Rząd po posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń w walce z koronawirusem. Na tę chwilę będą one obowiązywać od 1 kwietnia przez najbliższe dwa tygodnie, ale zapowiedziano, że możliwe jest ich przedłużenie.


Od 25 marca obowiązuje ograniczenie w poruszaniu się poza niezbędnymi sytuacjami. Teraz rząd postanowił wprowadzić kolejne obostrzenia.
Zakupy a koronawirus – zmiany w sklepach
Zostanie wprowadzony czas tylko dla seniorów: mają to być dwie godziny, kiedy do sklepów wpuszczane będą jedynie osoby w wieku powyżej 65 lat: w sklepach spożywczych, drogeriach, aptekach będą to godziny 10-12.
Przeczytaj także
Limity osób w placówkach
- w sklepach będzie mogło przebywać trzy razy więcej ludzi, niż jest w nim kas,
- na targowiskach limit będzie wynosił maksymalnie trzech klientów na punkt handlowy,
- placówki pocztowe - maksymalny limit to dwie osoby na okieno pocztowe.
- Na stacjach benzynowych również wprowadzono limit 3 osoby na kasę - podano w nowelizacji rozporządzenia z 31 marca.
Jeśli w sklepie jest 5 kas, to w jednym momencie na terenie sklepu może przebywać 15 klientów.
Jeśli na osiedlowym bazarze jest 20 takich punktów, to na jego terenie może przebywać w jednym momencie maksymalnie 60 klientów.
Jeśli w placówce jest 5 okienek, wówczas w jednym momencie na jej terenie może przebywać 10 osób.
Jeśli w banku są 3 stanowiska obsługi, to w jednym momencie na terenie banku może przebywać 9 osób.
Ważne! Liczy się ogólna liczba kas, a nie tych, które są czynne.
Od 2 kwietnia zostanie wprowadzony także obowiązek nakładania rękawiczek przed wejściem do sklepów.
Zamknięte zostaną wszystkie punkty kosmetyczne, usługowe, fryzjerskie, gabinety tatuażu czy piercingu. Tych usług nie będzie można realizować również poza salonami. Nastąpiło również odłożenie w czasie zabiegów rehabilitacyjnych - z wyjątkiem pilnie wymaganych ze względu na stan zdrowia.
W weekendy zamknięte będą także sklepy budowlane.
W punktach usługowych, np. na stacjach benzynowych czy w sklepach nakładamy obowiązek dezynfekowania po każdym kliencie dystrybutorów, czy miejsc, w których palcami wciskamy kod PIN - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Przeczytaj także
Wyjścia z domu
Zmianie ulegną także wyjścia z domów. Do tej pory można było wychodzić we dwie osoby, nie wliczając w to członków rodziny, teraz jednak taka możliwość będzie tylko pojedynczo. Wychodząc na dwór z osobą, z którą mieszkamy, trzeba będzie zachować dwumetrowy odstęp od siebie. Przepis ten nie dotyczy rodziców z małymi, niesamodzielnymi dziećmi oraz opiekunów osób niepełnosprawnych.
Dzieci i młodzież, które nie ukończyły 18. roku życia, nie będa mogły wychodzic z domów bez opieki. Tylko obecność rodzica, opiekuna prawnego lub kogoś dorosłego usprawiedliwia ich obecność na ulicy.
Rząd wprowadził także do odwołania zakaz przebywania na plażach i terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne. Zakaz dotyczy więc parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych i zoologicznych, czy ogródków jordanowskich. Ostatnie doświadczenia pokazują, że są to miejsca, w których dochodzi do gromadzenia się ludzi, a tym samym – do zwiększenia szans na zakażenie - dodano.
Przeczytaj także
Nie wykorzystujmy uprawnienia z epidemicznych rozporządzeń do uprawiania joggingu i poprawiania formy fizycznej przez te dwa tygodnie. Bez takich ćwiczeń damy radę - mówił we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski.
"To nie jest tak, że my mamy prawo biegania, uprawiania sportów. Traktujmy to uprawnienie z epidemicznych rozporządzeń, a teraz z tego dokumentu, jako niezbędny środek higieny zdrowia psychicznego. To nie o to chodzi, żebyśmy utrzymali formę, żebyśmy biegali ileś kilometrów wokół domu. Chodzi o to, żebyśmy po prostu mogli wyjść z psem albo wyjść i przewietrzyć się krótko i jak najkrócej i wrócić do domu" - wyjaśnił.
Żołnierze, głównie żandarmi, będą patrolować ulice wspólnie z policjantami – zapowiedział we wtorek minister obrony Mariusz Błaszczak.
W mocy nadal pozostają ograniczenia w przemieszczaniu się wszystkich osób. W dalszym ciągu nie można wychodzić z domu z wyjątkiem:
• dojazdu do pracy. Jeśli jesteś pracownikiem, prowadzisz swoją firmę czy gospodarstwo rolne, masz prawo dojechać do swojej pracy. Masz również prawo udać się po zakup towarów i usług związanych ze swoją zawodową działalnością.
• wolontariatu na rzecz walki z COVID-19. Jeśli działasz na rzecz walki z koronawirusem i pomagasz potrzebującym przebywającym na kwarantannie lub osobom, które nie powinny wychodzić z domu, możesz się przemieszczać w ramach tej działalności.
• załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego. Będziesz mógł się przemieszczać, aby zrobić niezbędne zakupy, wykupić lekarstwa, udać się do lekarza, opiekować się bliskimi, wyprowadzić psa.
Święta Wielkanocne a wprowadzone zmiany
Podczas Wielkanocy - jeżeli to ma być święto nowego życia - powinniśmy maksymalnie stosować zalecenia i reżim niespotykania się - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał jednak, że dokładne rekomendacje w tej sprawie rząd przedstawi w późniejszym czasie.
Limit miejsc u przewoźników prywatnych
W zbiorowym transporcie publicznym obowiązuje już zasada „tyle pasażerów, ile połowa miejsc siedzących w pojeździe”. Rozszerzamy ten wymóg także na pojazdy, które mają więcej niż 9 miejsc siedzących, w tym transport niepubliczny – np. dowożących do pracy w zorganizowany sposób czy prywatnych przewoźników.
Jeśli w busie jest 20 miejsc, to na pokład pojazdu może jednorazowo wejść maksymalnie 10 osób.
Ważne! Ograniczenie wejdzie w życie w czwartek, 2 kwietnia 2020 roku i nie dotyczy samochodów osobowych.
Praca a koronawirus – zmiany w miejscach pracy
W miejscach pracy musi być zachowany dystans półtora metra i zapewnione środki do dezinfekcji. Nowe zasady będą obowiązywać od 2 kwietnia.
"Można pracować w biurowcach, ale należy tak zorganizować pracę, aby ludzie byli wyposażeni w środki ochrony osobistej, aby w każdym sklepie, każdym biurowcu, najlepiej jeszcze w miejscu, obok którego przechodzą, mogą spontanicznie nacisnąć pojemnik z płynem dezynfekującym" - podkreślił szef rządu
Zmiany w kwarantannie
Rząd wprowadził też rozszerzoną formułę kwarantanny - wewnątrzdomowa kwarantanna jest jednym z rozsadników poziomej transmisji choroby. Osoby, które będą od dzisiaj poddane kwarantannie, albo poddają się izolacji całkowitej, również od całej rodziny, albo wszyscy domownicy muszą przejść kwarantannę razem z nimi.
Jeśli jeden z domowników (współlokatorów) poddany zostanie kwarantannie od 1 kwietnia 2020 z powodu:
• powrotu z zagranicy
• kontaktu z zarażonym
– Ty również będziesz musiał ją odbyć.
Policja w mniejszym stopniu teraz będzie musiała weryfikować miejsca kwarantanny, ponieważ tam wdrażamy aplikację, która będzie obligatoryjna i poprzez nią będziemy wiedzieli, czy osoby ściśle przestrzegają zasad kwarantanny - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
"Musimy przestrzegać rygorów, które wprowadzamy, dlatego też te dodatkowe kary, które pojawiają się w rozporządzeniu, ustawie, od 5 tys. do 30 tys. zł, a nawet przy notorycznym łamaniu - kara ograniczenia wolności" - powiedział premier podczas konferencji prasowej.
"Te kary będą bezwzględnie egzekwowane przez policję" - poinformował. "Policja w mniejszym stopniu teraz będzie musiała weryfikować miejsca kwarantanny, ponieważ tam wdrażamy aplikację, która będzie obligatoryjna i poprzez aplikację będziemy wiedzieli, czy osoby ściśle przestrzegają zasad kwarantanny" - wyjaśnił.
Hotele i miejsca noclegowe zamknięte
Hotele i inne miejsca noclegowe (działające na zasadzie wynajmu krótkoterminowego) zostają zamknięte. Mogą one funkcjonować tylko i wyłącznie wtedy, gdy przebywają w nich osoby w kwarantannie lub izolacji, a także gdy przebywa w nich personel medyczny.
Przeczytaj także
Goście, którzy przebywają w tych obiektach w momencie wejścia w życie nowych przepisów, muszą się wykwaterować do czwartku, 2 kwietnia 2020 roku.
Nie dotyczy to jednak osób, które są w delegacji i korzystają z usług noclegowych w ramach wykonywania obowiązków służbowych. Dla tych osób hotele pozostają otwarte.
Wybory prezydenckie
Na chwilę obecną trwają jednak przygotowania do wyborów prezydenckich w maju. "My tutaj mamy jasne stanowisko: mimo tej pandemii, z którą musimy się na co dzień mierzyć, naszym wspólnym obowiązkiem jest to, aby państwo wszędzie tam, gdzie to możliwe, funkcjonowało. Tak jak staramy się i przygotowujemy do przeprowadzenia egzaminów 8-klasisty czy egzaminów maturalnych, tak też przygotowujemy się do wyborów prezydenckich" - oświadczył Dworczyk po poniedziałkowej naradzie szefa rządu.
W ostatnich dniach wielu samorządowców wyraziło sprzeciw wobec planowanych na 10 maja wyborów prezydenckich. Wśród nich byli m.in. prezydenci: Warszawy, Wrocławia, Gdyni, Sopotu, Lublina, Płocka, Rybnika, Gliwic, Będzina, Sosnowca, Ciechanowa, Inowrocławia. Argumentują oni m.in., że w sytuacji epidemii koronawirusa wyborów nie da się przeprowadzić w sposób bezpieczny dla mieszkańców i członków komisji wyborczych. Część z nich przesłało takie stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej.
DU