REKLAMA
WEBINAR

Lokaty wróciły do łask Polaków, trwa odwrót od gotówki

2022-07-25 11:20
publikacja
2022-07-25 11:20

W czerwcu na lokatach bankowych przybyło rekordowo dużo pieniędzy, tymczasem drugi miesiąc z rzędu istotnie spadła ilość gotówki w obiegu - wynika z danych NBP.

Lokaty wróciły do łask Polaków, trwa odwrót od gotówki
Lokaty wróciły do łask Polaków, trwa odwrót od gotówki
fot. fotodrobik / / Shutterstock

Na koniec ubiegłego miesiąca na depozytach terminowych w bankach zgromadzono 202,9 mld zł, czyli o prawie 24 mld zł więcej niż na koniec maja. To najwyższy wzrost zanotowany przez NBP w historii danych sięgającej 1997 r.

Bankier.pl na podstawie danych NBP

Równocześnie o niemal taką samą kwotę (23 mld zł) zmalała wielkość depozytów bieżących. W obliczu bardzo wysokiej inflacji i rosnącego oprocentowania lokat, oszczędzający coraz częściej decydowali się na przeniesienie środków z ROR-ów na depozyty terminowe. Niemniej jednak te ostatnie wciąż stanowiły niespełna 20 proc. pieniędzy zgromadzonych w bankach przez gospodarstwa domowe. Na kontach pozostawało blisko 820 mld zł.

Reklama

Warto również zauważyć, że lokaty bankowe okazały się w czerwcu wyraźnie popularniejsze niż nowa, bardziej atrakcyjna oferta obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa. Na zakup tych papierów inwestorzy przeznaczyli 14 mld zł brutto, a netto zapewne poniżej 10 mld zł.

O ile w czerwcu gospodarstwa domowe nieznacznie zwiększyły stan posiadania w bankach (dopiero drugi raz w tym roku), to równocześnie spadła ilość pieniądza w obiegu, która już drugi miesiąc z rzędu skurczyła się o przeszło 6 mld zł.

Bankier.pl na podstawie danych NBP

Analitycy mBanku i Santander Bank Polska wskazują, że środki mogły zostać przeznaczone na zakup obligacji oszczędnościowych.

Komentując dane o wielkości kredytów, ekonomiści mBanku wskazują, że stabilizacja zadłużenia gospodarstw domowych i firm wynika z efektów kursowych. Część zobowiązań jest denominowana w walutach obcych, które wyraźnie zyskiwały wobec złotego. Gdyby nie osłabienie polskiej waluty, byłoby wyraźniej widać, że w przypadku gospodarstw domowych nowa kreacja kredytu jest niższa niż spłaty, a w przypadku przedsiębiorstw kredyt inwestycyjny obniża się.

W piątkowych danych NBP o podaży pieniądza ekonomiści zwracają uwagę na spadek agregatu M3, czyli najszerszego wskaźnika mierzącego ilość pieniądza w gospodarce. Dynamika roczna wyhamowała do 6,5 proc. z 7,6 proc. w maju i oczekiwanych 7,7 proc., ale w porównaniu do poprzedniego miesiąca zanotowano spadek o przeszło 16 mld zł, czyli jak zauważają analitycy PKO BP "skali nienotowanej w innych miesiącach roku niż styczeń, kiedy z reguły następuje odwrócenie grudniowego wzrostu".

"Węższa miara podaży pieniądza - M1 – w ujęciu realnym [czyli odliczając wpływ wzrostu cen w gospodarce - red.] spadła w czerwcu najmocniej od co najmniej 2001 (o 16% r/r) wskazując na wysokie ryzyko recesji w Polsce w najbliższych kilku kwartałach" - dodają. Główny ekonomista banku Piotr Bujak skomentował dane na Twitterze, pisząc: "Znacznie słabsza od prognoz podaż pieniądza za czerwiec to kolejny sygnał, że podwyżki stóp procentowych NBP nie są potrzebne". W ujęciu nominalnym agregat M1 obejmujący gotówkę w obiegu i depozyty bieżące skurczył się o rekordowe 40 mld zł. Spadł również w porównaniu do czerwca ubiegłego roku.

"Drogi pieniądz wyraźnie zmniejsza popyt na kredyt i zwiększa chęć do redukcji zadłużenia. To ściąga pieniądz z gospodarki, który w przeciwnym razie wsparłby bieżący zagregowany popyt (na tym polega zacieśnienie polityki pieniężnej). A walczymy z inflacją" - komentują analitycy mBanku. "Gdyby te tendencje się utrzymały, pogłębiłoby to spadek aktywności gospodarczej i działało dezinflacyjnie. Języczkiem u wagi będzie tu jednak rząd, bo ma większe możliwości zaciągania zadłużenia (i dywersyfikacji źródeł finansowania), a więc także wydatkowania" - dodają.

Maciej Kalwasiński

Źródło:
Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (57)

dodaj komentarz
andrettoni
Proponowałbym jednak trochę gotówki trzymać w domu w razie braków prądu lub ataków hackerskich. Woda, świeczki, zapałki, żywność, środki opatrunkowe na tydzień - dwa i pieniądze, żeby zrobić zakupy na tydzień oraz torba z ubraniami na wypadek ewakuacji - dobrze pomyśleć o śpiworze lub po prostu spakować się na tygodniowy biwak. W Proponowałbym jednak trochę gotówki trzymać w domu w razie braków prądu lub ataków hackerskich. Woda, świeczki, zapałki, żywność, środki opatrunkowe na tydzień - dwa i pieniądze, żeby zrobić zakupy na tydzień oraz torba z ubraniami na wypadek ewakuacji - dobrze pomyśleć o śpiworze lub po prostu spakować się na tygodniowy biwak. W jednym artykule piszecie, że Polacy są słabo przygotowani na "wypadek nagłych wypadków", a w drugim cieszycie się, że nie trzymają gotówki w domu? Gotówka może być niedostępna w razie awarii. Wszystkie bliki i płatności zbliżeniowe mogą nie działać nawet przez kilka dni. nawet nie chodzi o Rosję, bo wystarczy wybuch wulkanu czy zwiększona aktywność na Słońcu albo asteroida niszczący satelitę. Bum w satelitę, szczątki uszkadzają kolejne i karty płatnicze siadają na kilka dni. Nie chodzi o jakieś gigantyczne sumy, ale trochę gotówki trzeba mieć w trudnych czasach.
hotei
trzymać trochę gotówki w domu aby było czym palić w piecu :)
polonu
Władzy , ukradzionych, przywłaszczonych majątków dobrowolnie nikt nie odda .cały system kapitalistyczny jest do rozwałki .Aby ładnie wyglądało pazerny kapitalizm nazwali demokracją . Zaden z nich pracą się nie splamił a wożą się czarnymi limuzynami . Od okrągłego stołu żydzi przejęli władze i majątek w Polsce , przed stanem wojennym Władzy , ukradzionych, przywłaszczonych majątków dobrowolnie nikt nie odda .cały system kapitalistyczny jest do rozwałki .Aby ładnie wyglądało pazerny kapitalizm nazwali demokracją . Zaden z nich pracą się nie splamił a wożą się czarnymi limuzynami . Od okrągłego stołu żydzi przejęli władze i majątek w Polsce , przed stanem wojennym chodził w obdartych kalesonach , a po upadku komuny nagle stali się ludźmi majętnymi Razem z kościołem, komunistami ,rozkradli kompletnie cały majątek narodowy a z pracowników zrobili niewolników tak jak kunta- kinte i tak jest do dziś . 5 zł na godz to był zarobek robola, jeszcze się cieszył że w ogóle prace ma . System do wymiany ,a nie pisać głupoty o węglu .Zydów wygonić razem z tymi długami co narobili do Izraela niech tam sobie dalej razem z Ameryką, krzewią demokracje i zaciągają kolejne kredyty, a nie w Polsce społeczeństwo zadłużać .Co oni tutaj szukają to nie jest ich kraj mają swoją ojczyznę tam gdzie mieszkają ich dziadowie ,pobratymcy .Utworzyć system pośredni , między komuną a kapitalizmem , Kto w Polsce chce żydowsko -amerykańskiej demokracji . są tacy ,? .Niech naród czeka dalej , zacznie się na jesień od szczepienia .Przyglądnijcie się dobrze Niedzielskiemu jak wygląda doktor ,to nie jest jego prawdziwe nazwisko , ale on się zaopiekuje zdrowiem polek i polaków i to już na jesieni . Chińczycy wydalają ze swojego kraju wszystkich jankesów- zero kovidu .to daje dużo do myślenia .czemu Niedzielski nie jest ministrem zdrowia w Chinach tylko w Polsce czemu ? zero amerykanów, zero kovida ,zero szczepionek amerykańskich ,zero demokracji amerykańskiej ,zero inflacji. Tam nie idzie tak szybko przebrać obdarte kalesony na garnitur od Gucciego .
olmert
"Na koniec ubiegłego miesiąca na depozytach terminowych w bankach zgromadzono 202,9 mld zł" - a teraz po polsku: stan depozytów terminowych z końcem czerwca wynosił 202,9 mld zł.
jas2
A może: "stan depozytów terminowych na dzień 30 czerwca wynosił 202,9 mld zł"?
lukaszslask
najwazniejsze,zeby wegiel byl......a czy za 4 czy za 5 tys tona to juz bez roznicy dla Polakow.....:(
no i gaz,ogrzewanie za 20-30 tys sezon.....byle byl.....no rece opadaja....
tj cukier,skoro mamy wlasny to kto pozwala na takie ceny,,,,mamy uokik czy juz zamkneli ten urzad.....????
Rosjanie nam krowy ukradli,ze maslo poszlo
najwazniejsze,zeby wegiel byl......a czy za 4 czy za 5 tys tona to juz bez roznicy dla Polakow.....:(
no i gaz,ogrzewanie za 20-30 tys sezon.....byle byl.....no rece opadaja....
tj cukier,skoro mamy wlasny to kto pozwala na takie ceny,,,,mamy uokik czy juz zamkneli ten urzad.....????
Rosjanie nam krowy ukradli,ze maslo poszlo 30% lub wiecej do gory????
olmert
Geniuszu, koszty produkcji są wyższe oraz w przypadku cukru sztucznie wywołana panika, trybisz?

Lud wciąż podatny na manipulacje, zabobonny. Zacofanie jak w feudaliźmie głównie dzięki zabobonom rozprzestrzenianym przez agentów obcego państewka-miasta za murem.
chariotti odpowiada olmert
Ja tam wczoraj kupiłem 10kg cukru po 4.5, sprzedam za tydzień po 8zl, będę miał na ośmiorniczki :)
jas2
"najwazniejsze,zeby wegiel byl"

Zamiast narzekać, weź się za fedrowanie. Węgiel z nieba nie spadnie.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki