REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

To było fatalne półrocze na rynkach akcji. Ale można też było zarobić kilkaset procent

2022-07-01 13:50
publikacja
2022-07-01 13:50

Zakończony w czwartek miesiąc, kwartał i półrocze były ciężką przeprawą dla inwestorów. Światowe rynki akcji zaliczyły zjazd, notując najgorsze stopy zwrotu od lat, sprowadzające je w objęcia bessy. WIG20 stracił jedną czwartą ze swoje wyceny od początku roku.

To było fatalne półrocze na rynkach akcji. Ale można też było zarobić kilkaset procent
To było fatalne półrocze na rynkach akcji. Ale można też było zarobić kilkaset procent
fot. alphaspirit.it / / Shutterstock

Szczególnie fatalny był drugi kwartał, który wpłynął na obraz pierwszego półrocza 2022 r. Rynki pogrążyły się w bessie, a chwilowe odbicia indeksów, były tylko łapaniem oddechu przed dalszym „nurkowaniem” w otchłań. Wysoka inflacji oraz działania banków centralnych, a następnie obawy przed recesją ściągały indeksy tylko niżej i niżej.

Światowe indeksy w II kwartale spadały średnio 15 proc., a w całym pierwszym półroczu przekroczyły umowną granicę bessy, jaką jest spadek o ponad 20 proc. od szczytu. Spadały wyceny obligacji w konsekwencji rosnących rentowności, a bitcoin i inne kryptowaluty zaliczyły najgorsze sześć miesięcy w historii, generując spadki co najmniej na poziomie 50 proc. Drugi kwartał nie oszczędził części surowców i towarów. Tylko dolar zyskiwał, pogrążając rynki akcji.

Pierwsze półrocze na GPW

Na GPW największa przecena dotknęła rodzimy indeks blue chipów, który spadł w pół roku o 25,2 proc. Zaraz za nim pod względem spadków był mWIG40 grupujący spółki o średniej kapitalizacji z warszawskiego parkietu. Tam spadek wyniósł 23,1 proc. Cały szeroki indeks WIG spadł o 22,7 proc. Relatywnie najlepiej zachował się sWIG80 ze spadkiem na poziomie „tylko” 13,8 proc.

Sektorowo tylko energetyka (26,1 proc.) oraz chemia (13,7 proc.) oparły się sile podaży i zanotowały nawet dwucyfrowe wzrosty. Z drugiej strony Zestawienia były spółki spożywcze (-52,6 proc.), produkujące leki (-46,1 proc.) oraz działające w branży odzieżowej (-45 proc.) i produkcji gier (-44,1 proc.). Bez wątpienia największym obciążeniem dla naszej giełdy były banki, które spadły o 36,9 proc.

Wśród pojedynczych akcji hitem okazały się walory producenta pomp ciepła, spółki Sunex, której kurs osiągnął największą stopę zwrotu w pierwszym półroczu na poziomie 384 proc. Trzycyfrową stopą zwrotu na półmetku roku pochwalić się mogły jeszcze Lubawa (126 proc.) oraz Votum (113 proc.). O przecenę na poziomie Netflixa otarły się Investment Friends (-69,4 proc.), Kernel (-66,4 proc.) czy Medicalalgorithmics (-66,3 proc.).

Bankier.pl

Światowe indeksy

Najwięcej z powszechnie obserwowanych światowych indeksów oddał moskiewski MOEX (-41,8 proc.). Jednak to wyprzedaż amerykańskich spółek technologicznych robi największe wrażenie, co przełożyło się na spadek Nasdaqa o 29,5 proc. – najwięcej w historii. Cały amerykański rynek akcji pogrążył się w bessie i nawet indeks największych amerykańskich spółek S&P500 był o 20,6 proc. niżej od początku roku - to najgorszy wyniki od 1970 r. Nawet, względnie odporny na środowisko wysokiej inflacji Dow Jones był niżej o 14,8 proc. – najwięcej od 1962 r.

Europejskie indeksy wiernie podążały za sentymentem płynącym z Wall Street, wobec czego, węgierski BUX był niżej o 22,6 proc., włoski FTSE MIB oddał 22,1 proc., a londyński FTSE250 20,5 proc. Indeksy giełd z dwóch największych gospodarek UE, czyli niemiecki DAX i francuski CAC40 oddały odpowiednio 19,5 proc. oraz 17,2 proc. Co ciekawe relatywnie mniejsze spadki odnotowały małe giełdy krajów strefy euro z największą inflacją. W Rydze indeks OMX spadł o 11,1 proc., w Tallinie był niżej o 10,6 proc., a w Wilnie o 7,8 proc.

Bankier.pl

A już w kompletnym oderwaniu od reszty zachowały się indeksy krajów, gdzie inflacja z kolei oderwała się od ziemi. Turecki XU100 zyskał 29,5 proc., a argentyński Merval 5,9 proc. Z europejskich indeksów na plusie był portugalski indeks PSI20 (8,5 proc.)

„Przez cały czas trwało przeciąganie liny między inflacją a spowolnieniem wzrostu, ważąc zaostrzenie polityki monetarnej w celu rozwiązania problemów związanych z inflacją, ale jednocześnie starając się uniknąć jawnej paniki” – powiedział Paul Kim, dyrektor generalny Simplify ETFs w Nowym Jorku, cytowany przez Reuters.

„Myślę, że bardziej prawdopodobna jest recesja i teraz jedyne pytanie brzmi, jak mocna ona będzie?”- dodał.

Oczy inwestorów zwrócone są przede wszystkim na Fed i Wall Street, skąd płynie światowy sentyment do rynku akcji w ostatnich latach. Bessa nie bierze jeńców i nawet największe spółki potrafi potraktować w sposób drastyczny. W indeksie S&P500 o 71 proc. w 6 miesięcy przeceniono akcje Netflixa – był to największy procentowy spadek w tym portfelu. Dalej był kurs Etsy (-66,6 proc.), Align Technology (-64 proc.) czy Payapala (-63 proc.)

Nominalnie najwięcej na wartości stracił Apple, ponieważ jego kapitalizacja spadła o ponad 700 mld dolarów, przy 610 mld Amazona i 604 mld Microsfotu. Pierwszą piątkę uzupełniły kolejne spółki z FAANG, czyli Alphabet (Google) i Meta (Facebook) z mniejszą wyceną o 580 mld i 552 mld dolarów. W sumie pierwsza 10 z S&P500 pod względem kapitalizacji jest mniejsza o 4,2 biliona dolarów.

Prognoza na przyszłość

„Inflacja w USA powinna osiągnąć szczyt i pozwolić FED’owi na spowolnienie tempa podwyżek, zanim recesja stanie się faktem. EBC stoi przed jeszcze trudniejszym zadaniem podniesienia stóp procentowych przy wysokich i długotrwałych cenach ropy naftowej i trwającym konflikcie w Ukrainie. Nadzieje na wzrost gospodarczy przenoszą się do Azji, a otwierające się na nowo Chiny coraz mocniej zakotwiczają globalną gospodarkę i pozwalają uniknąć kolejnej blokady. Jakby tego było mało, trzeci kwartał zazwyczaj jest najsłabszy dla rynków, ale to nie jest standardowy rok” napisał w komentarzu Ben Laidler z eToro.

Całość wskazuje na dalszy ciąg dużej zmienności i szukania dna obecnie trwającej bessy. Jeśli Fed dalej będzie mocno akcentował swoją determinację w walce z inflacją, a dolar wciąż będzie zyskiwał do koszyka światowych walut (w pierwsze 6 miesięcy wzrost ten wyniósł 9 proc.) to rynki akcji czeka pogłębienie spadków i nowe historyczne rekordy rynku niedźwiedzia. Jednak nie wiemy, jak potoczą się sprawy, a nawet najbardziej prawdopodobne scenariusze często trzeba wyrzucić do kosza. Podsumowanie całego roku 2022, na pewno będzie jeszcze ciekawsze.

Michał Kubicki

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
m00zyk
Na spadkach zawsze można zarobić.
chudy_january
w I półroczy były wahania kursów + 100 %, czego nie widać
np.
1 lutego 2022, cena akcji ZREMB ok. 1,66 zł
a miesiąc później
3 marca 2022 cena akcji ZREMB w czasie sesji ok. 4,5 zł
.
oczywiście trudno trafić w dołek/górkę
ale na spekulacji na ZREMBIE na 50 000 akcji, (średnia wejścia 2,00 zł, średnia wyjścia 3,
w I półroczy były wahania kursów + 100 %, czego nie widać
np.
1 lutego 2022, cena akcji ZREMB ok. 1,66 zł
a miesiąc później
3 marca 2022 cena akcji ZREMB w czasie sesji ok. 4,5 zł
.
oczywiście trudno trafić w dołek/górkę
ale na spekulacji na ZREMBIE na 50 000 akcji, (średnia wejścia 2,00 zł, średnia wyjścia 3,5 zł
jest moją najlepszą miesięczną inwestycją od lat
:)
qtwontbefun
Everything bubble pękła.
inwestor.pl
Rafał nie przejmuj się. Zrób hedga w excelu, nakryj czapeczką i nikt nie zauważy strat.

Powiązane: Giełdy świata

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki