REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Santander policzył koszt propozycji wyborczych PiS

2019-02-27 11:12
publikacja
2019-02-27 11:12

Ewentualne zmiany w regule wydatkowej w celu wzrostu wydatków z budżetu państwa byłyby źle odebrane przez rynek i agencje ratingowe - ocenili w środowej nocie ekonomiści Santander Banku. Wg szacunków banku łączne obciążenia dla finansów publicznych nowych obietnic PiS wyniosą ok. 19 mld zł w 2019 r. i 33 mld zł w 2020 r.

fot. Łukasz Dejnarowicz / / FORUM

"Ewentualne manipulowanie przy regule wydatkowej w celu wygenerowania miejsca na większe wydatki byłoby naszym zdaniem ryzykowne i źle odebrane zarówno przez rynek finansowy, jak i agencje ratingowe" - napisali.

Jak wskazali, wprowadzone w 2015 r. przez partię rządzącą zmiany w regule wydatkowej rozluźniły jej restrykcyjność i umożliwiły wprowadzenie programu 500+ w 2016 r.

Z wyliczeń Santander Banku wynika, że łączne obciążenia dla finansów publicznych z tytułu nowych obietnic wyborczych PiS wyniosą w scenariuszu bazowym ok. 19 mld zł w 2019 r. i 33 mld zł w 2020 r.

"Warto jednak pamiętać, że powyższe kalkulacje dotyczą kosztów brutto. Wyższe transfery socjalne częściowo wrócą do budżetu w formie podatków, więc efekt netto dla budżetu będzie mniejszy" - dodali.

W wariancie maksymalnym, czyli przy założeniu, że wszystkie obietnice zostaną zrealizowane do połowy 2019 r., a w 2020 ponownie wypłacona zostanie trzynasta emerytura, Santander szacuje koszt obietnic PiS dla finansów publicznych na poziomie 27,5 mld zł w 2019 r. i 43,5 mld zł w 2020 r.

fot. / / Santander Bank Polska

Santander Bank ocenia, że stabilizująca reguła wydatkowa pozwoli na wzrost wydatków całego sektora finansów publicznych w 2020 r. o ok. 40 mld zł.

"Trzeba jednak pamiętać, że w tym limicie muszą się zmieścić zarówno wyższe wydatki samorządów i innych agencji, jak i wynikające z innych działań i mechanizmów (rosnące wydatki na obronność, waloryzacja rent i emerytur, plus ewentualny wzrost wynagrodzeń w budżetówce – hojność rządu wynikająca z ostatnich obietnic może znacznie zwiększyć presję w tym zakresie). W efekcie, miejsca na wzrost wydatków socjalnych nie będzie wcale tak dużo. W każdym razie nie na tyle dużo, aby zmieścić ponowną wypłatę trzynastej emerytury (m.in. dlatego zakładamy, że to wypłata jednorazowa)" - napisali.

W ocenie ekonomistów, nowe programy mogłyby dodać do wzrostu PKB maksymalnie 0,3 pkt. proc. w 2019 r. i 0,2 pkt. proc. w 2020 r.

Odnosząc się do implikacji rynkowych, ekonomiści Santandera wskazują, że wzrost podaży SPW w celu sfinansowania obietnic wyborczych może pojawić się dopiero w 2020 r.

"Deklaracja MF o braku rozważanej nowelizacji budżetu sugeruje jednak, że być może wzrost podaży SPW w tym roku nie będzie wcale znaczący (jeżeli w ogóle), a martwić możemy się ewentualnie o rok przyszły" - napisano.

"W II połowie tego roku mogą się ujawnić pozytywne efekty nowych obietnic dla rynku długu. Po pierwsze, wyższa konsumpcja generująca wyższe wpływy podatkowe, po drugie zwiększenie depozytów płynnych w bankach, co naszym zdaniem wesprze popyt na dług ze strony krajowych instytucji finansowych (...). W perspektywie końca roku i później powinno to neutralizować część negatywnych efektów związanych ze wzrostami rentowności w reakcji na ogłoszenie planów PiS. W dłuższym horyzoncie, przedstawione przez PiS obietnice nie sprzyjają niestety pozytywnej ocenie perspektyw polskiej gospodarki i stabilności finansów publicznych" - dodano.

W sobotę Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało nowe propozycje programowe. Zgodnie z nimi od 1 lipca 2019 r. świadczenie 500+ obejmie pierwsze dziecko w rodzinie, a do 1 maja wszyscy emeryci otrzymają "trzynastą" emeryturę w kwocie 1100 zł. Dodatkowe świadczenie może również zostać przyznane w kolejnych latach. Trzynaste świadczenie zostanie wypłacone zarówno emerytom, jak i rencistom - zapowiedziała w środę wicepremier Beata Szydło.

Ponadto, jeszcze w 2019 r. ma zostać obniżona stawka PIT dla wszystkich osób pracujących do 17 proc. z 18 proc., natomiast dla pracowników do 26. roku życia zostanie wprowadzona zerowa stawka PIT. W 2019 r. koszt uzyskania przychodów ma zostać co najmniej dwukrotnie podwyższony.

Wśród punktów programowych PiS znalazło się także przywrócenie połączeń autobusowych, głównie w mniejszych miastach i wsiach.

Łączny koszt wszystkich propozycji programowych Prawa i Sprawiedliwości będzie bliski kwocie 40 mld zł rocznie - poinformował premier Mateusz Morawiecki. (PAP Biznes)

tus/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
misafi
Zagarnie się OFE (prawdziwą kasę, która tam jest a nie przeksięgowania jak za PO), dołoży kasę z PPK i na parę lat te miliardy się znajdą. A to, że potem Polska będzie bankrutem to już PiS nie będzie obchodziło, bo Jarosław będzie siedział w jednej ze swoich dwóch wież a Mateusz w jednym z domów przepisanych na słupy. A winę i tak Zagarnie się OFE (prawdziwą kasę, która tam jest a nie przeksięgowania jak za PO), dołoży kasę z PPK i na parę lat te miliardy się znajdą. A to, że potem Polska będzie bankrutem to już PiS nie będzie obchodziło, bo Jarosław będzie siedział w jednej ze swoich dwóch wież a Mateusz w jednym z domów przepisanych na słupy. A winę i tak się zrzuci na Merkel, Tuska i Unie.
ajwaj
Sorry - taki klimat :)
kielbasy wyborczej (bezmiesnej) nie bedzie, bo PISty nie bedzie
jkl777
SZATANder lepiej niech nie liczy, bo znowu KREDYTOBIORCY PO sadach beda sie musieli wloczyc.
dziki_losos
Nie wiem, co to ma do rzeczy. Liczy, bo nie chce spadku ratingu Polski, co wpłynęłoby na jego relacje biznesowe.
vlad_palownik
Ziomek, rozumiem, że pijesz do jakiegoś kredytu hipotecznego, który masz(?) w Santander.
Więc, powinieneś być zainteresowany tym, żeby wyborcy nie rzucili się na tę koszerną kiełbasę wegańską z dodatkiem arszeniku, bo jeżeli PiS dojdzie do władzy i zrealizuje swoje obietnice to skończy się rozluźnieniem dyscypliny pożyczkowej
Ziomek, rozumiem, że pijesz do jakiegoś kredytu hipotecznego, który masz(?) w Santander.
Więc, powinieneś być zainteresowany tym, żeby wyborcy nie rzucili się na tę koszerną kiełbasę wegańską z dodatkiem arszeniku, bo jeżeli PiS dojdzie do władzy i zrealizuje swoje obietnice to skończy się rozluźnieniem dyscypliny pożyczkowej państwa, większym zadłużeniem, zbliżeniem się do progów konstytucyjnych, >> obniżka ratingu, upadek PLN.

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki