Główne indeksy warszawskiego parkietu były w czwartek najsłabszymi z europejskich giełd. Czerwono było zwłaszcza na WIG20, gdzie wszystkie spółki zaliczyły pokaźny spadek cen akcji. Dla GPW był to także szczególny dzień z powodu debiutu Żabki, najdrożej wycenionej nowej firmy na giełdzie od czasu pojawienia się Allegro. Pierwszy dzień notowań jednak nie spełnił oczekiwań.
Wszystko zdawało się być idealnie ustawione pod spektakularny wejście na giełdę, wycenionej na 21,5 mld zł Grupy Żabka, po przeprowadzeniu największego IPO od czasu Allegro. Nawet sentyment na krajowym rynku w ostatnich dniach się nieco poprawił, a WIG20 dzień wcześniej zameldował się najwyżej od początku października. Również otoczenie zewnętrze nie przeszkadzało, a wręcz pomagało, bo indeksy na rynkach bazowych, zwłaszcza na Wall Street są w serii bicia historycznych szczytów, co na S&P500 stało się także w czwartek.
Nic to nie dało i sesja na GPW była w krwistym kolorze czerwonym, a debiut Żabki wypadł bez fajerwerków, żeby nie napisać słabo. I to akurat kiedy zapewne więcej światowych inwestorów mogło zerkać na nasz parkiet właśnie w uwagi na debiut spółki po jednym z największych IPO w tym roku na świecie. Przy rosnących indeksach na Wall Street i w Europie (DAX 0,6 proc., CAC40 1,4 proc., FTSE100 0,7 proc.) WIG20 i WIG na koniec dnia okazały się najsłabszymi indeksami w Europie i to w dniu, kiedy EBC znów obniżył stopy procentowe. W Polsce polityka pieniężna powinna pozostać restrykcyjna - oceniła z kolei specjalna misja Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co też mogło odbić się echem na świecie.
WIG20 spadł o 2,44 proc., WIG był niżej o 2,23 proc. Z kolei mWIG40 spadł o 2,05 proc. a sWIG80 oddał 1,21 proc. Obroty na szerokim rynku podliczono na 2,11 mld zł, z czego 1,09 mld dotyczyło samej Żabki, a 852 mln spółek z WIG20. Statystyka sesji była zdecydowanie po stronie podaży, bo przeceniono na szerokim rynku ponad 63 proc. kursów spółek, przy niespełna 23 proc. na plusie.
Zmiana ceny akcji Żabki nie miała wpływu na zmiany w indeksach, bo jeszcze w żadnym nie jest notowana. Więcej o przebiegu sesji na walorach Żabki, której akcje ostatecznie skończyły na cenie emisyjnej 21,50 zł (0,0 proc.) można przeczytać w artykule „Debiut Żabki na GPW. Skromne wzrosty w największym IPO od 4 lat”. Dodajmy, że w pierwszych transakcjach kurs zyskiwał nawet 6,98 proc., ale przez resztę dnia już tak wysoko nie był i 23,44 zł za akcję to na ten moment najwyższa cena, jaką zapłacono za walory Żabki.
Z kolei w WIG20 panowała soczysta krwista czerwień, dość powiedzieć, że akcje wszystkich spółek z portfela straciły co najmniej 1 proc., z czego co najmniej 14 zniżkowało o ponad 2 proc. Najmocniej przeceniono walory JSW (4,33 proc.). W kontekście spółki pojawiły się wypowiedzi Roberta Kropiwnickiego, wiceministra aktywów państwowych, że "Jastrzębska Spółka Węglowa jest dziś w bardzo trudnej sytuacji; potrzebne są spokój i zgoda, żeby ją wyprowadzić na prostą”. Najwięcej jednak inwestorzy uwagi zapewne zwrócili na spadające ceny kontraktów na węgiel koksujących, które notowane są już w okolicy 200 dol. za tonę, wobec ponad 230 dol. z początku października.
Z surowców taniała także miedź w kontekście kolejnych deklaracji chińskich władz wsparcia gospodarki i wątpliwości analityków czy to wystarczy. Akcje KGHM-u potaniały więc o 2,41 proc. Z kolei o 1,58 proc. spadły notowania Orlenu.
Bardzo słabo zachowały się duże banki, np. PKO BP, którego kurs spadł o 2,12 proc. przy 104 mln zł obrotu, największym w WIG20. Indeks WIG-Banki spadł o 3,07 proc. i obok motoryzacji (-3,05 proc.) był najsłabszy z benchmarków sektorowych, z których jedynie WIG-Spożywczy wzrósł (3,53 proc.), a to dzięki wzrostom spółki Tarczyński (21,37 proc.), który w wyniku przetasowań związanych z delistingiem Comarchu wejdzie do sWIG80.
Kurs branżowej konkurencji Żabki, czyli Dino spadł w czwartek o 3,76 proc. przy drugich największych w WIG20 obrotach wynoszących 102 mln zł. Jeszcze słabiej poradził sobie kurs Eurocash (-7,49 proc.) z mWIG40, który także działa w branży detalicznego handlu spożywczego.
Będąc przy mWIG40 mocno przeceniono także akcje Greenx (6,91 proc.), Autopartnera (5,65 proc.) czy Bogdanki (-4,62 proc.). Ponad 4 proc. oddały jeszcze w mWIG40 walory ING, Handlowego, Ryvu.
MKu
