowe. Takich cech nie gwarantuje wykształcenie wyższe. Cechy te są nabywane, rozwijane i weryfikowane dopiero podczas pracy. Co zatem zrobić, aby nie zasilać szeregów bezrobotnych magistrów?
![]() | » W tym roku co trzeci absolwent nie znajdzie pracy |
Już podczas studiów warto rozwijać cechy ważne dla pracodawcy. Jak obliczył Malcolm Gladwell do osiągnięcia mistrzowskiego poziomu w dowolnej dziedzinie potrzeba aż 10 tysięcy godzin ćwiczeń. Czyli praktyka. Doskonałym sposobem na zdobycie praktyki i rozwijanie miękkich kompetencji zawodowych, a w tym również kompetencji menedżerskich, jest praca w organizacjach studenckich. Organizacje takie posiadają wewnętrzne procedury i hierarchię podobne do struktur korporacyjnych. Praca w takich miejscach, często wolontariacka, rozwija kompetencje niezbędne do adaptacji na rynku pracy. Podczas rekrutacji chętne zapraszam na rozmowy osoby posiadające takie doświadczenie. Z obserwacji mogę potwierdzić, że ci pracownicy wykazują wyższy poziom zaangażowania w pracę, kreatywności, pasji i ich motywacja do pracy nie sprowadza się jedynie do motywacji finansowej.

Podobnym przykładem są praktyki studenckie oraz praktyki absolwenckie oferowane przez wiele firm, w tym również OTTO. Studenci lub absolwenci pracują przez okres trzech miesięcy dla firmy, która daje im możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego oraz kształtowania umiejętności niezbędnych na danym stanowisku. Takie, często paromiesięczne doświadczenie jest kluczem do pierwszych drzwi kariery zawodowej. Praktykanci po zakończeniu umowy o praktyki zatrudniani są w ramach wolnych etatów. Proponujemy im współpracę w pierwszej kolejności, zanim ogłosimy proces rekrutacyjny na rynku zewnętrznym. Kolejną możliwością, którą warto rozpatrzeć jest możliwość podjęcia oferty pracy tymczasowej w Polsce lub za granicą. Wykonywanie pracy tymczasowej w kontekście rozwoju kariery zawodowej jest o tyle istotne, ze z punktu widzenia pracodawcy kształtuje lub gwarantuje posiadanie cech takich jak rzetelność, skrupulatność, umiejętność dążenia do celu, czy innych niezbędnych na oferowanym stanowisku pracy. Rekrutując konsultanta ds. rekrutacji do jednego z naszych oddziałów zatrudniłam osobę pracującą wcześniej na podstawie umowy o pracę tymczasową u jednego z naszych klientów. Z perspektywy pracodawcy była to osoba o sprawdzonych kompetencjach.
Warto jest zatem pamiętać, że po ukończeniu studiów lub jeszcze przed należy aktywnie poszukiwać możliwości rozwoju zawodowego. Często spotykam się z absolwentami, którzy oczekują wysokich gratyfikacji finansowych, odrzucaną oferty praktyk, staży, nie są zainteresowani pracą wolontariacką. Uważam to za błąd. Na początku należy szukać możliwości rozwoju lub potwierdzenia kompetencji zawodowych, w innym przypadku można stać się przekonanym o własnej wartości kolejnym długotrwale bezrobotnym absolwentem. Istotną cecha determinującą osiągniecie sukcesu jest umiejętność odraczania gratyfikacji. Wydaje się zatem, ze drogę do wejścia na rynek pracy toruje realne spojrzenie na własną wartość w oczach pracodawcy i podnoszenie jej poprzez poszukiwanie możliwości zdobycia doświadczenia.
/ Patrycja Liniewicz HR
Manager OTTO Polska