

Pierwsza dama Anna Komorowska od dwóch tygodni zasiada w Radzie Fundacji PZU - dowiedziało się Radio ZET.
Osoby zasiadające w Radzie Fundacji PZU pracują tam społecznie - a więc nie dostają wynagrodzenia – jednak mają wpływ na to, jakie projekty z dziedziny kultury, edukacji czy pomocy społecznej zostaną sfinansowane.
Dodatkowo, jak czytamy w statucie fundacji, członkom rady przysługuje zwrot „udokumentowanych kosztów podróży służbowych związanych z wykonywaniem obowiązków członka do wysokości w każdym miesiącu kalendarzowym jednego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego ogłoszonego przez Prezesa GUS”. Obecnie jest to 4138,58 zł.
W ubiegłym roku Fundacja PZU dysponowała odpowiednio 86 mln zł (2014), 88 mln zł (2013), 63 mln zł (2012) i 19 mln zł (2011).
Oprócz pierwszej damy RP w latach 2010-2015, w radzie zasiadają także redaktor naczelny „Polityki” Jerzy Baczyński, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, duszpasterz Konfederacji Pracodawców Polskich ks. dr Sławomir Nowakowski, członek zarządu KDPW Michał Stępniewski, pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi Marcin Wojdat oraz dyrektor zarządzający ds. korporacyjnych PZU Wojciech Wróblewski.
Fundacja PZU istnieje od 2004 r. Jej celem jest promowanie edukacji dzieci i młodzieży, wspieranie talentów oraz wyrównywanie szans osób z różnych względów upośledzonych, a także zwiększanie dostępu do dóbr kultury i życia społecznego, czyli szeroko rozumiany rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Motto fundacji brzmi „Pomagamy pomagać”.
/mz, RadioZET