W końcówce zabrakło po trosze wszystkiego, a przede wszystkim pomysłu na grę w ataku i twardości w grze obronnej.

Do TOP 16 awans wywalczy po pięć najlepszych zespołów z trzech grup i jeden z szóstego miejsca z najlepszym bilansem zwycięstw. Koszykarzom Idei nie udało się wygrać w grupie C żadnego z czterech meczów z drużynami ligi hiszpańskiej, najsilniejszej w Europie.
Idea: Lynn Greer 30 (4x3, 9 asyst, 4 straty), Adam Wójcik 23, Dominik Tomczyk 14 (9 zbiórek), Radosław Hyży i Ryan Randle po 7, Tanel Tein i Michał Ignerski po 3, Maciej Zieliński 0, Pero Vasiljevic 0, Robert Kościuk 0.
Mimo słabej gry na deskach (przegraliśmy ją 22-29), Idea miała duże szanse na wygranie spotkania, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę fenomenalną skuteczność rzutową wrocławian w pierwszej połowie. Lynn Greer znów pokazał wtedy kilka fenomenalnych zagrań, zachwyt wzbudzały nie tylko jego rzuty, ale i bajeczne asysty.
Śląsk schodził na przerwę prowadząc 52:43, ale dwie następne kwarty zweryfikowały marzenia gospodarzy na druga rundę Euroligi. Osamotniony Greer popełniał coraz więcej błędów i przestał trafiać za trzy punkty. Wrocławianie przeprowadzali indywidualne akcje i kiedy tylko mogli błagalnym wzrokiem patrzyli na zmęczonego Greera, który zmuszony był oddawać rzuty w ostatnich sekundach. Na bronionej i atakowanej desce szalał Argentyńczyk Andres Nocioni, który zanotował 15 zbiórek. Jemu i innym wysokim graczom gości nie potrafili przeciwstawić się nasi wieżowcy, co zaowocowało tylko wykluczeniem z gry za popełnienie pięciu fauli - najpierw Ryana Randle'a a chwilę później Adama Wójcika. Ten ostatni mimo osłabienia chorobą trzymał jednak razem z Greerem grę gospodarzy w ataku, zdobywając 23 pkt. Niezłą grą wspomagał ich Dominik Tomczyk - 14 pkt i 9 zbiórek.
23 punkty powracającego po ciężkiej anginie Adama Wójcika nie pomogły Śląskowi w zwycięstwie nad Hiszpanami. Mecz rozpoczął się od prowadzenia TAU, jednak to właśnie Wójcik zniwelował straty, a jego indywidualne akcje dały gospodarzom przewagę 12:8. W końcówce pierwszej kwarty fenomenalną akcję dwójkową przeprowadzili Lynn Greer z Ryanem Randlem. Ten drugi "pofrunął" ponad głowami Kornela Davida i Luisa Scoli, zdobywając efektowne punkty.
Kolejne dziesięć minut spotkania gospodarze rozpoczęli słabo, popełniając błędy w ataku. Dobra defensywa pozwoliła im jednak utrzymać przewagę. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Greer trafił z półdystansu i Śląsk wygrywał 44:37, a kilkadziesiąt sekund później gospodarze uzyskali najwyższe prowadzenie w meczu - 11 pkt.
Po przerwie obraz gry uległ zmianie, a słabo spisująca się do tej pory obrona gości z minuty na minutę funkcjonowała lepiej. Po 30 minutach Idea prowadziła już tylko 67:66.
W pierwszych fragmentach ostatniej części meczu Śląsk stracił to nieznaczne prowadzenie. Faulowany Scola najpierw trafił rzuty osobiste, a po chwili zdobył punkty z akcji i TAU wygrywała 68:67. W kolejnych minutach wrocławianie nie potrafili zdobyć punktów. Za to trafiali goście, którzy głównie za sprawą mistrza Europy Litwina Arvydasa Macijauskasa, na sześć minut przed końcem meczu prowadzili 76:69.
W ostatnich minutach nastąpił zryw zawodników Śląska. Zza linii 6,25 trafił Adam Wójcik, po chwili punkty po przechwycie zdobył Dominik Tomczyk. Rzut Greera na trzy minuty przed końcową syreną dał gospodarzom remis 80:80. Ostatnie, bardzo nerwowe minuty należały do gości. Zawodnicy wrocławscy faulowali Hiszpanów, ale ci nie mylili się z linii rzutów wolnych. Drużyna TAU prowadziła różnicą sześciu punktów, zaś trzypunktowe trafienie Lynna Greera w ostatniej sekundzie spotkania nic już gospodarzom nie dało.
Trener TAU, Duszko Ivanovic: "To był bardzo ważny mecz zarówno dla Śląska, jak i dla nas. Dzisiejsze zwycięstwo przybliża mój zespół do kolejnej rundy Euroligi, ale życzę Śląskowi, żeby też się tam znalazł".
Szkoleniowiec Idei, Muli Katzurin: "Pierwsza połowa, kiedy bardzo twardo broniliśmy, była wspaniała. Jednak w drugich 20 minutach widać było zmęczenie moich koszyakrzy. Musimy pamiętać, że graliśmy przeciwko najlepszemu zespołowi ligi hiszpańskiej".
Grupa C
Koszykarzom Idei nie udało się wygrać w grupie C żadnego z czterech meczów z drużynami ligi hiszpańskiej, najsilniejszej w Europie.
Niespodzianką 12. kolejki była przegrana lidera tabeli, Efesu Pilsen Stambuł z Albą w Berlinie 61:77. Za tydzień Efes zagra na własnym parkiecie z Ideą. Jeśli w czwartek Olympiakos pokona Benetton, to Grecy będą mieli, tak jak wrocławianie, sześć wygranych i sześć porażek, ale wyprzedzą Ideę dzięki lepszemu bilansowi koszy w bezpośredniej rywalizacji.
Wyniki meczów 12. kolejki grupy C:
Idea Śląsk Wrocław - TAU Ceramica Vitoria 87:88
Pamesa Walencja - ASVEL Villeurbanne 80:64
Alba Berlin - Efes Pilsen Stambuł 77:61
czwartek:
Olympiakos Pireus - Benetton Treviso