REKLAMA
»

Złotowo-frankowe hipoteki egzotyczne."Jedyne takie w Europie"

2019-09-04 11:20
publikacja
2019-09-04 11:20

Takich kredytów, jakie będą funkcjonować u nas po ewentualnym niekorzystnym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nie było dotąd prawdopodobnie nigdzie na świecie - pisze wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

fot. BARTLOMIEJ KUDOWICZ / / FORUM

Według dziennika na ok. 2 mld zł można szacować wartość spraw sądowych dotyczących hipotecznych kredytów walutowych udzielonych przez krajowe banki. "Sami bankowcy przyznają, że w ostatnim czasie tego typu procesów przybywa im więcej niż w poprzednich latach" - czytamy. Spodziewają się też, jak wskazuje DGP, że pozwów będzie więcej - zwłaszcza jeśli Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdzi znane od kilku miesięcy stanowisko swojego rzecznika generalnego.

Sprowadza się ono do tego, jak wyjaśnia gazeta, że w przypadku kredytów indeksowanych zobowiązanie i rata powinny być wyrażone w złotych, ale oprocentowanie powinno nadal być naliczane w oparciu o stopy procentowe obowiązujące w Szwajcarii. "Oznaczałoby to automatycznie wyrównanie klientom strat poniesionych w związku ze spadkiem notowań złotego do franka szwajcarskiego. Plus korzyść wynikającą z faktu, że trzymiesięczna stopa procentowa w kraju Helwetów wynosi -0,85 proc., a u nas 1,72 proc." - napisano.

Jak podaje DGP, na przykład w Santander Bank Polska kredyty indeksowane to ok. 80 proc. proc. portfela hipotek walutowych (to efekt przejęcia kilka lat temu Kredyt Banku). "Wśród największych banków tylko Pekao i ING Bank Śląski mają śladowe - w porównaniu ze skalą ich działania - ilości hipotek w walutach" - czytamy.

W całym sektorze wartość kredytów we frankach to ok. 100 mld zł - dodano. "Potencjalne straty związane z koniecznością przewalutowania sami bankowcy szacują na kilkadziesiąt miliardów złotych (środowisko frankowiczów podważa te wyliczenia). Nie brakuje więc opinii, że niekorzystne orzeczenie może zagrozić całej gospodarce" - zaznacza dziennik.

"Nagle może się okazać, że duża część sektora bankowego będzie musiała mocno przykręcić kurek z kredytami ze względu kapitałowych. Tym kanałem możemy sobie sprowadzić poważne problemy w gospodarce" - stwierdził we wczorajszym wywiadzie dla DGP Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Według gazety banki mogą znaleźć się "w szczególnej sytuacji: będą mieć w portfelach kredyty złotowe z oprocentowaniem uzależnionym od innej waluty". 

maja/ aj/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (16)

dodaj komentarz
marianpazdzioch
Jeśli umowa jest nieważna, to strony powinny sobie oddać co wzięły plus odsetki i czynsze.
newconnect
"Potencjalne straty" acha to np. złodziej ms potencjalne straty bo założyłem drzwi antywłamaniowe tak? I nie udało mu się ukraść nic?
A tak naprawdę to korzystny wynik spowoduje upadek PISu w Polsce i o to idzie gra. Tu się PIS bpi nie będzie na premie dla prezesów nie bedzie podatków nie bedzie dywidend dla skarbu
"Potencjalne straty" acha to np. złodziej ms potencjalne straty bo założyłem drzwi antywłamaniowe tak? I nie udało mu się ukraść nic?
A tak naprawdę to korzystny wynik spowoduje upadek PISu w Polsce i o to idzie gra. Tu się PIS bpi nie będzie na premie dla prezesów nie bedzie podatków nie bedzie dywidend dla skarbu państwa. Zacytuję klasyka "wystarczyło nie kraść"!
jes
Przecież te pieniądze, które będą zwracać banki trafiały do nich. To gdzie są? Ciekawi ludzie tu są, użalający się nad oszustami.
grab
Teraz użalamy się nad bankami ale kiedy kradły nikt nie reagował! Hipokryzja w naszym kraju to rzecz powszednia!
yabool
Nareszcie ktoś pomoże zlikwidować ten wytwór zachodniej banksterki grabiącej wschodnią europę. Cały czas polska jest traktowana jak blok wschodni, z tym, że blok wschodni już rozwiązał sprawę tych kredytów. Polska natomiast dalej jest pod pod kontrolą niemiec i banksterzy mają się dobrze. Proszę zobaczyć w jakich krajach udzielano Nareszcie ktoś pomoże zlikwidować ten wytwór zachodniej banksterki grabiącej wschodnią europę. Cały czas polska jest traktowana jak blok wschodni, z tym, że blok wschodni już rozwiązał sprawę tych kredytów. Polska natomiast dalej jest pod pod kontrolą niemiec i banksterzy mają się dobrze. Proszę zobaczyć w jakich krajach udzielano kredytów w wirtualnych frankach i jak zostało to rozliczone, również 20lat temu w 'zachodniej' europie.
ja-gna
co to w ogóle za durny tytuł?
Po wyroku TSUE nic się nie zmieni w hipotekach.

Przed nowelizacją ustawy o księgach wieczystych i hipotece (ustawa ta
reguluje w polskim prawie m.in. hipotekę) - weszła w życie 20 lutego
2011 r. hipoteka musiała być wyrażona w tej samej walucie w jakiej była
wyrażona wierzytelność
co to w ogóle za durny tytuł?
Po wyroku TSUE nic się nie zmieni w hipotekach.

Przed nowelizacją ustawy o księgach wieczystych i hipotece (ustawa ta
reguluje w polskim prawie m.in. hipotekę) - weszła w życie 20 lutego
2011 r. hipoteka musiała być wyrażona w tej samej walucie w jakiej była
wyrażona wierzytelność zabezpieczona hipoteką. Czyli jeśli kredyt był
udzielony w złotych hipoteka również musiała być wpisana w złotych.

A więc wszystkie kredyty zawarte przed 2011 rokiem MUSZĄ mieć wpis w hipotekę w walucie w jakiej jest wyrażona wierzytelność.

WSZYSTKIE kredyty indeksowane mają wpis w hipotekę w PLNach.
sprawiedliwy
Kilka miesięcy temu banki umoczone we franki straszyły poprzez ambasadorów swoich krajów, że planowane i zamrożone ustawy frankowe zaskarżą jako niezgodne z prawem unijnym. Teraz jak TSUE szykuje grubszy wyrok płaczą w rękaw Morawieckiemu, że będzie w Polsce armagedon. Komedia.
ja-gna
,,W przedmiocie podniesionej przez pozwanego argumentacji, że usunięcie z umów spornych postanowień spowoduje, iż oprocentowania kredytów faktycznie staną się stałe, wbrew zgodnym zamiarom stron, Sąd Rejonowy wskazał, że skutek ten nie może zwolnić Sądu z obowiązku zastosowania bezwzględnie wiążących przepisów prawa i stwierdzenia ,,W przedmiocie podniesionej przez pozwanego argumentacji, że usunięcie z umów spornych postanowień spowoduje, iż oprocentowania kredytów faktycznie staną się stałe, wbrew zgodnym zamiarom stron, Sąd Rejonowy wskazał, że skutek ten nie może zwolnić Sądu z obowiązku zastosowania bezwzględnie wiążących przepisów prawa i stwierdzenia nieważności postanowień umownych sprzecznych z ustawą i zasadami współżycia społecznego. Ewentualnie uzyskanie przez powodów kredytu na korzystniejszych warunkach od rynkowych będzie spowodowane wyłącznie zamieszczeniem w umowach przez pozwanego klauzuli sprzecznej z prawem."


Sąd Okręgowy w Łodzi, sygn. akt III Ca 155/15.
frankmaster
Jeśli banki udzielały kredytów walutowych, to same spekulowały. Bowiem w przypadku znacznego wzrostu waluty kredytobiorcy staliby się bankrutami, z czym banki musiały się liczyć przy szacowaniu ryzyka. Dura lex sed lex. Prawo nie jest tylko dla bogatych, lecz obowiązuje wszystkich jednakowo!
zzibi2
Mylisz się, banki aby pożyczyć walutę klientowi (lub udzielić kredytu indeksowanego) same wpierw muszę tę walutę pozyskać (pożyczka w danej walucie lub transakcja pochodna) celem wyeliminowana ryzyka kursu walutowego. Spekulować mogą na mała skalę tylko portfelem handlowym specjalnie do tego przeznaczonym.

Jeśli teraz będą
Mylisz się, banki aby pożyczyć walutę klientowi (lub udzielić kredytu indeksowanego) same wpierw muszę tę walutę pozyskać (pożyczka w danej walucie lub transakcja pochodna) celem wyeliminowana ryzyka kursu walutowego. Spekulować mogą na mała skalę tylko portfelem handlowym specjalnie do tego przeznaczonym.

Jeśli teraz będą musiały przewalutować klientom po kursie z historii to nadal pozostanie im do spłaty to co wpierw pożyczyli pod udzielenie. Różnica będzie stratą banku.

Powiązane: Frankowcy w sądach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki