Po wyłączeniu efektów administracyjno-statystycznych czeska inflacja CPI spadła w listopadzie poniżej 5 proc. przy bardzo niewielkim przyroście wskaźnika cen w relacji miesięcznej. Od początku 2024 roku Czesi powinni już raportować wyniki zbliżone do celu inflacyjnego.


W listopadzie inflacja w Czechach obniżyła się do 7,3 proc. względem 8,5 proc. odnotowanych październiku - podał czeski urząd statystyczny. Dla porównania, we wrześniu inflacja CPI została oszacowana na 6,9 proc. oraz 8,5 proc. w sierpniu i 8,8 proc. w lipcu. Ekonomiści typowali wynik na poziomie 7,2 proc.


Jesienne przyspieszenie inflacji CPI w Czechach jest tylko statystycznym artefaktem. Wynika ono z niskiej bazy sprzed roku. W październiku 2022 czeski rząd wprowadził jednorazowe subsydia dla gospodarstw domowych, dopłacając do rachunków za energię elektryczną. Dzięki tej „tarczy antyinflacyjnej” rok temu udało się sztucznie zbić inflację CPI z 18 proc. do ok. 15-16 proc.
Gdyby nie uwzględniać tego czynnika, to listopadowa inflacja CPI wyniosłaby 4,7 proc. względem 5,8 proc. w październiku – czytamy w komunikacie czeskiego urzędu statystycznego.
Względem października czeski CPI podniósł się o 0,1 proc. po tym, jak w październiku wzrósł o 0,1 proc., a we wrześniu spadł aż o 0,7 proc. Natomiast w sierpniu podniósł się o 0,2 proc. po wzroście o 0,5 proc. w lipcu oraz 0,3 proc. w czerwcu.
Natomiast stosunkowo wysoka inflacja w skali roku wynika z faktu, że wskaźnik ten wciąż „pamięta” 6-procentowy wzrost ze stycznia 2023 roku, co było efektem wygaśnięcia rządowych subwencji do rachunków za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Gdy na początku 2024 roku efekt ten wygaśnie, to czeska inflacja CPI powinna z miesiąca na miesiąc spaść o kilka punktów procentowych.
Czesi nie obniżyli stóp procentowych
Podobnie jak mieszkańcy innych zakątków Europy Czesi mają szczyt inflacji (przynajmniej w tej fazie cyklu) już dawno za sobą. Od wiosny inflacja krajach naszego regionu zaczęła opadać i już we wszystkich znalazła się poniżej 10 proc.. Dla porównania, listopadowa inflacja CPI w Polsce została oszacowana na 6,5 proc.. Na Węgrzech z kolei obniżyła się do 9,9 proc., choć jeszcze na początku roku przekraczała 25 proc.
Warto przy tym odnotować istotną różnicę w prowadzeniu polityki monetarnej nad Wełtawą i nad Wisłą. Czeski Bank Narodowy wciąż utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stawka referencyjna od czerwca 2022 roku utrzymywana jest na wysokości 7 proc. Tymczasem polska Rada Polityki Pieniężnej zdążyła dokonać już dwóch obniżek stóp procentowych, sprowadzając stawkę referencyjną w dół z 6,75 proc. do 5,75 proc. Ale już na poprzednich dwóch posiedzenia RPP nie zmieniła stóp procentowych.