Dalsze oczekiwanie osób chcących zaciągnąć kredyt hipoteczny, że będzie taniej i łatwiej, nie ma podstaw - oceniają analitycy. Dodają, że od przyszłego roku będzie można dostać większy kredyt, ale na krótszy okres.
Analityk Open Finance Halina Kochalska zwróciła uwagę, że Rada Polityki Pieniężnej obniżając w ostatnim czasie stopy procentowe przyczyniła się do rekordowo niskiego oprocentowania kredytów hipotecznych. "Najwyraźniej klientom banków musi to wystarczyć. Nadzieje, że będą one oferowały coś atrakcyjniejszego, mogą okazać się płonne" - podkreśliła.
![]() | » Ranking kredytów hipotecznych Bankier.pl |
Kochalska twierdzi, że w najbliższym czasie nie należy liczyć na szczególne promocje banków w sektorze kredytów hipotecznych. Również marże - jej zdaniem - nie będą spadać, bo obecnie nie są wysokie. "Trzyosobowa rodzina, która chce zaciągnąć kredyt na 90 lub 100 proc. wartości nieruchomości, może teraz uzyskać kredyt z marżą poniżej 1,6 pkt proc. To nie jest wysoka marża, a dodatkowe koszty zaciągnięcia kredytu również nie są nadmiernie wygórowane" - powiedziała.
"Dalsze oczekiwania na to, że będzie taniej i łatwiej, jak na razie nie mają podstaw. Większego ruchu w bankach możemy spodziewać się pod koniec roku w związku z wejściem od początku 2014 roku tzw. Rekomendacji S" - dodała. Jak wyjaśniła, zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego od przyszłego roku osoba ubiegająca się o kredyt hipoteczny, będzie musiała mieć oszczędności na wkład własny, przynajmniej w wysokości 5 proc. wartości nieruchomości.
Według Kochalskiej, zmiana polityki kredytowej banków będzie miała też dobre strony dla ich klientów. "Z jednej strony banki będą wymagały wkładu własnego, ale z drugiej ustalą dłuższy okres zdolności kredytowej. Niewykluczone, że część banków nie będzie czekała do końca roku i wdroży wcześniej rekomendację S. Wtedy też miłą niespodzianką dla osób chcących zaciągnąć kredyt hipoteczny będzie to, że ich zdolność kredytowa wzrośnie" - podkreśliła.
Ekspert Expandera Aleksandra Łukasiewicz zwróciła uwagę, że teraz można otrzymać kredyt nawet na 50 lat, dość popularnym okresem kredytowania jest 40 lat, a Rekomendacja S wprowadza ograniczenie do 35 lat. "Będzie można dostać większy kredyt, ale na krótszy okres" - podkreśliła.
![]() | » Czy wynajem to wyrzucanie pieniędzy w błoto? |
Celem programu MdM jest pomoc młodym małżeństwom i osobom samotnym do 35. roku życia w zakupie pierwszego mieszkania z rynku pierwotnego. Dopłata państwa do kredytu będzie traktowana, jako wkład własny.
"Optymistyczne jest to, że w lipcu akcja kredytowa banków wzrosła. Tym bardziej, że wakacje są z reguły słabym sezonem na rynku kredytów hipotecznych" - dodała Łukasiewicz. (PAP)
dol/ mki/