Rekordowo silny wzrost produktu krajowego brutto Polski w III kwartale był w znacznej mierze zasługą odbudowy popytu konsumpcyjnego – wynika z danych GUS. Tyle że obecna sytuacja gospodarcza jest już diametralnie różna od tej z lata.


Po wiosennym lockdownie latem nastąpiła dynamiczna odbudowa aktywności gospodarczej w Polsce i na świecie. W III kwartale 2020 roku PKB Polski wzrósł o rekordowe 7,9 proc. względem kwartału poprzedniego, w którym to kwartale zaliczył spadek o rekordowe 9 proc. kdk - poinformował Główny Urząd Statystyczny, rewidując w górę (z +7,7 proc. kdk ) wstępne szacunki sprzed dwóch tygodni.


Jednakże w ujęciu rocznym, polska gospodarka wciąż była pod kreską. Względem analogicznego kwartału 2019 roku, niewyrównana sezonowo dynamika polskiego PKB wyniosła -1,5 proc. wobec -8,4 proc. odnotowanych w II kwartale. Dane wyrównane sezonowo pokazały roczną dynamikę PKB na poziomie -1,8 proc.


Opublikowany dziś raport to tzw. wstępny szacunek produktu krajowego brutto w III kwartale (dwa tygodnie temu poznaliśmy „szybki szacunek”). Czyli pierwsze dane zawierające kompozycję tego wskaźnika. Wynika z nich, że największy wkład w letnie ożywienie polskiej gospodarki miała konsumpcja prywatna, która wniosła 0,2 punktu procentowego do rocznej dynamiki PKB. W znacznej mierze była to realizacja tzw. popytu odroczonego. Kto nie kupił czegoś w marcu lub kwietniu (gdy wiele sklepów było zamkniętych), ten zrobił to w kolejnych miesiącach, co "przesunęło" w czasie wydatki konsumpcyjne.


W recesji tkwiły inwestycje, których kontrybucja do rocznej dynamiki PKB wyniosła –1,7 pkt proc. Ujemny wkład miała też zmiana zapasów (-2,3 pkt proc.). In plus działały wydatki publiczne (0,6 pkt proc.) oraz eksport netto (+1,7 pkt proc.).
W III kwartale wzrost wydatków publicznych wyniósł 3,4% rdr i był taki sam jak kwartał wcześniej. Konsumpcja prywatna wzrosła o 0,4% rdr po spadku o bezprecedensowe 10,8% rdr w II kwartale. Głęboko pod kreską pozostały jednak inwestycje, które w III kwartale były wciąż aż o 9% niższe niż przed rokiem. Kwartał wcześniej regres wyniósł 10,7% rdr. Bardzo szybko odbudował się za to handel zagraniczny. Eksport był w III kw. o 2% wyższy niżrok temu (po dramatycznym spadku o 14,5% rdr kwartał wcześniej). Import był tylko o 1% niższy niż rok temu, podczas gdy w II kw. zanotował spadek o 8% rdr.
Przeczytaj także
Równocześnie nie warto się zbytnio przywiązywać do statystyk z udanego trzeciego kwartału. W połowie października rząd wznowił politykę ograniczania aktywności gospodarczej, co niemal gwarantuje nam spadek PKB w IV kwartale. Choć prawdopodobnie nie będzie on aż tak głęboki jak wiosną, to jednak V-kształtne ożywienie gospodarcze jest już zasadniczo wykluczone. Szacunki ekonomistów mówią, że w IV kw. polski PKB może spaść o 3-4 proc. względem poprzedniego kwartału.
Krzysztof Kolany