REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Streżyńska z UKE: Internet będzie szybszy, ale nie tańszy

2010-11-02 12:23
publikacja
2010-11-02 12:23
-Gość Radia PiN

Anna Streżyńska

02.11.2010 r.

Cezary Szymanek: Gościem radia PIN jest Anna Streżyńska - prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dzień dobry pani prezes.

Anna Streżyńska: Dzień dobry.

CS: Minął rok i niespełna dwa tygodnie od podpisania porozumienia pomiędzy Urzędem Komunikacji Elektronicznej, a Telekomunikacją Polską S.A. Zadowolona jest pani z tego roku i prawie dwóch tygodni?

AS: Jak zwykle i tak i nie.

CS: Dobrze to najpierw zacznijmy od tak.

AS: Jestem zadowolona z inwestycji, które są realne i to są jedyne realne inwestycje telekomunikacyjne w Polsce na taką skalę oczywiście.

CS: Gdyby nie było tego porozumienia, myśli pani, że tych inwestycji też by nie było?

AS: Myślę, że przez jakiś czas jeszcze trwałby ten stan takiego obrażenia się operatora na regulatora i na złość mamie odmrożę sobie nos, bo tak to wyglądało, że te inwestycje były wstrzymywane, żeby udowodnić, że polityka regulacyjna jest szkodliwa dla konsumentów, dla rynku, dla państwa.

CS: To degresja, wracając do tych argumentów na „tak” dla porozumienia.

AS: Inwestycje zdecydowanie na „tak”. Druga rzecz na „tak” to niewątpliwie ogromna zmiana w stosunku TP do operatorów alternatywnych, którzy w tej chwili już może nie tyle nie mają wcale, ale mają znacznie mniejsze, niewielkie kłopoty z negocjowaniem i wdrażaniem umów między operatorskich czyli z wchodzeniem na rynek, żeby zaoferować nowe usługi.

CS: Ten stos skarg od operatorów alternatywnych na biurku zmalał rozumiem?

AS: Prawie znikł. Większość kwestii jest rozstrzyganych w rozmowach bezpośrednich między operatorami i to jest niewątpliwy sukces, tym bardziej, że to nie tylko chodzi o zmalenie tego stosu skarg, tak naprawdę to chodzi o to, żeby w końcu otworzyć ten rynek i móc działać
i rzeczywiście w tej chwili oni mogą działać, mogą podejmować zupełnie nowe rodzaje aktywności. Pojawiają się u nas tylko wtedy kiedy pojawiają się rzeczywiście jakieś problemy z dostępem do informacji w TP, czy dostępem o infrastruktury, ale to są już przypadki, które naprawdę są nieliczne.

CS: A z punktu widzenia konsumenta, zwykłego klienta, czy pani zdaniem to porozumienie również można zaliczyć do porozumień na „tak”?

AS: Myślę, że ta ostatnia obniżka cen Neostrady o 25 %, to jest dla konsumentów taki bardzo namacalny dowód, że porozumienie jest zdecydowanie na „tak”. Pojawiły się też cenniki, które są adresowane do poszczególnych grup społecznych jak studenci i tutaj też myślę, że te grupy mogą się bardzo cieszyć z zupełnie nowych i bardziej przyjaznych ofert.

CS: Oczekuje pani kolejnych obniżek cen ze strony Telekomunikacji Polskiej?

AS: Nie, ja myślę, że czas obniżek już się skończył. Teraz przychodzi w związku z tymi inwestycjami, które zostały podjęte przychodzi czas przyspieszenia prędkości internetu, to co robią kablówki. One nie obniżają cen, one po prostu systematycznie podnoszą prędkości i w ten sposób konkurują z TP i tutaj wydaje mi się, że to samo przychodzi na TP i na operatorów przewodowych.

CS: Czyli ta cena internetu, którą mamy w tej chwili powinniśmy się pani zdaniem przyzwyczaić na najbliższe kilka lat?

AS: Tak, przy czym będą to większe prędkości i będzie znacznie bardziej komfortowe korzystanie z tego internetu, a w internecie coraz więcej rzeczy jest, które byśmy chcieli czy obejrzeć czy posłuchać. Też mam nadzieję, że pojawią się archiwa cyfrowe, które należą przecież też do całego narodu internetu to zacznie wpływać na popyt na te wyższe prędkości.

CS: A propos właśnie prędkości ostatnie badania pokazują, że jesteśmy w dolnej stawce tabeli jeżeli chodzi o badanie prędkości internetu w Polsce. Średnia owa prędkości to osiem megabitów. Pani zdaniem za dwa lata jak powinna być bądź też jaka będzie owa średnia prędkość?

AS: Z tą średnią prędkością to tak aż dobrze, że to jest osiem megabitów wcale nie jest, tak naprawdę to ciągle dominują prędkości około dwóch mega. Zależy oczywiście jaki zestaw usług weźmiemy pod uwagę, ale trzeba pamiętać, że jest bardzo dużo w Polsce małych operatorów z których część świadczy usługi o wysokich przepływnościach, ale część zdecydowanie o bardzo niskich przepływnościach posługując się technologiami radiowymi. Zmierzmy do tego, żeby te prędkości były wyższe, ale trzeba pamiętać…

CS: To jaki standard pani zdaniem powinien być?

AS: Myślę, że w tej chwili to będą prędkości nie przekraczające pięćdziesięciu mega, bo trzeba pamiętać, że prędkości w łączu końcowym abonenta muszą odpowiadać odpowiednie urządzenia i prędkości po stronie serwerów dostarczających informacje i tam jeszcze ta rozbudowa nie następuje. Cóż z tego, że ja mam pięćdziesiąt mega, jeżeli po drugiej stronie serwer ma założone ograniczenia na użytkownika i nie będzie można tego wykorzystać.

CS: Powiedziała pani, że porozumienie i tak i nie to co jest na nie w takim razie?

AS: Na nie to można powiedzieć, że jest głównie tempo związane z poprawą dostępu do informacji czyli z budową systemów informatycznych, bazodanowych w TP. Częściowo jest to uzasadnione po prostu poziomem skomplikowania tego zadania.

CS: A dopatruje się pani w tym obstrukcji ze strony TP?

AS: Obstrukcji nie udowodniły ani kolejne audyty ani żadne nasze kontrole, ale niewątpliwie chcielibyśmy, żeby to było szybciej, ponieważ to już i tak bardzo długo trwa, bo trzeba pamiętać, że od 2006 roku zmierzamy do tego, żeby poziom informacji dla detalu TP i dla operatorów alternatywnych był zbliżony i każdy rok to jest strata dla konsumentów, więc
z tego nie jesteśmy zadowoleni, choć niewątpliwie trzeba przyznać, że TP zrobiła ogromny postęp.

CS: Podsumowując w takim razie pani prezes, jaka będzie pani ostateczna decyzja dotycząca losów Telekomunikacji Polskiej S.A. podział czy pozostawienie?

AS: Odroczyliśmy tę decyzje w tej chwili, rozszerzyliśmy audyt również na spółki z grupy TP, na Centertel w szczególności, ale także na tak zwany KONTAKT - CENTEM, który obsługuje klientów i decyzja ta zostanie odroczona do co najmniej pierwszego kwartału 2011, kiedy już będziemy po kolejnych jeszcze audytach, które potwierdzą, że wszystko idzie dobrze i że te problemy, które wykryliśmy jeszcze również w spółkach z grupy też zostały usunięte. To od razu trzeba powiedzieć, że wszyscy jesteśmy na tyle pozytywnego zdania o porozumieniu, że nikt nie zmierza do tego, żeby szukać za wszelką cenę pretekstu do jego zerwania i do wprowadzenia funkcjonalnej separacji.

CS: Czyli na chwilę obecną można by stwierdzić, że takowego podziału TPSA nie będzie?

AS: Tak, można by na tę chwilę stwierdzić, że podziału nie będzie. Musiałoby rzeczywiście zajść jakieś znaczące pogorszenie sytuacji, myślę, że obie strony i TP i operatorzy alternatywni, a z drugiej strony regulator i klienci odnoszą za dużo pozytywnych skutków
z tego porozumienia, żeby pozwolić sobie na separację, ponieważ separacja by odwlekła dalsze pozytywne głęboko w czasie i bardzo drogo by kosztowała.

CS: Anna Streżynska - prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dziękuję bardzo.

AS: Dziękuję.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki