REKLAMA

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny

2005-10-25 09:06
publikacja
2005-10-25 09:06


EUR/USD
Początek tygodnia na rynku walutowym nie zmienił znacząco aktualnej sytuacji. Piątkowa końcówka notowań przyniosła dość dynamiczną falę aprecjacji dolara, która z kolei w pierwszej części sesji poniedziałkowej została skorygowana. Wahania te w zasadzie o tyle nie mają znaczenia, że nadal podtrzymany jest na tej parze zakres horyzontu 1.19 - 1.22, a to dopiero wyraźne jego opuszczenie może być sygnałem dalszego kierunku zmian cen. Warto natomiast zauważyć, że nadal można tu mówić o kształtowaniu się formacji prospadkowego trójkąta w okresie października. Zeszłotygodniowe, chwilowe zejście pod 1.19 co prawda naruszyło dolne ograniczenie formacji, ale już wczorajszy początek notowań i lekkie umocnienie dolara do ok. 1.1920 zostało zatrzymane właśnie na ograniczeniu formacji, zatem można sądzić, że nadal ma ona znaczenie. Obecnie jej zakres to okolice 1.1920 - 1.2030. Wybicie z niej górą odkładałoby już prodolarowy scenariusz na nieco dalszy plan i liczyć należałoby się z pogłębieniem korekty w stronę kolejnych oporów w ramach ostatniej konsolidacji, czyli okolic 1.2080, 1.21 oraz 1.22.

USD/JPY
Piątkowa końcówka przełożyła się na wybicie górą z korekcyjnego kanału spadkowego na dolarze względem funta. Swoją wymową przypominał on flagę. Nie udało się kupującym przełamać jednak zeszłotygodniowych szczytów przy 115.97 i niemal dokładne odbicie się z tego poziomu jedynie wzmocniło jego podażową wymowę. Warto jednak zauważyć, że działa nadal wsparcie w okolicy 115.00, a zatem obecnie można założyć, że wybicie się poza zakres 115.00 - 116.00 przełoży się na wyznaczenie dalszego kierunku zmian cen. Wybicie się górą kazałoby się liczyć ze wzrostem wartości dolara do poziomu 116.60, gdzie znajduje się 161,8% wysokości konsolidacji, z jaką mamy od ubiegłego tygodnia do czynienia. Nieco wyżej oporów spodziewać można się również w rejonie 117.20 oraz 117.70. Za istotne w krótkim terminie wsparcie uznać należy miesięczną linię trendu wzrostowego, która obecnie zlokalizowana jest przy cenie 114.50.

EUR/JPY
Nadal bez konkretnego kierunku na eurojenie. Ceny jak na razie nie mogą się trwale przebić przez poziom sierpniowego wierzchołka przy 138.80. W zeszłym tygodniu podjęte zostały próby sforsowania tego oporu, ale nie okazały się zbyt trwałe i w efekcie nadal jesteśmy świadkami przedłużającej się konsolidacji w rejonie 138.00/50. Warto jednak zauważyć, że cały czas odbywa się ona już ponad górnym ograniczeniem (obecnie 137.80) średnioterminowej formacji kanału spadkowego. Można więc sądzić, że póki ceny nie zawrócą pod przełamany opór (teraz już wsparcie), dopóty posiadacze euro mają większą szansę na wyprowadzenie cen docelowo ponad sierpniowy wierzchołek. Odnośnie wsparć, to oprócz wspomnianego 137.80, popytu spodziewałbym się także przy cenie 137.40 oraz 136.30.

GBP/USD
Dość ciekawie przedstawia się aktualna sytuacja na parze funta brytyjskiego względem amerykańskiej waluty. W ubiegłym tygodniu fala deprecjacji dolara doprowadziła do wybicia się z kształtującego się wówczas, prospadkowego trójkąta górą. Miało to spore szanse zapoczątkować jakąś trwalszą korektę ostatniego spadku. Oporem jednak ponownie okazał się dobrze znany poziom w rejonie 1.7800/20. W jego okolicach pojawiła się już nieco bardziej zdecydowana podaż i w efekcie mamy dość wyraźne odbicie. Warto jednak zauważyć, że ceny nie zdołały powrócić ponownie w obręb formacji trójkąta i teraz jej górne ograniczenie stanowi wsparcie - 1.7650. Można zakładać, że trwałe zejście pod ten poziom zaowocuje aprecjacją amerykańskiej waluty w stronę 1.7460, czyli pierwotnego, dolnego ograniczenia trójkąta (obecnie można już mówić jedynie o około 2-tygodniowej linii trendu wzrostowego). Nieco niżej popytu spodziewałbym się również w okolicach październikowego dołka przy 1.74. Można zatem założyć, że aktualnie dalszy kierunek wyznaczony zostanie poprzez wybicie się z zakresu 1.74 - 1.78, przy czym (patrząc chociażby na zachowanie eurodolara oraz dolarjena) większym prawdopodobieństwem cechuje się kontynuacja dotychczasowej tendencji wzrostu wartości amerykańskiej waluty. W przypadku wybicia ponad strefę 1.7800/20 liczyć należałoby się ze wzrostem kursu w stronę 1.8020, czyli 161,8% październikowej konsolidacji.

USD/CHF
Krótkoterminowe niezdecydowanie widoczne jest również na dolarze względem szwajcarskiej waluty. Od dołu wsparciem jest obecnie rejon 1.2780 - 1.2830, natomiast najpoważniejszym oporem pozostaje w dalszym ciągu cena 1.3080, nad którą nie udało się w zeszłym tygodniu kupującym przebić. Nieco wyżej oporem o długoterminowym charakterze (szczyt z kwietnia 2004r.) pozostaje cena 1.3230. Można założyć, że pod względem wagi jest to poziom mniej więcej analogiczny do 1.19 na eurodolarze. W przypadku tej pary sytuacja jest w zasadzie jasna, czyli nadal czekamy na wyznaczenie kierunku dalszego trendu. Przełamanie wspomnianej strefy wsparcia winno w krótkim terminie zaowocować spadkiem w stronę 1.2658/71, natomiast zejście pod ten poziom przekładałoby się z kolei na pogłębienie spadku do 1.2550.

Z publikacji danych makro z rynku amerykańskiego zaplanowano na dziś o 16.00 indeks zaufania konsumentów Conference Board za październik. Prognozuje się odczyt na poziomie 90pkt. O tej samej godzinie zapoznamy się z danymi dotyczącymi sprzedaży domów na rynku wtórnym we wrześniu. Oczekuje się spadku o 2%. Z publikacji spoza USA, od rana podane zostaną dane z rynku krajowego dotyczące wrześniowej sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia. Analitycy spodziewają się odpowiednio 7,6% i 17,7%. Dane otrzymamy o 10.00. O tej samej godzinie podany zostanie jeszcze niemiecki indeks klimatu gospodarczego (Ifo) za październik (prognoza 96,2%).

Tomasz Gessner

FOREX - DESK


Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki