REKLAMA
TYLKO U NAS

Praca w Andaluzji? Zapomnij

Łukasz Piechowiak2014-04-15 15:17główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2014-04-15 15:17

Unia Europejska ma palący problem z bezrobociem. W Europie są regiony, gdzie stopa bezrobocia przekracza ponad 30%, a odsetek długotrwale bezrobotnych sięga nawet 80%. Niestety, Unia zaczyna dzielić się na państwa pracy i te, w których legalne zatrudnienie graniczy z trudem. Dobrobyt, czyli główny filar spajający UE jest coraz mniej stabilny.

UE została podzielona na 272 regiony do celów statystycznych tzw. NUTS 2. Ich granice pokrywają się z podziałem administracyjnym danego państwa, np. Sycylia we Włoszech czy woj. łódzkie w Polsce. Na podstawie danych pochodzących z poszczególnych regionów przyznawane są m.in. środki na politykę spójności i rozwoju, bo co z tego, że Francja przeciętnie wypada bardzo dobrze, skoro w tym kraju są również bardzo biedne regiony.

Z danych Eurostatu wynika, że na 10 regionów o najwyższym bezrobociu, aż siedem znajduje się w Hiszpanii. Andaluzja bije wszelkie rekordy – tam stopa bezrobocia mierzona metodą BAEL wynosi aż 36,3%. Oznacza to, że bezrobocie rejestrowe w tym regionie przekracza 40%. Innymi słowy, prawie co drugi dorosły Andaluzyjczyk nie ma legalnej pracy. Lepiej nie jest w greckiej Macedonii, gdzie stopa bezrobocia wynosi 30%. W całej Grecji wynosi ona ponad 27%, a w Hiszpanii 26,4%.

Na drugim biegunie znajdują się kraje niemieckojęzyczne. Najłatwiej o zatrudnienie w Górnej Bawarii. Stolicą tego regionu jest Monachium i śmiało można stwierdzić, że Monachijczycy mają się czym chwalić – stopa bezrobocia w tym regionie jest najniższa w całej UE i wynosi tylko 2,6%. W dziesiątce regionów o najniższym bezrobociu znalazł się także austriacki Salzburg i Tyrol, gdzie wskaźnik ten wynosi odpowiednio 2,9% i 3%. Jedynym regionem w tym zestawieniu, w którym nie mówi się po niemiecku, jest czeska Praga, gdzie stopa bezrobocia wynosi tylko 3,1%. Dla porównania w województwie mazowieckim wskaźnik ten utrzymuje się na poziomie 8%.

Bezrobocie młodych

Drugim wielkim problemem UE jest bezrobocie wśród młodych, czyli osób w wieku od 15. do 24. roku życia, które się nie uczą. Statystycznie najłatwiej ukryć bezrobocie w tej grupie wiekowej po prostu wysyłając młodych do szkoły lub na studia. M.in. z tego powodu u nas wskaźnik młodych bezrobotnych wynosi tylko (lub aż) 27%, a nie 50% jak w Grecji lub Hiszpanii, np. na Ceucie stopa bezrobocia młodych przekracza 72%, a we wspomnianej wcześniej Andaluzji – 66%.

Z kolei najlepiej jest w Rejencji Tybinga (Badenia-Wirtembergia), gdzie tylko 4,4% młodych ma problemy z zatrudnieniem. Podobny wynik odnotowano w Górnej Bawarii i Freiburgu. Dziesiątkę najlepszych regionów dla młodych poszukujących pracy zamyka ex aequo holenderska Zelandia i Górna Austria, gdzie stopa bezrobocia w tej grupie wiekowej wynosi tylko 7%.

Długotrwale bezrobotni

Trzeci wielki problem to długotrwale bezrobotni, czyli osoby, które nie mogą znaleźć legalnego zatrudnienia dłużej niż 12 miesięcy. W takich regionach jak Gwadelupa we Francji (terytorium zamorskie) czy Wschodnia Słowacja odsetek długotrwale bezrobotnych wśród wszystkich osób poszukujących pracy wynosi odpowiednio 79,5% i 72%. Równocześnie najlepiej z długotrwale bezrobotnymi radzą sobie Szwedzi. W takich regionach jak Górna czy Środkowa Norrlandia wskaźnik ten oscyluje w granicach 12% (w Sztokholmie 17,5%).

Jak na tym tle prezentuje się Polska?

W województwie mazowieckim stopa bezrobocia wynosi 8%. Najgorzej jest w podkarpackim, gdzie wg. Eurostat pracy nie może znaleźć 14%. Należy pamiętać, że stopa bezrobocia BAEL nie jest tożsama z bezrobociem rejestrowym. Wg Eurostatu za bezrobotnego uznaje się osobę, która aktywnie poszukuje zatrudnienia i jest gotowa się go podjąć w ciągu najbliższego tygodnia.

Młodzi w Polsce najgorzej mają w woj. podkarpackim i zachodniopomorskim, gdzie stopa bezrobocia w tej grupie wiekowej wynosi odpowiednio 43,5% i 32%. Najlepsze wyniki odnotowano w woj. mazowieckim, opolskim i wielkopolskim, gdzie problem ze znalezieniem pracy ma tylko co piąty młody do 24. roku życia. Z kolei odsetek długotrwale bezrobotnych w naszym kraju sięga aż 42%. Innymi słowy, prawie co drugi Polak bez pracy nie może jej znaleźć od ponad roku.

Przeciętna stopa bezrobocia w UE wynosi 11,9%. To mniej niż przed rokiem, ale wciąż dużo. W Niemczech i Austrii waha się ona w granicach 5% - ciężko jest osiągnąć lepszy wynik. W zasadzie wskaźnik na tym poziomie oznacza, że każdy chętny do pracy spokojnie znajduje tu zatrudnienie. Niestety, w krajach południa, czyli Hiszpanii, Grecji czy na Cyprze – stopa bezrobocia przekracza 25%.

To niezwykle niebezpieczna sytuacja także dla tych, którzy posiadają etat. Nie mogą liczyć na podwyżki, rząd musi dotować programy aktywizacji zawodowej zamiast przeznaczać środki np. na rozwój infrastruktury. Polska z wynikiem 9,7% znajduje się w środku stawki, ale to wcale nie oznacza, że u nas jest dobrze. Przeciętny bezrobotny poszukuje zatrudnienia ok. 10 miesięcy.

W takich krajach jak Francja czy Włochy, gdzie społeczeństwo jest dużo bogatsze – bezrobotnemu łatwiej przetrwać okres bez pracy. U nas, gdzie ponad połowa gospodarstw domowych miałaby problem z pokryciem niespodziewanego wydatku rzędu 1 tys. zł – kilka lub kilkanaście miesięcy bez pracy oznacza ruinę finansową całej rodziny i grozi popadnięciem w skrajną biedę.

Łukasz Piechowiak
Główny ekonomista Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~wda
8 lat marazmu z tuskiem niczego nie zmieniło właściwie to co zrobił zniszczyli finanse publiczne i podnieśli podatki i 1 reforma na 8 lat dziekuje .....
~1959
Stop chińskim towarom i 1% bezrobocia,ale szefowie mercedesa ,bentleja ,porche itp muszą obniżyć swoje zyski i skorygować współpracę z chińczykami.
~do jp
ZAPOMNIJ o ROZLICZENIAC H
mordercow ubeckich nie rozliczyli

tylko pytam---dlaczego niemcy nie wyjezdzaja za chlebem????



Kappo
~jp
im szybciej ten kołchoz upadnie tym lepiej. zapamiętujmy nazwiska urzędników kt,órzy do tego doprowadzili, którzy rozkradali państwowe pieniądze, kupowali tęcze, przepłacali za stadiony itp. PRZYJDZIE CZAS ROZLICZEŃ

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki