Czerwiec był kolejnym miesiącem dezinflacji w strefie euro. I choć inflacja HICP obniżyła się do najniższego poziomu od stycznia 2022 roku, to wciąż daleko wykracza ona poza cel EBC.


Zharmonizowany indeks cen konsumpcyjnych (HICP) w strefie euro w czerwcu był o 5,5 proc. wyższy niż przed rokiem – poinformował Eurostat. Miesiąc wcześniej euroland doświadczył wyraźnego spadku inflacji HICP (z 7,0% do 6,1%). Czerwcowy odczyt jest najniższy od stycznia 2022 roku oraz nieco niższy od oczekiwanych przez analityków 5,6 proc.


Był to już 24. miesiąc z rzędu, w którym inflacja HICP przekraczała 2-procentowy cel Europejskiego Banku Centralnego. Aby sprowadzić inflację do celu, EBC w czerwcu zdecydował się na kolejną podwyżkę stóp procentowych, ponownie w wymiarze 25 punktów bazowych. Główna stopa procentowa w strefie euro (4%) nadal jest niższa od bieżącej stopy inflacji. Oczekuje się, że EBC podniesie stopy procentowe także w lipcu (o 25 pb.).
Roczna dynamika HICP malała przez 7 z poprzednich 8 miesięcy po tym, jak w październiku wskaźnik ten osiągnął historyczny rekord na poziomie 10,6%. Obniżenie inflacji w eurolandzie zawdzięczamy przede wszystkim spadkowi cenom paliw i energii, które w czerwcu były o 5,6% niższe niż rok temu. Działa tu przede wszystkim efekt wysokiej bazy z wiosny 2022 r., gdy na skutek sankcji nałożonych na Rosję po jej agresji na Ukrainę doszło do skokowego wzrostu cen gazu, węgla i paliw naftowych.
Natomiast ceny żywności, alkoholu i papierosów rosły w tempie 11,7% rdr wobec 12,5% w maju, 13,5% w kwietniu i 15,5% w marcu. Dobra przemysłowe były o 5,5% droższe niż przed rokiem wobec 5,8% rdr w maju, 6,6% w marcu oraz 6,8% w lutym. Wzrosła za to dynamika cen usług: z 5,0% do 5,4%.
W rezultacie podniosła się także inflacja bazowa, która w czerwcu wyniosła 5,4% względem 5,3% odnotowanych w maju oraz 5,6% w kwietniu i rekordowych 5,7% w marcu. To pokazuje, że presja cenowa w eurolandzie wciąż jest daleka od wygaszenia.
W ujęciu miesięcznym wskaźnik HICP wzrósł o 0,3 proc. mdm. Wynik ten byłby wyższy, gdyby nie dalszy spadek cen energii (o 0,7% mdm) oraz dóbr przemysłowych (o 0,1% mdm). W pozostałych kategoriach Eurostat odnotował jednak wyraźny wzrost cen względem maja. Żywność i alkohol podrożały o 0,4% mdm, a usługi o 0,6% mdm.
Warto pamiętać, że zmiany wskaźników inflacji cenowej (a niekoniecznie samej inflacji) w wielu państwach są zasługą nadzwyczajnych rozwiązań wprowadzanych przez władze. W rezultacie wskaźniki inflacji w krajach Unii Europejskiej (zarówno CPI, jak i HICP) przestały być ze sobą porównywalne. Urzędowe limity cen energii albo przejściowe obniżki stawek podatków wpływają na obniżenia wskaźnika HICP (albo CPI), ale nie na spadek inflacji samej w sobie rozumianej jako spadek siły nabywczej pieniądza.
Inflacja HICP jest przy tym odmienną miarą wzrostu cen od najpopularniejszego i stosowanego przez polski GUS wskaźnika CPI. O różnicach między wskaźnikami pisaliśmy w artykule „Jak GUS mierzy inflację? Statystycy wyjaśniają”. W skrócie: obie miary stosują nieco odmienny system wag i uwzględniają nieco inny zakres wydatków.
Dla porównania, w czerwcu GUS oszacował inflację CPI na 0,0% mdm oraz 11,5% rdr. Był to najniższy odczyt od marca 2022 roku. Więcej na ten temat piszemy w artykule zatytułowanym „Ceny wreszcie wyhamowały. Inflacja CPI niższa od oczekiwań ekonomistów”.