Oracle, czyli jeden z amerykańskich gigantów technologicznych, którego nazwa w języku angielskim oznacza „wyrocznię”, przedstawił wyniki kwartalne, ale co ważniejsze poinformował o ogromnych kontraktach i prognozowanych na ich bazie wynikach. Analitycy z Wall Street nie dowierzają w to, co usłyszeli, a akcje spółki wycenianej na blisko 700 mld dolarów, rosły w transakcjach pozasesyjnych o jedną trzecią. Dzięki temu drugim najbogatszym człowiekiem świata został założyciel spółki.
Spółka Oracle specjalizująca się w zarządzaniu relacyjnymi bazami danych, rozwiązaniach chmurowych oraz zapewnieniu mocy obliczeniowych w centrach danych, napędzających branżę sztucznej inteligencji, opublikowała we wtorek 9 września po sesji słabe wyniki w swoim raporcie za III kwartał roku obrotowego.
Zysk na akcję w wysokości 1,47 USD ledwo spełnił oczekiwania analityków z Wall Street, a przychody w wysokości 14,93 mld USD były niższe od oczekiwań na poziomie 15,01 mld USD. Jednak w handlu posesyjnym akcje poszybowały w górę, ponieważ Oracle, czyli tłumacząc z języka angielskiego „Wyrocznia”, przedstawiła prognozę przychodów na kolejne lata, która zachwyciła inwestorów.
Akcje Oracle skończyły wtorkową sesję wzrostem o niespełna 1,3 proc. do 241,51 USD za walor, ale już w handlu pozasesyjnym, w reakcji na nowe informacje, kurs zyskiwał nawet 32 proc. do okolic 317 USD za akcję. Gdyby wzrosty utrzymały się na sesji kasowej, oznaczałoby to szansę Oracle na wstąpienie do klubu bilionerów, czyli spółek wycenianych na co najmniej 1 bilion dolarów. Obecnie taką wycenę posiada 11. spółek na świecie (9. z USA i po jednej z Arabii Saudyjskiej i Tajwanu). Po wtorkowym handlu Oracle jest wyceniany na niespełna 679 mld dolarów.
Cytowany przez serwis CNBC Brad Zelnick z Deutsche Bank powiedział: „Wszyscy jesteśmy w szoku, i to w bardzo pozytywnym sensie”. John DiFucci z Guggenheim Securities napisał, że jest „oszołomiony”, a Derrick Wood z TD Cowen nazwał poprzedni kwartał „przełomowym”. Był on przełomowy dlatego, że spółka podpisała w nim cztery wielomiliardowe kontrakty z trzema różnymi klientami.
„Spowodowało to wzrost portfela zamówień na usługi z tytułu RPO (z ang. Remaining Performance Obligations, czyli pozostałe zobowiązania do wykonania) o 359 proc. do 455 mld USD. To był niesamowity kwartał, a popyt na Oracle Cloud Infrastructure stale rośnie. W ciągu najbliższych kilku miesięcy spodziewamy się pozyskać kilku kolejnych klientów o wartości wielu miliardów dolarów, a RPO prawdopodobnie przekroczy pół biliona dolarów. Skala naszego ostatniego wzrostu RPO pozwala nam na znaczną korektę w górę części ogólnego planu finansowego dotyczącego infrastruktury chmurowej” – powiedział na konferencji wynikowej prezes Safra Catz.
#ORCL Eksplozja zamówień (a dokładnie RPO*) 🤯
— Tomasz Smolarek - makro i technologie (@T_Smolarek) September 10, 2025
* zakontraktowane umowy na realizację usług, do rozpoznania w przychodach Oracle w kolejnych okresach (tu mowa o kilku kolejnych latach). https://t.co/5GOXdpDIoM pic.twitter.com/c83Mr4Aiin
Na podstawie wartości portfela zamówień, Oracle szacuje przyszłe wpływy, które wymykają się jakiejkolwiek skali. Spółka poinformowało, że przychody z infrastruktury chmurowej w tym roku fiskalnym wzrosną o 77 proc. do 18 mld USD. W kolejnym roku fiskalnym kwota ta znów wzrośnie o niemal 78 proc. i wyniesie 32 mld USD, a w ciągu następnych trzech lat osiągnie odpowiednio 73 mld USD, 114 mld USD i 144 mld USD. Oznacza to wzrost na przestrzeni 5 lat o 1340 proc. z 10 mld USD w poprzednim roku. Wspomniany analityk Derrick Wood z TD Cowen powiedział, że dane RPO są „naprawdę niesamowite”.
Prezes Safra Catz zapowiedział, że firma zamierza przedstawić więcej szczegółów na temat swojego planu finansowego na spotkaniu zaplanowanym na przyszły miesiąc. Współzałożyciel Oracle i zajmujący obecnie stanowisko dyrektora technicznego Larry Ellison powiedział, że rozwiązania firmy w zakresie sztucznej inteligencji będą w znacznym stopniu wspierać większe zapotrzebowanie na usługi w chmurze i większe zużycie energii w nadchodzących latach, dodając, że „sztuczna inteligencja zmienia wszystko”.
Oracle wyrasta na jednego z głównych hiperskalerów, czyli dużych firm, będących dostawcami usług chmurowych, które oferują ogromną, wysoce skalowalną infrastrukturę centrów danych, zdolną do obsługi masowej mocy obliczeniowej potrzebnej do zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji.
Przykłady hiperskalerów to Amazon Web Services (AWS), Microsoft Azure, Google Cloud, a także Oracle. Dysponują one olbrzymimi centrami danych z tysiącami serwerów o potężnej mocy obliczeniowej, gotowej do dynamicznego skalowania na żądanie. Największe podmioty zdecydowanie zwiększyły nakłady inwestycyjne w rozwój infrastruktury AI, ze względu na jej jest strategiczne znaczenie w nowej gospodarce napędzanej AI, nawet mimo obaw o trudny do oszacowania czas zwrotu z inwestycji. Już w 2024 r. wydatki na centra danych zwiększyły się o 51 proc. w skali globalnej według danych Dell’Oro Group. Ogłoszone w pierwszym półroczu 2025 r. wydatki inwestycyjne największych hiperskalerów są już większe o 50 proc. rok do roku w analogicznym okresie.
Wracając do popytu na akcje Oracle, biorąc pod uwagę ruchy po zamknięciu sesji, papiery spółki mają szansę na największy wzrost kursu w historii, w dodatku do najwyższego poziomu. Warto dodać, że Larry Ellison, dzięki wzroście wyceny akcji spółki w transakcjach pozasesyjnych już wspiął się na drugie miejsce rankingu najbogatszych ludzi świata, przygotowanym przez Bloomberga. Jego majątek po wzroście wyceny o 103 mld USD w ciągu jednego dnia Agencja oszacowała na 295 mld USD, dzięki czemu wyprzedził Marka Zuckerberga i Jeffa Bezosa. Niezagrożony na pierwszym miejscu pozostaje Elon Musk z wyceną aktywów na poziomie 385 mld USD.
Michał Kubicki
