Likwidacja tych ulg będzie miała duży wpływ i odczuwalnie wpłynie na sytuacje majątkową podatników, którzy do takich ulg mają prawo i z nich korzystają. Zmiany tej nie odczują więc na przykład podatnicy rozliczający przychody z działalności gospodarczej podatkiem liniowym, czy też płacący ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, ponieważ im z tych ulg korzystać nie można.
Najbardziej odczuwalna dla podatników będzie likwidacja ulgi rodzinnej, ponieważ odliczana jest ona wprost od podatku. - Przy założeniu, że podatnik ma prawo do skorzystania z ulgi na jedno dziecko za cały rok, odliczeniu od podatku podlegać będzie kwota 1.112,04 zł. Czyli - mówiąc inaczej - jeśli w trakcie roku płatnik (np. pracodawca) pobrał taką kwotę zaliczek na podatek, która dokładnie odpowiada wysokości rocznego podatku, podatnik korzystający z ulgi rodzinnej na jedno dziecko otrzyma 1.112,04 zł „gratis”. Przy większej ilości dzieci, odliczeniu podlega wielokrotność tej kwoty. Odliczanie jej od podatku stanowi dla podatnika dodatkową, wymierną korzyść – tłumaczy Marcin Pacyna, doradca podatkowy, właściciel kancelarii podatkowej we Wrocławiu.
A jak sytuacja wygląda przy uldze internetowej? Nasz ekspert wyjaśnia: - Ulgę internetową odlicza się od dochodu. Ulga nie polega więc na odzyskaniu całej kwoty poniesionej za używanie internetu, lecz jedynie jej części. Gdyby przyjąć na chwilę uproszczenie, że podatek wynosi dokładnie 18% podstawy opodatkowania, a podatnik wydatkował 500 zł z tytułu używania internetu, to faktyczny wymiar ulgi wyniesie 90 zł (500 zł * 18%). Ponadto, niezależnie od wielkości kwoty za używanie internetu, nie można odliczyć więcej niż 760 zł w ciągu jednego roku. Niezależnie jednak od powyższych ograniczeń, ulga może przynieść podatnikowi konkretny wymiar finansowy, ponieważ nie jest to ulga dzielona i jeśli z internetu korzysta więcej niż jedna osoba, to każda z nich ma prawo do całej ulgi.
Podatnik, którzy korzysta z ulg albo zmniejsza w ten sposób kwotę swojego podatku należną urzędowi skarbowemu albo otrzymuje dodatkową gratyfikację w związku z rozliczeniem podatku. Jednak niezależnie od tego, czy prowadzą one do zmniejszenia ciężaru podatku dochodowego, czy też stanowią dodatkowy wpływ, ich likwidacja będzie mocno odczuwalna przez podatników, którzy z nich korzystają.
Dodajmy, że rząd ma w planach likwidacje nie tylko ulgi rodzinnej i internetowej. Za trzy lata może okazać się, że podatnicy nie skorzystają również z 50- i 20-proc. kosztów uzyskania przychodu lub kosztów faktycznie poniesionych.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@firma.bankier.pl
Zobacz też:
» Uważaj, fiskus cię namierza!
» Fiskus chce wiedzieć, skąd pochodzi odziedziczony majątek
» 7 podatkowych przepisów do poprawki
» Uważaj, fiskus cię namierza!
» Fiskus chce wiedzieć, skąd pochodzi odziedziczony majątek
» 7 podatkowych przepisów do poprawki