Posłowie PiS uważają, że środki na obronność z programu SAFE należy wydawać w polskim przemyśle obronnym. Apelujemy, żeby te środki były wydawane w porozumieniu z BBN i sejmową komisją obrony narodowej - podkreślił we wtorek poseł Andrzej Śliwka.
Na wtorkowej konferencji szef klubu PiS Mariusz Błaszczak oraz posłowie Zbigniew Kuźmiuk i Andrzej Śliwka zaapelowali do rządu, by środki z programu SAFE były wydawane w porozumieniu z prezydenckim Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i sejmową komisją obrony narodowej.
Zdaniem Śliwki środki z programu SAFE powinny być wydawane w polskim przemyśle obronnym. Według niego „to jest zbyt ważne dla naszego bezpieczeństwa”, żeby zostawić wydatkowanie środków z tego programu władzy, którą poseł określił jako „niekompetentną” i „skorumpowaną”. Poseł zaapelował, żeby były one wydawane „wspólnie z ośrodkiem prezydenckim - z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego oraz z komisją obrony narodowej”.
Śliwka skrytykował też sposób, w jaki rząd dotychczas dysponował tymi środkami. - MSZ i MON w procesie negocjacji nie uwzględnili tego, żeby Kraby (armatohaubice) również były w SAFE-ie. Już nie wspominając o wsparciu dla naszej obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej, tej bardzo krótkiego zasięgu, czyli Pilicy, gdzie właśnie Pioruny (zestawy rakietowe) odgrywają istotną rolę, o zestawach antydronowych, zestawach radarowych. To są te wydatki, które spokojnie możemy wydawać w polskim przemyśle obronnym - wymieniał Śliwka.
Według Mariusza Błaszczaka, minister finansów zobowiązał szefa MON do sfinansowania zakupu rakiet do samolotów F-35 wyłącznie z budżetu państwa, nie uwzględniając przy tym Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Jak ocenił, jeżeli MON nie zdecyduje się na zawarcie kontraktu, to oferta amerykańska wygaśnie „już w grudniu tego roku”, prowadząc do tego, że samoloty F-35, dotrą do nas nieuzbrojone.
Zdaniem Śliwki, decyzja ministra finansów jest skandaliczna. Jak dodał, pociski rakietowe średniego zasięgu typu powietrze-powietrze są niezbędne do tego, żeby myśliwce F-35 nie były gołe. - Nie muszę mówić, w jakiej sytuacji postawi to polską armię - dodał.
Program SAFE opiewa na 150 mld euro. Polsce przyznana została największa część z tej puli - 43,7 mld euro. Pożyczki w ramach SAFE, udzielane krajom UE, a zaciągane przez KE, będą gwarantowane unijnym budżetem. Środki będzie można przeznaczać zarówno na sprzęt wojskowy, jak i amunicję.
Program preferencyjnych pożyczek SAFE został ustanowiony w czasie polskiego przewodnictwa w Radzie UE, o co zabiegała polska prezydencja. Jest elementem planu dozbrajania Europy w związku m.in. z rozwijaniem potencjału militarnego przez Rosję.(PAP)
(Planujemy kontynuację tematu)
pab/ par/
