Ceny ropy w notowaniach posesyjnych wzrosły w Nowym Jorku do 37,45 dolara za baryłkę. Kurs w Londynie wzrósł do 35,06 dolara za baryłkę.
Seria ataków na rurociągi na północy i południu Iraku znacznie ograniczyły możliwości dostaw ropy, ilość eksportowanej przez Irak ropy naftowej spadła o połowę.
Zamknięto terminal w Basrze i nie wiadomo kiedy zostanie ponownie uruchomiony.
Iracki eksport przekraczał w tym miesiącu 1,6 mln baryłek ale większość ropy z południowej części kraju przechodziło właśnie przez Basrę.
OPEC wystosował list do Rosji, Angoli, Meksyku i Omanu by w ramach swoich możliwości zwiększyli wydobycie. Kraje należące do OPEC zwiększyły wydobycie w czerwcu o 800 tys. baryłek dziennie i dochodzą do maksimum swoich możliwości.
Ograniczenie ilości ropy z Iraku może utrudnić plany zapanowania na poziomem cen ropy dlatego OPEC szuka sojuszników wśród wydobywców nie zrzeszonych w kartelu. Jednak większość krajów już wykorzystuje pełnie możliwości produkcyjnych, jedynie Meksyk zapowiedział że zwiększy wydobycie lecz jedynie z 1,88 do 1,95 mln baryłek dziennie.
Oprac. MC
Na podst. Reuters