28.09. Warszawa (PAP) - Z paktu podpisanego z BCC wynika, że SLD chce podnieść VAT na budownictwo mieszkaniowe, usługi pogrzebowe, transport publiczny, turystykę i gastronomię - powiedział minister finansów Jacek Rostowski podczas środowego spotkania z liderem Sojuszu Grzegorzem Napieralskim.
Rostowski zgodził się z Napieralskim, że ulga prorodzinna ma "pewne słabości". Przytoczył wypowiedź szefa SLD z ubiegłego tygodnia, że na wprowadzeniu limitu dochodowego, przy którym osoby nie miałyby prawa ani do becikowego, ani do ulgi prorodzinnej, oszczędności wyniosłyby 2 mld 400 mln zł.
Minister dodał, że resort finansów wyliczył, przy jakim dochodzie osoba straciłaby prawo do becikowego i ulgi prorodzinnej. "Okazuje się, że jest to dochód miesięczny na rękę przeciętnie dla każdego małżonka 1657 zł" - wyjaśnił szef resortu finansów. Rostowski pytał Napieralskiego, czy ta propozycja oszczędności wypłynęła z klubu SLD, czy z BCC.
Ocenił, że z paktu z BCC wynika, że SLD chce podnieść VAT na budownictwo mieszkaniowe o 15 proc., a także na usługi pogrzebowe, transport publiczny, turystykę i gastronomię. "Chciałbym, żeby pan jasno się określił. Chce pan wprowadzić te oszczędności czy nie, chce pan wprowadzić podatek katastralny, podatek europejski, klimatyczny?" - pytał Rostowski.
Zwrócił też uwagę, że sześciu europosłów SLD głosowało przeciwko "sześciopakowi". Jak zaznaczył, "sześciopak" to ważny element uspokajający rynki w obecnej sytuacji i pozwala w średnim okresie zbudować prawdziwe mechanizmy ratowania strefy euro. "Zakładam, że europosłowie SLD głosując przeciwko sześciopakowi tego nie wiedzieli" - dodał. (PAP)
dol/ drag/ ura/