W pierwszej połowie przyszłego roku węgierskich kredytobiorców czeka ważna zmiana. Zobowiązania walutowe zostaną zamienione na dług w forintach. Przewalutowanie będzie wynikiem decyzji politycznych – rządząca partia od dawna twierdziła, że jednym z jej celów jest ostateczne rozwiązanie problemu kredytów we frankach.


Historia kredytów we frankach na Węgrzech potoczyła się innymi torami niż w naszym kraju. Przed kryzysowym 2008 rokiem kredytobiorcy mieli do wyboru drogie zobowiązania w forintach, gdzie oprocentowanie sięgało ponad 20 procent, lub w helweckiej walucie, gdzie koszt był niższy nawet o trzy czwarte. Tysiące Węgrów zdecydowały się skorzystać z taniego, jak się wówczas wydawało, pieniądza i kupić własne lokum.

Kryzys pociągnął kredytobiorców na dno
Globalny kryzys uderzył nad Dunajem w momencie, gdy ponad 1,2 mln mieszkańców (spośród 10 mln obywateli) spłacało już zobowiązania w walutach, głównie we frankach szwajcarskich. Gwałtowne osłabienie forinta do poziomu, gdzie za franka płacono już ponad 200 forintów, zaczęło się jesienią 2008 roku. Wkrótce wielu kredytobiorców zaczęło mieć kłopoty z regulowaniem swoich zobowiązań – raty w najbardziej skrajnych przypadkach wzrosły o kilkadziesiąt procent.
ReklamaSprawę pogarszało dodatkowo powszechne stosowanie „prezesowskiego” oprocentowania – banki nie uzależniały wysokości odsetek od wskaźników z rynku międzybankowego, lecz same sterowały oprocentowaniem. Gdy LIBOR CHF zaczął gwałtownie szybować w dół, spłacający raty nie odczuli istotnej ulgi.
Polityczne rozwiązania
Problem kredytów walutowych był na tyle istotny, że szybko stał się obiektem zainteresowania polityków. Rząd partii Fidesz kilkakrotnie podejmował próby wyeliminowania zobowiązań we frankach z rynku. Jedną z nich był prowadzony od 2011 roku program dobrowolnego przewalutowania kredytów po kursie niższym niż rynkowy. Z możliwości restrukturyzacji długu skorzystała jednak tylko część kwalifikujących się kredytobiorców.
W ostatnim roku na korzyść kredytobiorców rozstrzygnięto dwie kwestie – zasadność stosowania spreadu walutowego oraz jednostronnego narzucania oprocentowania. Po wyroku sądu najwyższego, banki zobowiązano do wypłacenia klientom rekompensat, co przełoży się na znaczące zmniejszenie obciążeń budżetów gospodarstw domowych.
Koniec franka zmieni układ sił na rynku
Wygląda na to, że rok 2015 będzie ostatecznym końcem kredytów w szwajcarskiej walucie, a jednocześnie nowym rozdaniem na węgierskim rynku bankowym. W pierwszych 6 miesiącach przyszłego roku zobowiązania walutowe zostaną zamienione na dług w forintach. Dla banków istotne jest, że tym razem konwersja odbędzie się po kursie rynkowym.
Od tej pory klienci będą mogli spłacać swoje zobowiązania w forintach albo jako kredyty ze stałym oprocentowaniem lub zmiennym, opartym na stawkach z rynku międzybankowego. Eksperci oczekują, że refinansowanie kredytów w walutach pobudzi konkurencję na rynku – banki będą walczyć o kredytobiorców próbując wykorzystać unikalną szansę na zdobycie nowej klienteli.
Michał Kisiel