REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Trwa czarna seria danych z Ameryki

Krzysztof Kolany2015-05-15 22:02główny analityk Bankier.pl
publikacja
2015-05-15 22:02

Kolejne ważne raporty makroekonomiczne zaprezentowały się poniżej oczekiwań, wskazując na rosnące ryzyko recesji w największej gospodarce świata. Po sprzedaży detalicznej fatalnie wypadły dane o produkcji przemysłowej.

Trwa czarna seria danych z Ameryki
Trwa czarna seria danych z Ameryki
fot. thetaXstock / / thetaXstock

Nie dość, że i tak już bardzo niski odczyt amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał (zaledwie 0,2% w ujęciu annualizowanym) za sprawą wielkiego marcowego deficytu handlowego najprawdopodobniej zostanie zrewidowany poniżej zera, to także drugi kwartał w USA zapowiada się bardzo słabo. Póki co arkusz kalkulacyjny Fed-u z Atlanty prognozuje, że w drugim kwartale amerykańska gospodarka będzie się „rozwijać” w zawrotnym annualizowanym tempie 0,7%.

(fot. Czeslaw Czaplinski/FOTONOVA / EastNews)

Tego wyniku raczej nie poprawią najnowsze dane makro z Ameryki. W środę srodze roczarowała sprzedaż detaliczna, której roczna dynamika spadła do najniższego poziomu od października 2009 roku, gdy Stany Zjednoczone wydobywały się z najsilniejszej recesji od 30 lat.

A w piątek drugi raz z rzędu zawiodły dane z amerykańskiego przemysłu, gdzie wartość produkcji spadła w kwietniu piąty raz (!) z rzędu (o 0,3% mdm; oczekiwano wzrostu o 0,1%). Co prawda, za regres były odpowiedzialne głównie górnictwo i sektor użyteczności publicznej (elektrownie, gazownie, wodociągi), ale samo przetwórstwo przemysłowe też wypadło słabo – przez ostatnie 5 miesięcy wzrost zaobserwowano tam tylko raz.

Optymiści ponieśli też zupełnie nieoczekiwaną klęskę na froncie konsumenckim. Majowy odczyt nastrojów gospodarstw domowych sporządzany przez Uniwersytet Michigan spadł z 95,9 pkt. do 88,6 pkt. wobec mediany oczekiwań na poziomie 96 pkt. Jeszcze w styczniu wskaźnik ten świętował 10-letnie maksimum.

A jak na to wszystko zareagowała Wall Street? Cóż... indeks S&P500 kosmetycznie poprawił (o 0,09%) rekordowy kurs zamknięcia, ale nie poprawił sesyjnego maksimum z 27 kwietnia. Dow Jones i Nasdaq także odnotowały aptekarskie zmiany, utrzymując się tuż poniżej jeszcze świeżych historycznych szczytów.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (44)

dodaj komentarz
~Kamil
tak jak z wiedzą z matematyki - też nie można zrozumieć http://www.almoc.pl/img.php?id=3286
~Mandingo
Powinno byc :Trwa czarna seria danych z Afryki
~Coroner
Złoto to kajdany dla bankierów i polityków. Dlatego 15 sierpnia 1971, prezydent Nixon jednostronnie zlikwidował zewnętrzną wymienność dolara na złoto, zaznaczając że to tylko tymczasowo, hahaha. Niestety po 44 latach drukowania bez pamiętania światowy system został ostatecznie dorżnięty. W tym roku na jesieni spodziewajcie się niespodzianki,Złoto to kajdany dla bankierów i polityków. Dlatego 15 sierpnia 1971, prezydent Nixon jednostronnie zlikwidował zewnętrzną wymienność dolara na złoto, zaznaczając że to tylko tymczasowo, hahaha. Niestety po 44 latach drukowania bez pamiętania światowy system został ostatecznie dorżnięty. W tym roku na jesieni spodziewajcie się niespodzianki, bo skorumpowany system walutowy świata imploduje. USA do poskromnienia niepokojów społecznych jakie wybuchną z tego powodu już jest militarnie przygotowane. Gorzej z Europą i Japonią. Tak wiem dla niektórych to może być szokiem, bo w wyrośli w zainfekowanym systemie, i przyjęli ciągły dodruk jako normalną prawidłowość rozwojową.
~Polak
I to są właśnie niewolnicy liczb, niewolnicy rozwoju, niewolnicy postępu. Obecnie przez parę lat świat mógłby konsumować bogactwa, które zostały wypracowane w minionych, ale to oznaczałoby, że 98% ludności świata będzie konsumować bogactwo należące do 2% ludności świata, a do tego owe 2% nigdy nie dopuszczą, dlatego stworzyli zawiły I to są właśnie niewolnicy liczb, niewolnicy rozwoju, niewolnicy postępu. Obecnie przez parę lat świat mógłby konsumować bogactwa, które zostały wypracowane w minionych, ale to oznaczałoby, że 98% ludności świata będzie konsumować bogactwo należące do 2% ludności świata, a do tego owe 2% nigdy nie dopuszczą, dlatego stworzyli zawiły system liczb i straszą tymi liczbami niewtajemniczonych. Współczesna ekonomia to fałsz i obłuda stworzone przez właścicieli świata.
~franek
Bardzo cenna uwaga. Większość obywateli jest po prostu niewolnikami. Jak w feudalizmie.
Jeśli mamy wzrost gospodarczy to oznacza ze P Smith otrzymał podwyżkę w pracy. Następnie poszedł do sklepu i kupił np. nowe meble. Ale P Smith nie otrzymał podwyżki, ponieważ jest permanentny kryzys. Karty kredytowe tez wykorzystał na wakacje.
Bardzo cenna uwaga. Większość obywateli jest po prostu niewolnikami. Jak w feudalizmie.
Jeśli mamy wzrost gospodarczy to oznacza ze P Smith otrzymał podwyżkę w pracy. Następnie poszedł do sklepu i kupił np. nowe meble. Ale P Smith nie otrzymał podwyżki, ponieważ jest permanentny kryzys. Karty kredytowe tez wykorzystał na wakacje. P.Smith nie ma kasy.
To oznacza ze podaż pieniądza np. quantitative easing skierowana jest dla najbogatszych.
Zatem ,,mój pieniądz’’ jako godziny spędzone w pracy panowie bankierzy po prostu sobie przywłaszczyli poprzez dodruk ,,godzin pracy’’ ale miedzy sobą.
Dlaczego np.: obligacje P Kolanego, P Smitha czy P Franka czyli moje nie będą wykupowane?
Obligacje niektórych instytucji jedynie beda wykupowane. Panie Kolany, niech P. napisze jakie sa kryteria wykupu/zakupu owych obligacji?
Niech P Kolany napisze o wymianie handlowej USA z reszta świata i przedstawi dane.

~Bolek odpowiada ~franek
Dlatego komuniści chcieli znieść własność prywatną. Skoro większość i tak nic nie posiada, to po co utrwalać mit?
~Coroner
Dzisiejsza chciwość Elit globalnie zadłużyła cały świat. Doszliśmy do niecodziennej sytuacji, w wyniku której tygrysy

bankowości doskoczą sobie do gardeł, rujnując siebie i pociągając nas wszystkich, w otchłań niepokojów społecznych, wojen

i ubóstwa finansowego. Gdybyśmy chcieli wyciągnąć wnioski jak obecnie przedstawia
Dzisiejsza chciwość Elit globalnie zadłużyła cały świat. Doszliśmy do niecodziennej sytuacji, w wyniku której tygrysy

bankowości doskoczą sobie do gardeł, rujnując siebie i pociągając nas wszystkich, w otchłań niepokojów społecznych, wojen

i ubóstwa finansowego. Gdybyśmy chcieli wyciągnąć wnioski jak obecnie przedstawia się sytuacja według środków masowego

obłędu, to banki i politycy mają rękę na pulsie i chociaż czasami trochę trzęsie to jednak jesteśmy blisko do jazdy po

równej drodze.

Parafrazując: To możemy radośnie bawić sie na wieczornych przyjęciach, (kupując obligacje) ale bądźmy czujni nie pijmy za

dużo i stójmy raczej w pobliżu wyjścia. W kolorowym i gwarnym kasynie wszyscy koncentrują całą swą uwagę na grze o stawkę,

którą jest "śmieszny pieniądz" – Fiat Money. (wygrali już sporo). W takiej sytuacji, każdy kto jeszcze jest trzeźwy i

zachował zdolność do myślenia, zdążył już zauważyć płomyki pojawiające się w kątach wielkiego kasyna.

Część ludzi po cichu, zachowując spokój, próbuje przecisnąć sie w kierunku wąskiego wyjścia. Ognia jeszcze dobrze nie

widać, wszyscy bawią sie w upojeniu i nieświadomości, choć wielu zaczyna już odczuwać woń spalenizny. Rozglądają sie po

kątach, wielu zaczyna cichą dyskusje. Szef kasyna w obawie, że goście odkryją pożar, wznosi wielki toast i rzuca na stół

jeszcze bardziej ryzykowny i nonszalancki, pobudzający ludzką uwagę, zakład - (kolejne Quantitative easing). Większość

gości znów daje sie pochłonąć grze toczącej się przy stole.

W końcu płomyki stopniowo stają sie płomieniami. Coraz więcej gości zaczyna szemrać, ktoś rzuca sie do ucieczki, ale

większość nie wie, co czynić, do wygrania ciągle duża pula. Właściciel kasyna (FED i pozostałe banki) głośno zapewnia, że

obecność kilku płomyków oraz dymu w ferworze zaciętej gry jest w kasynie rzeczą normalną, chodzi bowiem o zwrócenie uwagi

i przyciągniecie do gry jeszcze większej liczby chętnych, a same płomyki (inflacja) pozostają pod pełną kontrolą – (i tak

dzieje sie od roku 1971 kiedy USA odeszło na stałe od parytetu złota). Komunikat właściciela uspokaja gości, którzy z

powrotem pogrążają się w hazardzie. Jednak coraz więcej ludzi tłoczy się nerwowo w okolicach drzwi.

W tym momencie najbardziej przerażające są pierwsze przenikliwe okrzyki że, płomienie ogarniają całe kasyno a główne

drzwi wyjściowe całkowicie się zablokowały! Kiedy dochodzi do takiej katastrofy, każdy który jest jeszcze przy życiu myśli

już tylko o tym, aby jakimś cudem znaleźć wyjście. Takim wyjściem było złoto i srebro. Ale oni za podszeptami demona

chciwości weszli do niewłaściwego systemu, dali się uwieść krupierowi (bankom i środkom masowego obłędu) i tamto

rozwiązanie jest już dla nich nie osiągalne, polegną na stosie zachłanności, kasyna nie dają drugiej szansy!
~franek
Probmem jest taki ze dlugi wzrastaja.A na splate zadluzenia Kowalski nie ma szans.
Kolejny niewolnik przybyl.
~zibi
jaka czarna seria -ty porównaj je lepiej z polskimi choćby -bezrobocie,zarobki i ceny w POlandii
~walpuk
Trochę pozytywniejsze wieści czytaj :
„Wreszcie dobre dane z USA”
2015-05-15 12:30
Źródło: Komentarz walutowy z dnia 15.05.2015
Autor: Maciej Przygórzewski

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki