Problemy OKD mogą sprawić, że czeski gigant węglowego rynku zakończy swoją działalność. Nasi południowi sąsiedzi poinformowali także o zamiarze sprzedaży polskiej odnogi swojego biznesu.


4 maja spółka zależna NWR, OKD, złożyła wniosek o upadłość, po tym jak fiaskiem zakończyły się trwające od grudnia 2015 roku rozmowy z akcjonariuszami grupy NWR oraz z czeskim rządem na temat restrukturyzacji OKD i zagwarantowania spółce płynności.
NWR powtórzył, że upadłość OKD prawdopodobnie oznaczać będzie, że "pozostała część grupy NWR będzie zlikwidowana lub rozdzielona". W takim wypadku udziałowcy NWR mogliby otrzymać co najwyżej "bardzo minimalny zwrot". W tym kontekście pojawiła się kwota łącznie nieprzekraczająca 8 mln euro. Notowania NWR zostały zawieszone na giełdach w Londynie, Pradze i Warszawie.
Zadłużenie zewnętrzne NWR wynosi łącznie 599 mln euro - podała spółka w komunikacie. NWR ma ok. 352 mln euro obligacji senior notes z terminem zapadalności w 2020 roku, 162 mln euro obligacji zamiennych z terminem zapadalności w 2020 roku i łącznie 85 mln euro kredytów. Spółka podała, że wierzyciele z tytułu obligacji SSN i kredytów podjęli działania w kierunku zabezpieczenia swoich wierzytelności.
Spółka poinformowała też o wynajęciu Deloitte do procesu sprzedaży NWR Karbonia. Spółka ta nadzoruje prace nad dwoma projektami w południowej Polsce - Dębieńsko i Morcinek
NWR, właściciel OKD, to gigant na czeskim rynku wydobycia węgla. Działa przede wszystkim w kraju morawsko-śląskim, gdzie stopa bezrobocia jest na jednym z najwyższych poziomów w całych Czechach. Ewentualne bankructwo spółki pozostawiłoby bez pracy 13 000 górników i 8 000 powiązanych pracowników
pel/ osz/ PAP/ at/ BPL