Od 1 stycznia 2026 r. ryczałt 17 proc. ma objąć usługi świadczone na rzecz spółek powiązanych. Ten zapis w projekcie oznacza wyższe podatki dla przedsiębiorców z wielu branż - od handlu i usług projektowych, po budownictwo i wynajem nieruchomości.


Opublikowany projekt ustawy zmieniającej przepisy o podatku dochodowym od osób fizycznych, podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw wywołuje sporo dyskusji. W uzasadnieniu wskazano, że celem jest uszczelnienie systemu podatkowego oraz realizacja zasady sprawiedliwości podatkowej, wynikającej z art. 84 Konstytucji RP. Jednak zdaniem ekspertów zmiany szczególnie dotkną przedsiębiorców z sektora małych i średnich firm.
Blisko sześciokrotny wzrost dla niektórych branż
– Po raz kolejny mały i średni biznes polski zostanie obciążony wysoką stawką podatku. Dla niektórych podwyżka wyniesie 100 proc. Jeśli ktoś wynajmuje powierzchnię prywatną do spółki i mieści się w limicie 100 tys. zł rocznie, to aktualnie płaci 8,5 proc., po zmianie 17 proc. Jeśli ktoś przekraczał pułap 100 tys. zł, to stawka wynosiła 12,5 proc. od nadwyżki ponad tę kwotę. Teraz od pierwszej złotówki będzie zobowiązany do zapłaty 17 proc. – wskazuje adwokat Michał Pomorski z kancelarii Pomorski Tax Legal Finance.
Prawnik wskazuje kolejny przykład. Podatnik, który będzie świadczył usługi projektowania na rzecz spółki, w której będzie miał udziały ze wspólnikiem, zamiast dotychczasowych 14 proc. zapłaci 17 proc. Podobnie, jeśli podatnik będzie realizował badania naukowe i prace rozwojowe na rzecz spółki rozliczał się stawką 8,5 proc. do 100 tys. zł i 12,5 proc. ponad tę kwotę to planowo ma się rozliczać stawką 17 proc.
Właściciel firmy budowlanej realizującej na rzecz spółki powiązanej stan deweloperski lub poszczególne etapy prac dotychczas płacił podatek według stawki 5,5 proc. Po zmianie stawka wzrośnie do 17 proc. – wskazuje Pomorski. Podobnie w przypadku podatnika prowadzącego handel materiałami budowlanymi: obecnie obowiązuje stawka 3 proc., a po zmianie wyniesie ona 17 proc., co oznacza blisko sześciokrotny wzrost obciążenia podatkowego.
–To staje się absurdalne, przecież w tym przypadku nie uwzględnia się jeszcze kosztów uzyskania przychodu – ocenia adwokat.
Kogo obejmie wyższa stawka ryczałtu ?
Projekt ustawy zakłada, że ryczałt 17 proc. będzie obowiązywał, jeśli podatnik opodatkowany zryczałtowanym podatkiem dochodowym świadczy usługi na rzecz spółki powiązanej w rozumieniu art. 23m ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT - czyli takiej, w której ma udziały, pełni funkcję zarządczą albo posiada co najmniej 5 proc. udziałów. Na liście znalazły się usługi m.in.:
- pośrednictwa w sprzedaży hurtowej;
- związane z obsługą nieruchomości, świadczonych na zlecenie;
- doradztwa związanego z zarządzaniem;
- reklamowe, usługi badania rynku i opinii publicznej;
- obsługi nieruchomości wykonywanych na zlecenie, polegających m.in. na utrzymaniu porządku w budynkach, kontroli systemów ogrzewania, wentylacji, klimatyzacji, wykonywaniu drobnych napraw;
- architektoniczne i inżynierskie; usługi badań i analiz technicznych;
- w zakresie specjalistycznego projektowania;
- w zakresie kupna i sprzedaży nieruchomości na własny rachunek;
- wynajmu i obsługi nieruchomości własnych lub dzierżawionych;
- w zakresie badań naukowych i prac rozwojowych;
- branży usługowej (np.pośrednictwo w biznesie i inne niekwalifikowane do pozostałych stawek);
- w zakresie handlu;
- przychodów z działalności wytwórczej, robót budowlanych.
– To nie jest uszczelnienie systemu podatkowego, tylko kolejny cios w mikro i małych polskich przedsiębiorców. Korporacje międzynarodowe w dalszym ciągu optymalizują podatki, więc skoro fiskus nie może tego ukrócić, obciąża tych, których może, czyli ciężko pracujących polskich przedsiębiorców – komentuje mec. Pomorski.























































