REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Byli pracownicy banku noszą pudła i płaczą

2008-09-16 13:28
publikacja
2008-09-16 13:28
Pracownicy banku Lehman Brothers na całym świecie czyszczą biurka, czekając na odpowiedź, czy dostaną w tym miesiącu wypłatę po tym, jak bank ogłosił największą upadłość w historii.

"Każdy rozmawia przez komórkę z headhunterami" – mówi Duo Ai z londyńskiego oddziału Lehman Brothers. Nagły upadek finansowego giganta pozostawił 25 tys. pracowników banku bez pracy. Wielu z nich straciło również majątek bowiem jedna trzecia akcji banku należała do jego pracowników.

Młodzieniec odbywający staż w londyńskim oddziale banku powiedział Bloombergowi, że blisko 100 pracowników banku zostało rano wezwanych do działu kadr, gdzie wręczono im wypowiedzenia. Z tytułu wynagrodzenia za pracę we wrześniu LB winien jest pracownikom w Londynie 75 mln USD.

Pracująca w banku 32-letnia Kirsty McCluskey powiedziała dziennikarzom, że "siedziba banku sprawia wrażenie, jakby przeszła przez nią trąba powietrzna", a personel dokańcza wcześniejsze prace. Nowych transakcji bank nie zawiera.

Pracownicy wynoszą z pomieszczeń swoje rzeczy osobiste spakowane w pudła.

Sphinx Patterson, która każdego poniedziałku trenuje w siłowni LB na siódmym piętrze powiedziała, że dziś kompleks był zamknięty i zniknęły starty ręczników. "Widziałam płaczące dziewczyny. Nie wiedzą co mają robić." – relacjonuje Patterson.

W Paryżu pracownicy LB opuszczają pomieszczenia sąsiadujące z Apple w nowoczesnym biurowcu z wiszącymi ogrodami oraz widokiem na panoramę miasta. Wprowadzili się tu zaledwie rok temu.

W Nowym Jorku setki pracowników LB wynosiło swoje rzeczy oraz doniczki z kwiatkami i obrazy. Pracowniy w Hong Kongu również zabierają rzeczy, choć ten oddział nie ogłosił jeszcze upadłości tak jak spółka matka.

Lehman Brothers stracił od początku roku 94 proc. wartości. Założony w 1858 r., bank istniał 158 lat. Przetrwał kryzysy XIX wieku i wielką depresję lat 30-tych. W poniedziałek w sądzie na Manhattanie złożył wniosek o upadłość.

Ostatni tydzień LB zaczął jako czwarty największy bank inwestycyjny w USA, a zakończył mniejszy niż regionalny broker wierzytelności. W ciągu pięciu ostatnich dni akcje banku spadły o 74 proc.

Na podstawie: bloomberg.com, cnn.com
Filip Topolewski
Portal Spraw Zagranicznych
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~hants
Miliny sie odpisaly, miliony wyciekly, miliony wpompowano.. Cos mi sie jednak zdaje, ze to wszystko jedna wielka sciema - tych milionow po prostu nigdy nie bylo. Kreacjonizm pieniadza - owszem pobudza gospodarke i nauke, ale w konsekwencji - na koncu - musi zjesc swoj wlasny ogon. Poza tym wynagrodzenie managmentu to jakis procent Miliny sie odpisaly, miliony wyciekly, miliony wpompowano.. Cos mi sie jednak zdaje, ze to wszystko jedna wielka sciema - tych milionow po prostu nigdy nie bylo. Kreacjonizm pieniadza - owszem pobudza gospodarke i nauke, ale w konsekwencji - na koncu - musi zjesc swoj wlasny ogon. Poza tym wynagrodzenie managmentu to jakis procent od zyskow.. wynagrodzenie jak najbardziej realne, ale te przychody i dochody - zupelnie wirtualne. Spasc czwartego miejsca ekstraklasy do ligii okregowej? Nieslychane.
~alek
tak kończy się przepych, i oderwanie od rzeczywistości..W kolejce jest AIG,kto jeszcze ?? Ciekawi mnie jak sobie poradzi z sytuacją manegement tych firm.Oni zazwyczaj spadają na 4 łapy i to jest wk..jące...
~xxxl
świetnie napisane brawo. taka jest prawda. temu wszystkiemu są winni żydzi.
szkoda, że nie można sklonować......................... wiecie kogo.
~nnn
szalom,
naród wybrany który jest właścicielem wszystkich tych wielkich instytucji i tak sobie poradzą, przejdzie wszystko z rąk do rąk, a zapłacą jak zwykle inni, normalka

Powiązane: Upadłość

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki