Fitch nie jest zaniepokojony spowolnieniem polskiej gospodarki w III kwartale - ocenił James McCormack, szef działu Sovereign and Supranational Ratings w Fitch Ratings. Fitch spodziewa się w 2016 r. wzrostu PKB w Polsce o 2,5-3 proc., a w 2017 r. o ok. 3,2 proc.


"Spowolnienie wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale w Polsce nie martwi nas. Widzimy podobne symptomy w krajach takich jak Węgry i Czechy - nie jest to wyjątkowe w przypadku Polski" - powiedział w piątek dziennikarzom McCormack.
GUS podał we wtorek, że w III kwartale polska gospodarka urosła o 2,5 proc. wobec wzrostu o 3,1 proc. w II kwartale. Rynek oczekiwał wzrostu w III kw. na poziomie 2,9 proc.
Zdaniem Fitch, spowolnienie wynika z niższych inwestycji.
"W tym roku spodziewamy się wzrostu w przedziale raczej 2,5-3 proc. niż bliskiego 3 proc. Na 2017 rok oczekujemy wzrostu na poziomie 3,2 proc., częściowo ze względu na napływy funduszy unijnych" - dodał McCormack.
Polska gospodarka rosła najwolniej od 3 lat
Opublikowane dane były negatywną niespodzianką nawet dla najbardziej pesymistycznie nastawionych analityków. Niewyrównana sezonowo dynamika roczna (2,5% rdr) była najniższa od trzeciego kwartału 2013 roku.
Większość ekonomistów i inwestorów patrzy jednak na dane wyrównane sezonowo, gdzie wyniki prezentują się jeszcze słabiej. Dynamika PKB wyrównana sezonowo wyniosła 0,2% kdk i 2,1% rdr.
"Poza budownictwem, wszystkie segmenty oceniamy pozytywnie, ale słabiej niż w II kwartale. W III kwartale negatywna skala wpływu budownictwa na PKB może być nieco silniejsza niż w I i II kwartale" - oceniła dyrektor Departamentu Rachunków Narodowych w GUS, Maria Jeznach.
"W pozostałych segmentach wpływ był pozytywny, choć w przemyśle nieco słabszy niż w II kwartale. Dynamika wartości dodanej może być zbliżona do ogólnej wartości PKB. W III kwartale utrzymał się wzrost spożycia publicznego" - powiedziała Jeznach.
PAP/B.pl