REKLAMA

Młody pracownik - elastyczny, ale nielojalny

2012-07-25 08:00
publikacja
2012-07-25 08:00

Częste zmiany miejsca pracy i ciągła obawa o to, co przyniesie jutro. To nie scenariusz filmu akcji tylko chleb powszedni polskiego jumpera. Co jeszcze charakteryzuje młodego pracownika na rynku pracy?

młodzi na rynku pracy
Źródło: iStockphoto / Thinkstock


Do polskiego słownika dopiero wchodzi słowo „jumper”. W dosłownym znaczeniu oznacza skoczka, natomiast w mowie potocznej, młodą i wykształconą osobę, często zmieniającą pracę. Niestety, śmieciowe umowy, niskie zarobki i jednoczesny brak środków na dokształcanie, zmuszają młodych Polaków do skupiania się na „tu i teraz”, bez wizji przyszłości.

Co jest najważniejsze w pracy zawodowej?

Co jest najważniejsze w pracy
Źródło: Młodzi 2011

Absolwent chciałby zarabiać średnio 2 056 zł netto


praca sezonowa ukraińców»W Polsce zatrudniamy coraz więcej Ukraińców
Jak wynika z sondażu „Monitoring Rynku Pracy”, przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad, wysoka mobilność na rynku pracy jest spowodowana pragmatyzmem. Poszukując nowego zajęcia, wyżej stawiamy sobie korzystne warunki pracy, niż rozwój osobisty. Z kolei z „Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń” - przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak - dowiadujemy się, że świeżo upieczony absolwent chciałby zarabiać średnio 2 056 zł netto, a dodatkowo oczekuje od przyszłej pracy braku napięcia i stresów oraz stabilności.

Badania przeprowadzone w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie - wykazują z kolei, że polscy „jumperzy”, to głównie humaniści. Ponad połowa z nich - zmienia pracę przed upływem 12 miesięcy, a powyżej 3 lat w jednej firmie przepracowuje tylko 2%. W grupie inżynierów sytuacja jest stabilniejsza, ponad 3 lata w pierwszej pracy utrzymuje się co czwarty z nich. Wpływ na taki stan rzeczy ma w dużej mierze zła sytuacja gospodarcza i ponad 12% stopa bezrobocia. Zmusza to 40 proc. polskich absolwentów uczelni wyższych - do podjęcia pracy w innym, niż wyuczonym zawodzie.

 »Młodzi bezrobotni 

Z drugiej jednak strony, Polacy niechętnie podnoszą swoje kompetencje po zakończeniu studiów. Tylko 5% się dokształca – to mało, zważywszy na średnią europejską wynoszącą 9,3%. Nauka kosztuje, można więc zrozumieć dlaczego tak niewiele osób poświęca się, aby osiągnąć wyższy poziom edukacji. Dziwi jednak fakt, że tylko 28% badanych przez Randstad zdecydowałaby się porzucić pracę, która nie zapewnia im rozwoju zawodowego. Jesteśmy więc leniwi, czy zwyczajnie nas nie stać na naukę?

Gonitwa za pieniądzem


Z badania „Monitora Rynku Pracy” – wynika także, że 73% badanych jest zadowolonych z obecnej pracy, ale dokładnie tyle samo szuka biernie innego zajęcia. Zwłaszcza wśród młodych ludzi zauważalna jest tendencja do posługiwania się zdobytą wcześniej siecią kontaktów. Jumperzy wymieniają się opiniami o pracodawcach i informacjami o wynagrodzeniach w różnych firmach. Ich zaletą jest duża elastyczność, wadą jednak - niska lojalność wobec pracodawców. Ciągła gonitwa za pieniądzem, bez planowania swojej przyszłości może skutkować wypaleniem zawodowym.

Powody zmiany pracy

powody zmiany pracy
Źródło
: Randstad

Brak planu na przyszłość wytłumaczyć można koniecznością, a nie świadomym wyborem. Dane - opublikowane przez rynekpracy.pl – wykazują bowiem, że aż 27% Polaków jest zatrudniona na czas określony (średnia europejska to 14%). Sytuacja ta powinna zaniepokoić pracodawców, którzy inwestują swój czas i pieniądze w pracownika (szkoląc i wdrażając go w nowe obowiązki). Jeśli konkurencyjna firma zaoferuje mu korzystniejszą ofertę, wówczas my stracimy wyszkolonego i młodego pracownika.

Justyna Niedbał
Bankier.pl
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
~maciejtrik
Uważam, że młody pracownik może być lojalny, jeśli pracuje w miejscu, gdzie dobrze się czuje. Bardzo ważni są ludzie, z którymi styka się na co dzień, ale jeszcze ważniejsza jest sama działalność firmy. Jeśli robi się coś ciekawego, z czym wiąże się swoją przyszłość + całkiem nieźle na tym zarabia, to czego chcieć więcej?

Świetnym
Uważam, że młody pracownik może być lojalny, jeśli pracuje w miejscu, gdzie dobrze się czuje. Bardzo ważni są ludzie, z którymi styka się na co dzień, ale jeszcze ważniejsza jest sama działalność firmy. Jeśli robi się coś ciekawego, z czym wiąże się swoją przyszłość + całkiem nieźle na tym zarabia, to czego chcieć więcej?

Świetnym przykładem takiej działalności są start-upy zakładane przez młodych, pomysłowych ludzi. Innowacyjne pomysły na biznes, fajny biznes plan i późniejsza ich implementacja to szansa na ciekawą i dochodową pracę. Teraz mamy czas, gdy dużo pieniędzy na podobne działania można dostać z Unii, a pomoc merytoryczną od inkubatorów czy parków technologicznych (np. prężnie rozwijającego się parku technologicznego w Krakowie i zarządzanej przez niego specjalną strefą ekonomiczną).
~szefuf
Młody pracownik jak najbardziej może być lojalny, ale pracodawcy nie potrafią tego docenić. Siedziałem w poprzedniej pracy prawie 3 lata - wyrobiłem sobie tam markę i w ciepełku i spokoju tak trwałem, robiąc naprawdę fajne rzeczy - nie mogłem narzekać. W tym roku chciałem podwyżkę - niewielką, ale zawsze. Tłumaczyłem, że planuję Młody pracownik jak najbardziej może być lojalny, ale pracodawcy nie potrafią tego docenić. Siedziałem w poprzedniej pracy prawie 3 lata - wyrobiłem sobie tam markę i w ciepełku i spokoju tak trwałem, robiąc naprawdę fajne rzeczy - nie mogłem narzekać. W tym roku chciałem podwyżkę - niewielką, ale zawsze. Tłumaczyłem, że planuję wziąć kredyt itd. U szefa nic nie wskórałem (nie winię go, bo on jedynie mógł naciskać wyżej, sam nie był decyzyjny), u jego szefa też nie. Gdy rzuciłem wypowiedzenie nagle znalazła się podwyżka 20%. Ale ja podziękowałem - już miałem co innego. Zobaczymy jak będzie tutaj.
~klowwo
artykuł zdecydowanie nie na czasie .... od 1.5 roku w Warszawce na gościa który skacze z miejsca na miejsce , obiecuje i olewa robote mówi sie ,,tusk'' a taki który ma kolesiów i zgrania masę kasy za nic to ,,kon-donek'' a taki który dodtakow pracuje dla mafi i po trupach zgarnia oferty pracy to ,,ras-putin''.artykuł zdecydowanie nie na czasie .... od 1.5 roku w Warszawce na gościa który skacze z miejsca na miejsce , obiecuje i olewa robote mówi sie ,,tusk'' a taki który ma kolesiów i zgrania masę kasy za nic to ,,kon-donek'' a taki który dodtakow pracuje dla mafi i po trupach zgarnia oferty pracy to ,,ras-putin''..... uczta sie ludzie bo PO-rnolnad jest starsznie do tyłu!
~j23
niech nam zyje adolf von tusk - twórca drugiej Irlandii i Japonii ojciec ojców wielki Kim ir tus i jego teiria ,,róbta co chceta'' i ,,wy wszystkim PO-rnolowcom bez matury zyło się lepiej...za marne 120.000 na miech byle być kolesiem niesioł , tuska , bronka i waldka''!!!!
~asd
hehe,,, pinkee życze ci powodzenia i trzymam kciuki za to zeby ci sie udało i byłes z siebie zadowolony

chciałbym tylko zaznaczyć zebyć uważał, miałem identyczny start świetne perspektywy ale system zabija umysły i kreatywność... uważaj!!
~xyz
I tu właśnie objawia się obłuda systemu. System wciska wszystkim do okoła, że to normalne, iż od dzisiejszego pracownika wymaga się dużej dynamiki pod każdym względem. Ba! pracodawca najczęściej sam podkreśla, że nie może zapewnić stałego zatrudnienia i wymaga pełnego zrozumienia (nierzadko robią kanty zatrudniając na umowę o dzieło,I tu właśnie objawia się obłuda systemu. System wciska wszystkim do okoła, że to normalne, iż od dzisiejszego pracownika wymaga się dużej dynamiki pod każdym względem. Ba! pracodawca najczęściej sam podkreśla, że nie może zapewnić stałego zatrudnienia i wymaga pełnego zrozumienia (nierzadko robią kanty zatrudniając na umowę o dzieło, choć ewidentnie umowa ma znamiona pracy na zlecenie). Ludziom wmawia się że to normalne iż człowiek musi się przekwalifikować kilka razy w życiu i zmienić zawód. Ale już o negatywnych konsekwencjach takiego uczenia ludzi nie chce się pamiętać. A to są właśnie konsekwencje - my czujemy się oszukiwani przez pracodawców, nie daje nam nikt poczucia bezpieczeństwa w pracy - zatem czemu mam być lojalny?
Sami pracodawcy w ogromnej większości opierają się na skoczkach więc teraz niech nie płaczą...
~JAN nowak
Jak to nielojalny??? jeżeli pracodawca sam mówi że nie chce sie wiązać na dłużej to o co chodzi??? nielojalny byłby ewentualnie jakby jakieś tajemnice firmy przekazał konkurencji a tak to chyba o nielojalności mowy być nie może -
~od.siebie
".. dowiadujemy się, że świeżo upieczony absolwent chciałby zarabiać średnio 2 056 zł netto, a dodatkowo oczekuje od przyszłej pracy braku napięcia i stresów.."
Powyższego Szanowni Państwo - absolwenci, nie da się! oddzielić...
Jak chcecie DOBRZE zarabiać, to MUSICIE liczyć się ze stresem,
najczęściej związanym
".. dowiadujemy się, że świeżo upieczony absolwent chciałby zarabiać średnio 2 056 zł netto, a dodatkowo oczekuje od przyszłej pracy braku napięcia i stresów.."
Powyższego Szanowni Państwo - absolwenci, nie da się! oddzielić...
Jak chcecie DOBRZE zarabiać, to MUSICIE liczyć się ze stresem,
najczęściej związanym z realizacją, tfu, przepraszam-ściślej, naciskiem na plan sprzedaży.
~kaka
Za lojalność trzeba płacić. Tymczasem od pracodawcy każdą podwyżkę trzeba wydzierać zębami narażając się na tworzenie napięć i przedwczesnym zwolnieniem. Lepiej od razu zmienić pracę bez niepotrzebnego bicia piany.
~PinKee
Nawet nie wiedzialem, ze to sie nazywa jumper. W takim razie ja jestem jumperem :) I to takim modelowym, bo w mojej pierwszej pracy nie przepracowalem nawet roku, a w obecnej (czyli drugiej) pracuje od niecalych 3 miesiecy, a juz sie rozgladam za czyms innym. Odnosnie przyczyn jumperstwa dodalbym jeszcze, ze nie zawsze musi sie ono Nawet nie wiedzialem, ze to sie nazywa jumper. W takim razie ja jestem jumperem :) I to takim modelowym, bo w mojej pierwszej pracy nie przepracowalem nawet roku, a w obecnej (czyli drugiej) pracuje od niecalych 3 miesiecy, a juz sie rozgladam za czyms innym. Odnosnie przyczyn jumperstwa dodalbym jeszcze, ze nie zawsze musi sie ono wiazac z niepewnoscia przyszlego zatrudnienia i brakiem planowania swojej przyszlosci. Ja bym powiedzial, ze wrecz przeciwnie! Nie zmieniam pracy dlatego, bo mi w starej firmie zle czy jest spore ryzyko, ze mnie zwolnia, jest zupelnie na odwrot - zatrudnienie bylo stabilne, a i pracowalo sie tez bardzo przyjemnie. Po prostu jak czlowiek dostaje propozycje, z ktora wiaze sie 80% podwyzka, a do tego kilkumiesieczny wyjazd zagraniczny, to malo kto by sie zastanawial.
Zgadzam sie w 100%, ze mlody pracownik to nielojalny pracownik, ale winne sa temu same firmy. O wartosciowego pracownika (a takim jest mlody wyksztalcony czlowiek) powinno sie dbac i walczyc o niego, a nie odpuszczac. Mnie nie interesuje, dla jakiej firmy pracuje, dla mnie liczy sie jedynie wysokosc pensji, fizyczne warunki pracy (jakosc biura i jego lokalizacja) oraz mozliwosc rozwoju zawodowego i awansu, nic wiecej. A czy to bedzie firma X czy Y, to juz bez znaczenia.
Dlatego tez koncze juz moj przydlugi wpis i ide uaktualnic moje CV, ktore niebawem wysle do kolejnej firmy ^_^

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki