REKLAMA

Mam gotówkę na mieszkanie. Czekać na dopłaty?

Michał Kisiel2013-06-25 06:01analityk Bankier.pl
publikacja
2013-06-25 06:01

Osoby, które zdecydują się w tym roku kupić mieszkanie, nie mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa. W grudniu zakończył się program „Rodzina na swoim”, a akcja „Mieszkanie dla młodych” wystartuje zapewne dopiero na początku przyszłego roku. Część potencjalnych nabywców mieszkań dysponuje gotówką i zastanawia się, czy na rządowych dopłatach będzie można coś zyskać.


Czytelnicy Bankier.pl pytają o możliwość otrzymania dopłaty w sytuacji, gdy mieszkanie będzie nabywane bez kredytowego wsparcia. Założenia „Mieszkania dla młodych” nie są jeszcze ostateczne, ale według obecnej wersji program będzie dotyczyć wyłącznie mieszkań z rynku pierwotnego, kupowanych z wykorzystaniem kredytu bankowego. Oznacza to, że osoba kupująca mieszkanie za gotówkę nie będzie mogła liczyć na dofinansowanie.

Zobacz też:
Mieszkanie (nie) na sprzedaż
Ważne też, że kupujący nie może wcześniej być właścicielem nieruchomości. „Mieszkanie dla młodych” nie pomoże zatem w przeprowadzce do większego mieszkania osobom, które są grupą docelową programu (rodziny z dziećmi). Niestety, to niejedyny paradoks schematu, który pozbawia szans na wsparcie sporą część potencjalnych nabywców mieszkań.

Brać kredyt, żeby dostać dopłatę?

Kupujący z gotówką mógłby rozważać skorzystanie z kredytu, aby liczyć na otrzymanie dopłaty. Własne środki można przeznaczyć na wyposażenie mieszkania, a następnie na wcześniejszą spłatę zobowiązania. Niestety, w założeniach programu „Mieszkanie dla młodych” pojawiają się dodatkowe obostrzenia, które należy wziąć pod uwagę:

  • kredyt powinien pokrywać co najmniej 50% ceny kupowanego mieszkania,
  • zobowiązanie powinno być zaciągnięte na co najmniej 15 lat.

Załóżmy zatem, że planujemy zakup 50-metrowego mieszkania kosztującego 250 tys. zł. Posiadamy całą niezbędną kwotę w gotówce. Dopłata na wkład własny wynosić będzie 10% kwoty obliczonej jako iloczyn powierzchni mieszkania (maksimum 50 m kw.) oraz wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m kw. lokalu mieszkalnego (dziś dla Warszawy wynosi on ok. 5 tys. zł). Możemy zatem liczyć na około 25 tys. zł dofinansowania wkładu własnego do kredytu. Jeśli mamy dziecko, to dopłata będzie wyższa i wyniesie 15% kwoty obliczanej tak jak powyżej (37,5 tys. zł).

Zobacz też:
W Polsce można zarobić na mieszkaniu, nie mając go
Ostatecznie zatem kupimy nieruchomość na kredyt, zaciągając zobowiązanie na połowę ceny (125 tys. zł). Od państwa otrzymamy 10% wkładu własnego (25 tys. zł), a resztę dołożymy z własnych środków (100 tys. zł). Pozostanie nam 150 tys. zł, z których można sfinansować dodatkowe koszty (w tym okołokredytowe - kilkaset złotych), a później przeznaczyć je na spłatę zobowiązania.

To się może opłacić

Jeśli znajdziemy bank, w którym możliwa będzie przedterminowa spłata kredytu bez dodatkowych opłat, to powyższa operacja pozwoli nam zatrzymać niemal całość przyznanej dopłaty. Niektóre instytucje rezygnują z takiej prowizji, np. w ramach organizowanych okresowo promocji.

Nawet jeśli bank pobierze opłatę za wcześniejszą spłatę, co jest raczej rynkowym standardem w pierwszych kilku latach obsługi kredytu, to operacja nadal może być opłacalna. Załóżmy, że przyjdzie nam zapłacić 2% długu, czyli 2,5 tys. zł. Prowizja jest na tyle niska, że otrzymana dopłata przewyższa ją wielokrotnie.

W projekcie założeń programu „Mieszkanie dla młodych” nie przewidziano konieczności zwrotu dopłat w razie wcześniejszej spłaty kredytu. Otwiera to osobom posiadającym odpowiednie zasoby i spełniającym pozostałe warunki możliwość zainkasowania części rządowego dofinansowania. Trzeba jednak być ostrożnym, bo zapisy ustawy mogą ulec zmianie, zanim nabiorą ostatecznego kształtu.

Michał Kisiel, analityk Bankier.pl

m.kisiel@bankier.pl

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~gajjan
Słyszałem że banki które są w takie kredyty zaangażowane to pobierają prowizję na tyle drogą że te dofinasowania są tylko pozornie tanie, bo w prespektywie całości spłat wychodzi że można znaleźć lepszą ofertę na rynku.
~Gucaj
Ja zrobiłem inaczej. Zona 8 lat młodsza, córka ma 2 lat ja 37 i własnie kupujemy 76 metrow za gotówke. Cierpliwość popłaca.
~stas00 odpowiada ~Gucaj
Tylko z czego odłożyłeś taka kwotę????Kulczyk na tym forum tez by tak napisał .Ja zrobiłem inaczej odłożyłem sobie na 10 domów po całym świecie-cierpliwość popłaca.
~pspm
Ten program nie powstał po to, aby bogacili się na nim biznesmeni.
~biznesmen
A developerzy to nie są biznesmeni? Nie bądź naiwny... Ludzie którzy mają gotówkę to nie tylko biznesmeni, wystarczy że ktoś dobrze zarabia i umie oszczędzać. Nawet uzbieranie 250K to nie jest niewiadomo jaka abstrakcja - odkładaj 4tyś miesięcznie i w 5 lat uzbierasz. Odłożenie 125K to 5 lat odkładania ~2K miesięcznie.

~Sony odpowiada ~biznesmen
Biznesmenom łatwo tylko mówić/ pisać wystarczy że odłożysz tyle i tyle a bedziesz miał tyle i tyle - szanuje ludzi którzy sami do czegoś doszli i naprawdę mają hajs jednak...jest ich bardzo mało zazwyczaj są to bananowce z bogatych rodzin przejmują majątki ojców dziadków itp itd. i udają ludzi biznesu ba w dodatku pouczają cię jak Biznesmenom łatwo tylko mówić/ pisać wystarczy że odłożysz tyle i tyle a bedziesz miał tyle i tyle - szanuje ludzi którzy sami do czegoś doszli i naprawdę mają hajs jednak...jest ich bardzo mało zazwyczaj są to bananowce z bogatych rodzin przejmują majątki ojców dziadków itp itd. i udają ludzi biznesu ba w dodatku pouczają cię jak masz oszczędzać heheh patrz post wyżej :)
nauka nic nie dała bo mgr przed nazwiskiem to mają co niektóre osoby prcujące w
Mc'Donald
tak mam kredyt hipoteczny - tak mam go jeszcze na 24 lata tak mam go w CHF- bo mieszkać z mamą w wieku 25 lat i być na jej garnuszku nie wypada, cinkciarzy wynajemców nieruchomości też nie bedę dorabiał :) a odkłądać 400k na nieruchomość dla mnie po prostu mijała się z celem
powiedz mi jak przy zarobkach 5,5k i obciążeniach 2,2k plus życie plus wyjście z dziecmi plus rozrywka (kino, basen) mam odkłądać pieniądze w tym złodziejskim kraju ????
~mati odpowiada ~Sony
TY stwierdziłeś, że w wieku 25 lat mieszkać z mamą i być na jej garnuszku nie wypada, kupiłeś "swoje", pętla kredytowa na szyi, do tego dzieci.

ktos inny stwierdził, że do 30tki jednak pomieszka z mamą (sam lub z żoną/dziewczyną), przy zarobkach - 5500zł, miesięcznie spokojnie może odłożyć 3000-3500 zł. do 30tki,
TY stwierdziłeś, że w wieku 25 lat mieszkać z mamą i być na jej garnuszku nie wypada, kupiłeś "swoje", pętla kredytowa na szyi, do tego dzieci.

ktos inny stwierdził, że do 30tki jednak pomieszka z mamą (sam lub z żoną/dziewczyną), przy zarobkach - 5500zł, miesięcznie spokojnie może odłożyć 3000-3500 zł. do 30tki, łącznie z odsetkami będzie miał ponad 200k, więc przy niedużym kredycie może juz sobie 2 pokoje kupić (nie musi byc centrum). a jak poczeka jeszcze ze 2 lata to kupi za gotówkę i będzie miał ustawione życie. i może pomyśleć o założeniu rodziny, dzieciach, itd.

I KTO NA TYM LEPIEJ WYJDZIE ??? ten który twierdzi, że z mamą w wieku 25 lat mieszkać nie wypada i sobie sam założył petlę kredytową na szyję, czy ten który twierdzi inaczej ?
~mimi odpowiada ~mati
w tym kraju nie da się odłożyć na mieszkanie, dwudziestolatki nie zarabiają 5000 zł netto
~biznesmen odpowiada ~mimi
Nie mierz wszystkich swoją miarą! Jest cała masa ludzi którzy dobrze zarabiają i mają odpowiednią gotówkę. Dlaczego oni nie mieli by korzystać z tych programów? Podatki zwykle płacą jeszcze wyższe, a to ile ktoś zarabia zależy wyłącznie od niego i że niektórzy nie potrafią nic odłożyć to tylko i wyłącznie z własnej winy. Oczywiście Nie mierz wszystkich swoją miarą! Jest cała masa ludzi którzy dobrze zarabiają i mają odpowiednią gotówkę. Dlaczego oni nie mieli by korzystać z tych programów? Podatki zwykle płacą jeszcze wyższe, a to ile ktoś zarabia zależy wyłącznie od niego i że niektórzy nie potrafią nic odłożyć to tylko i wyłącznie z własnej winy. Oczywiście jest te kilka % ludzi którym przykre zdarzenia losowe zruinowały plany - oby ich było jak najmniej. Ale w większości przypadków gdyby ludzie zamiast szukać winnych poza sobą - wzięli się za siebie, problemu by z tym nie było.
~KKNN odpowiada ~mimi
Może nie zarabiają… zarabiają po 1800zł ale i tak MAC BOOK AIR za 6 tys i IPHONE leży na kolanach… to jak jest??

Powiązane: Mieszkanie dla młodych

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki