REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Mieszkania potanieją w tym roku o 10 proc.

2009-07-01 08:59
publikacja
2009-07-01 08:59
Mimo ożywienia na rynku nieruchomości w tym roku ceny mieszkań jeszcze spadną o około 10 proc. Wciąż bowiem więcej mieszkań deweloperzy oddają do użytku, niż są w stanie sprzedać. Oprócz 70 tys. nowych mieszkań na klientów czeka jeszcze dwa razy tyle lokali na rynku wtórnym. Spadki cen mogłyby być jeszcze większe, gdyby nie rządowy program dopłat do kredytów „Rodzina na swoim”.

Deweloperzy twierdzą, że najgorsze dla nich już minęło. Z dreszczem będą wspominać przełom roku. Na przykład Polnord sprzedał w styczniu tylko siedem mieszkań. W lutym było ich już 28, w maju zaś 64. – Czerwiec powinien być też dobrym miesiącem – uważa Jan Wagner, dyrektor sprzedaży w Polnordzie.


Alicja Kościesza, dyrektor sprzedaży w Orco, zwraca uwagę na zbawienny wpływ programu „Rodzina na swoim”. – Obecnie około 30 proc. naszych mieszkań spełnia jego wymogi – mówi.

– Co piąty udzielony w tym roku kredyt hipoteczny jest w ramach tego programu – mówi Emil Szweda z Open Finance. Zwraca uwagę, że dzięki „Rodzinie na swoim” aż 70 proc. mieszkań kupiono w mniejszych miastach. Niewykorzystany potencjał dostrzegli już deweloperzy i budują coraz więcej mniejszych i tańszych lokali na obrzeżach wielkich metropolii. Dostosowali ich ceny do wymogów programu.


Najdroższe mieszkania już się nie sprzedają. – Na warszawskim Ursynowie w tym roku kupca nie znalazło żadne lokum, którego cena przekracza 1 mln zł – mówi Paweł Majtkowski, główny analityk Finamo. Tam, gdzie to możliwe, deweloperzy dzielą większe lokale na dwa mniejsze. – Najłatwiej jest podzielić mieszkania dwupoziomowe. Nie wszędzie jest jednak taka możliwość, barierą są piony łazienkowe i miejsca parkingowe – mówi Jan Wagner.

Jak kupować mieszkanie?

Na co zwracać uwagę
Ważny jest rozkład pomieszczeń. Dobrze sprawdzić, gdzie jest łazienka sąsiada, by uniknąć dodatkowego hałasu. Istotne jest nasłonecznienie. Wiadomo, że lokale na wyższych kondygnacjach są droższe niż na parterze. Ważne jest, ile budynków będzie tworzyła wspólnota mieszkaniowa.

O co pytać
O pozwolenie na budowę, KRS dewelopera i księgę wieczystą.

Jakie mieszkania są najbardziej poszukiwane
Na rynku pierwotnym poszukiwane są mieszkania dwupokojowe o metrażu od 38 do 48 mkw., w budynku nie wyższym niż trzy piętra.
W sierpniu wyczerpią się środki z budżetu przeznaczone na dopłaty w ramach „Rodziny na swoim” na cały rok, czyli _80 mln. Przedstawiciele resortu infrastruktury uspokajają. – Na dopłaty nie zabraknie. Bank Gospodarstwa Krajowego, który obsługuje program, może zwrócić się do ministra infrastruktury z prośbą o zwiększenie kwoty na dopłaty lub wykorzystać własne środki – twierdzi Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu.

Zdaniem Mirosława Barszcza, byłego ministra budownictwa a obecnie eksperta BCC, nie będzie problemów ze znalezieniem środków na ten cel. – 80 mln zł dopłat z budżetu to i tak mniej niż budżet zyska z 7-procentowego VAT-u od tych transakcji, czyli 140 mln zł – wylicza Mirosław Barszcz.

Małgorzata Szwarc-Sroka z J.W. Construction twierdzi, że drugie półrocze będzie dla deweloperów lepsze niż pierwsze. – Liczymy, że tylko J.W. Construction będzie sprzedawać około stu mieszkań miesięcznie, czyli ponaddwukrotnie więcej niż w pierwszych miesiącach roku – twierdzi Szwarc-Sroka.

Jednak Mirosław Barszcz chłodzi ten optymizm. Uważa, że po wzroście w ostatnich miesiącach popyt co najwyżej się teraz ustabilizuje. Widać to już na czerwcowych danych „Rodziny na swoim”. Był to pierwszy miesiąc spadku liczby kredytów z rządową dopłatą.


Główną przyczyną gorszych prognoz jest zaostrzenie polityki kredytowej przez banki, co spowoduje, że liczba kredytów wkrótce przestanie rosnąć. Druga przyczyna to wzrost bezrobocia, które na razie zatrzymało się na poziomie 10,8 proc. Jesienią znów zacznie rosnąć, bo wtedy firmy mocniej odczują spowolnienie gospodarcze, a na rynek trafią tysiące absolwentów i osób zatrudnionych sezonowo. – Rosnące bezrobocie powoduje psychozę. Ludzie, którzy jeszcze przed rokiem zdecydowaliby się na kredyt, usłyszą, że szwagier lub sąsiad stracili pracę. Też mogą się zacząć obawiać, że spotka ich to samo i nie podołają spłatom rat – mówi Mirosław Barszcz.


Zdaniem analityków stagnacja w drugim półroczu będzie wynikała także z wyczekiwania na dalsze obniżki cen ze strony części kupujących.

Deweloperzy natomiast będą starać się zachować obecne stawki. – Nie ma miejsca na obniżkę cen lokali wybudowanych. Tańsze mogą być za to mieszkania, których realizację rozpoczęliśmy w tym roku. Bo są na tańszych działkach i z tańszych materiałów. Spadły też koszty pracy – wylicza Jan Wagner.


Kalkulacje deweloperów mogą jednak wziąć w łeb, jeśli kryzys gospodarczy się pogłębi. Wtedy wielu z nich będzie musiało wyprzedawać lokale nawet poniżej kosztów i ceny spadną jeszcze bardziej. Analitycy DI BRE Banku uważają, że nawet o jedną czwartą.

Henryk Sadowski
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
~gffdb
http://pierwszy.net/pe04ma/index.php?p=0
~mirkos
i nic nie zmienią mafijne programy "banki na swoim". JEDNA PENSJA = JEDEN METR MIESZKANIA (przeciętnie).
~warren
SPRAWDZ WWW.BUFFETTOLOGIA.PL - STRONA O PRAWDZIWYM INWESTOWANIU
~bud fox
moim zdaniem ceny docelowo powinny jeszcze spaść o -20%, nie wiem jak to się rozłoży w czasie, ale realna cena 1 m2 dla wrocławia to 4000-5000 PLN, nie więcej
~Brr
> Analitycy DI BRE Banku uważają

Lepiej chyba uważać na analityków. Nik tak nie bredzi jak oni. Większość pisze na zamówienie.
~Bartek
Dlaczego nikt nie pisze, że w kosmicznym tempie wzrastają marże banków ?
W PKO BP marża w ciągu 2 miesięcy wzrosła o ponad 1%.
~Ja
No własnie. Ceny mieszkan troche spadly to fakt. Ale teraz jest inny problem - marze bankow, ktore podskoczyly w ciagu 9 miesiecy srednio z 1-1,2 % do 3%. Ktos kto bierze teraz kredyt musi przemyslec cala sprawe. Teraz wibor jest na niskim poziomie. Ale co jak podskoczy do zeszlorocznego pulapu??? Masakra. To jest jakas porazka. No własnie. Ceny mieszkan troche spadly to fakt. Ale teraz jest inny problem - marze bankow, ktore podskoczyly w ciagu 9 miesiecy srednio z 1-1,2 % do 3%. Ktos kto bierze teraz kredyt musi przemyslec cala sprawe. Teraz wibor jest na niskim poziomie. Ale co jak podskoczy do zeszlorocznego pulapu??? Masakra. To jest jakas porazka. Mimo tego, ze wibor ostro poszedl w dol to raty sa takie same dlaczego??? Bo banki zwiekszyly marze. Niby dlatego bo sie boja przyznawac kredyty - wieksze ryzyko - niezla sciema. Boja sie i dlatego zwiekszaja koszt raty , tak?? Smiechu warte. Przeciez taki krok powoduje, ze potencjalny Kowalski moze latwiej popasc w klopoty finansowe i nie splacac kredytu. Banki zwietrzyly swoja szanse i chca sie nachapac.
~baret
NIESTETY WSZYSCY WYKORZYSTUJĄ SYTUACJE I DOJĄ ILE SIĘ DA BANKI I DEWELOPERZY
A DO TEGO NIEUDACZNE DZIAŁANAIA PO-PISOWYCH RZĄDÓW ;/
~inwestor
Totalna bzdura.... wcale nie tanieją, wręcz przeciwmnie, na początku roku mieszkania potaniały i myślałem ze jeszcze potanieją a tu ZONG!!! ceny poszybowały do góry. Jeden z deweloperów który miał kilka mieszkan jeszcze na początku roku chciał o 35% mniej za mieszkanie a teraz kiedy zdecydowałem sie kupić wszystkie poszly o 20 %.Totalna bzdura.... wcale nie tanieją, wręcz przeciwmnie, na początku roku mieszkania potaniały i myślałem ze jeszcze potanieją a tu ZONG!!! ceny poszybowały do góry. Jeden z deweloperów który miał kilka mieszkan jeszcze na początku roku chciał o 35% mniej za mieszkanie a teraz kiedy zdecydowałem sie kupić wszystkie poszly o 20 %. Nie ma nic za darmo... jak przyjdzie cos kupić to cena kosmos. No chyba, ze stara płyta gdzies na uboczu to tak, można kupic taniej ale kto to wogóle chce???!!!!
~piotr
"Rodzina na swoim" to albo niedżwiedzia przysługa ( powoduje utrzymywanie idiotycznie wyskoich cen) dana polakom szukającym swojego m, albo lobby developerskie zrobiło skok na kasę ( podatników oczywiście ) dzięki posłomatołkom.
NIECH ŻYJE SOCJALIZM !!! PRL I LENIN WIECZNIE ŻYWI !!! BAREJA WRÓĆ !!!

Powiązane: Deweloperzy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki